reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Nie mówcie mi nic o butach !!! Ja też MUSZĘ sobie coś sprawić. Tyle, że ja nie mam czsu iść na zakupy a jak się uda wyjść to z mężem i dziećmi a oni to tak szybko, szybko, bo marudzą itd. A ja muszę dotknąć, zobaczyć, przymierzyć... Ostatnio byliśmy w centrum, chodziłam, oglądałam od sklepiku do sklepiku, po chwili mąż się pyta czy coś już wybrałam, bo już godzina minęła i oni chcą iść na zakupy!!!! I tak zawsze wszystko dla siebie kupuję. Jedna wielka gonitwa. Jak się szybko nie zdecyduję to poprostu nie będę miała. A co mam brać jak mi się nic ciekawego nie rzuciło w oczy? Na siłę? A potem i tak nie będę w tym chodzić.
I nie jest to tylko z butami tak. Tak jest ze wszystkim... Nie mam z kim dzieciarni zostawić aby wyjść spokojnie...
No, ulżyłam sobie.
Martuś, przyłączam się do zdania dziewczyn, te z kwiatuszkiem wdzięczniejsze.

Mailen, tak pracuję w domku. Już kiedyś o tym pisałam ale nie pamiętam czy Ty już byłaś...

No i wyszłam z moją ferajną do piasku. Gaba się wyszalała, Łukasz odświerzył i efekt tego taki, że o 19.30 moje kochane mordziulki poszły grzecznie spać. A jeszcze sąsiadka była u nas z dziećmi, ewakułowałyśmy się z piaskownicy bo deszcz zaczął padać i dzieciaczki jeszcze poszalały w domku...
Spokój przerywa tylko popłakiwanie Łukaszka. Albo katarek albo ząbek.
Czekam na mężowego i w przerwie pracy zaglądam tu do Was. Teraz wiecie dlaczego mnie czasem nie ma tak długo...



 
reklama
Acha, u nas na katar super sprawdziła się nowość, którą mężowy zakupił w zamian nasivinu.(bo nie było)
Jest to disnemar. Jest to wysoce oczyszczony fizjologiczny roztwór wody morskiej z mikroelementami.
Po jednym dniu stosowania tego ustrojstwa Łukasz i ja prawie nie mamy kataru. A ja zawsze mam conajmniej tydzień walki z chusteczkami i pozdzieranym nosem. Świetnie udrażnia i oczszcza. Polecam.

Ale zrobiłam reklamę ;)
 
Słowiczku my też używamy Disnemaru i są rewelacyjne
Używamy też mleczka lirene z faktorem 35, ładnie pachnie tylko nie jestem pewna czy działa naprawdę dobrze, bo Szymona smarowałam, siedział w cieniu a i tak się opalił! Ma to chyba po mnie bo ja nawet bez słońca się opalam ::)
 
Muszę kupić ten lirene, bo my używamy Nivea na słońce, z faktorem 40, ale wcale się nie wchłania i mi się nie podoba.
Siedzę sobie i wymyślam imię dla psa, bo niedługo dostaniemy. Może macie jakieś ciekawe pomysły?
 
arabella poprostu REKSIO ;D ;D ;D
Mój mąż miał Dexa, koleżanka - Rufusa

A ja w końcu uzbierałam kody kreskowe z Nestle. Zamawiam sobie w sklepie Niebieskiego Misia kocyk dla młodego.
Zobaczymy czy warto było...

 
A co tu taka cisza???
Spicie już??
Mi się nudzi.
Czekam na mężowego, będzie po północy...
Gaga, nie dołuj się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ja kupiłam mustelle faktor 50. Ciężko się wchłania ale mała ma delikatną skórę i jeżeli ma ją po mnie to biedna nigdy opalać się nie będzie bo ja zaraz jestem poparzona. :mad: Na plaży jeżeli już jestem co cała jestem przykryta ręcznikiem bo wszystko mnie inaczej boli. Musi to nieźle wyglądać ;D. Faktor duży ale wolę nie ryzykować.

A buty też muszę sobie kupić, w ogóle muszę zmienić swoją garderobę bo za rok 30-stka stuknie a ja ciągle jak dziecko się ubieram. Mareta mi się podobają te drugie buciki ale ja lubię taki sportowy styl. To też muszę zmienić!!!!!!!! :p

A z tym katarem to gruszką nic nie odciągnę bo to takie zawsze przyschnięte jest. Chyba szukam dziury w całym :p

słowiczek pisze:
Gaga, nie dołuj się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Popieram. Nie ma co się stesować masz wspaniałą rodzinę z pracą też się wszystko dobrze ułoży.

A u mnie zwolniły się 3 etaty w pracy ;D. Szkoda że to nie moja działka :p
 
reklama
Do góry