Nie wyobrażacie sobie dziewczyny jak ja się cieszę, że jesteście - wy przynajmniej możecie odezwać się do kogoś po polsku, poradzić się mamy, od czasu do czasu spotkać się na piffku z koleżanką - a ja co, siedzę w domu od 7 do 7 i do nikogo nawet gęby otworzyć a teraz jeszcze doszła mi teściowa-hipohondryczka do kolekcji - nic tylko zwariować ze szczęścia :
;D
Tak więc dzięki babeczki, że jesteście :laugh:. Słowiczku nie martw się - masz nas, swoje osobiste babsztyle.
Martuś a ja robię tak - jak mój mężowaty wraca z pracy to zostawiam go z małym samego i nie mam, że jest zmęczony - tłumacze mu to tym, że niedługo mały go nie będzie znał i zwracam uwagę: " zobacz jak się cieszy jak się z nim bawisz..." a jak akurat mały płacze to mówię, że mu zęby idą i cierpi : "..przypomnij sobie jak ciebie ostatnio bolał ząb a emu akurat dwa naraz wychodzą..." i się chłopina nabiera ;D Ostatnio teściowa próbowała to zmienić i żałowała synusia, że on taki biedny zmęczony i po co ci on potrzybny przy tym kompaniu małego a ja na to, że to jest taki rytułał i za nic w świecie go nie zmienie. Mówie wam widziałam gasnącą nadzieję w oczach mojego męża, że nawet mamusi nie udało się przekonać mnie, żebym mu dała wypocząć! >
Tak więc dzięki babeczki, że jesteście :laugh:. Słowiczku nie martw się - masz nas, swoje osobiste babsztyle.
Martuś a ja robię tak - jak mój mężowaty wraca z pracy to zostawiam go z małym samego i nie mam, że jest zmęczony - tłumacze mu to tym, że niedługo mały go nie będzie znał i zwracam uwagę: " zobacz jak się cieszy jak się z nim bawisz..." a jak akurat mały płacze to mówię, że mu zęby idą i cierpi : "..przypomnij sobie jak ciebie ostatnio bolał ząb a emu akurat dwa naraz wychodzą..." i się chłopina nabiera ;D Ostatnio teściowa próbowała to zmienić i żałowała synusia, że on taki biedny zmęczony i po co ci on potrzybny przy tym kompaniu małego a ja na to, że to jest taki rytułał i za nic w świecie go nie zmienie. Mówie wam widziałam gasnącą nadzieję w oczach mojego męża, że nawet mamusi nie udało się przekonać mnie, żebym mu dała wypocząć! >