Ż
żużaczek
Gość
no tak... miałam juz kawke z Nenar wypic, ale przyszła kolezanka na makijaz i dupa. Potem na spacer a teraz jestem padła. Najpierw z czwartego w dół - Witon 10 kg, na góre po wózek i 9 kg wózek na dół. Spacerak 1,5 godinki z chlopakami (mózg puchnie w międzyczasie od analiz geologicznych Boguchy "co by było gdyby w jądrze ziemi nie było lawy"). Nastepnie 10kg Witonia na czwarte pietro i nawrotka na dół po wózek - 9 kg na czwarte pietro.... ;D ;D
... i ja durna jeszcze rano cwiczyłam... ;D... i wieczorem pocwicze.....
... i ja durna jeszcze rano cwiczyłam... ;D... i wieczorem pocwicze.....