reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

nenar w pierwszym miesiacu po urodzeniu.
bibiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Grilowac będziemy w kominku, bo wiatr jest taki, ze łby by nam pourywało.

Trzymajcie kciukasy. Własnie rozpoczynam codzienny program ćwiczen. Kurna chata... musze wlesc w ta kiecke, bo nie mamy kasy na inny ciuch (domek nam wali po kieszeni, ze az potrfele piszczą) :mad:
 
reklama
Witajcie,
marta15,Domi też uwielbia zakupy,wszyscy do niego coś mamrotają a on się cieszy,że hej.
Dzisiaj na szczęście spokój w domu i mały też grzeczny,bo jeśli ja spokojna,to on też :) Tylko ze spacerku raczej nici,bo pogoda do du... i nie wiadomo kiedy się rozpogodzi.
Gratulacje ząbkowe i dla chorujących duzioo zdrówka :)
 
Jestem jestem .
Już troszke uspokojona.Nocka do bani Julia do 3 na nocniku i gorączka 38.6 Maly narazie lepiej.
Dzwoniłam do lekarza rodzinnego-Pediatra,bo o 8 rano znów gorączka i biegunka-sama woda.Powiedział co robić i ze to jakas wirusówka.J
ulia teraz lepiej już nie kupsia.I apetyt na chrupy ma.Może nie bedzie tak żle.Ale ja panikara jestem.W kazdym razie ten wirus to przywleczony z przedszkola!!!!
I krązy w powietrzu!!!!!oby Bartuś nie złapal ,ale ciezko kochającą siostre upilnować!Widze ze arabella i nenar też nocke miały nie zaciekawa.
Znów Julia nazeka ze boli ja brzuszek...........Te choroby nas wykończą.
Żużaczku te zeby naszych pociech to chyba nieżle uparte :D a i Majuni też
 
bibi kochana trzymaj się, oby Bartulo nie złapał wirusola
zuzaczku ;D schudniesz nie bój żaby :) wściśniesz się w kiecę, tylko jak takie smakowite ciacha potem wszamasz to ci szwy puszczą ;D
oj żeby te zbole nam w końcu wyszły, już chyba powinny ???
och i oby ta nocka była przespana,
zuzaczku wszamaj tam kiełbaskę glilowa za mnie :) chyba zakupię i normalnie przygriluję w piekarniku, taka prowizorka ;D
 
Witam w południe

Marysia ma niewielką wysypkę na brzuszku więc to pewnie była trzydniówka. POjedziemy na działkę to tam się będzie kurować dalej z dziadkami ;D no i oczywiście z nami. Jutro Darek do pracy to przynajmniej sama siedzieć nie będę.

Gaga zamiast kiełbaski z oszukanego grila proponuję łososia położyć na tacce i do piekarnika ;). Będzie jak z grila zapewniam. Tylko wcześniej musi troszkę poleżeć w marynacie. Ja robię z oliwy, rozgniecionego czosnku, soku z cytryny i przypraw do ryb. Można też w oleju czosnku estragonie i majeranku. Ta druga marynata to z jakiegoś przpisu. Sama nie próbowałam ale połączenie wydaje się być smakowite.
 
Bibi oby choroba szybko poszła precz no i żeby synek się nie zaraził. A czy jak dzieci chorują to ty w domku z nimi zostajesz? Bo jesteś pracująca mamusia.

Przerażają mnie te wszystkie przygotowania do komuni czy chrztu. Teraz komunię można chociaż gdzieś zorganizować no i są o jakiejś rozsądnej porze. Jak ja przyjmowałam pierwszy raz komunię to msza była chyba coś na 7 rano. Mama w ogóle nie poszła spać tylko jakieś sałatki robiła. I te wszysktie prezenty. Teraz np. eurobank ma w ofercie kredyt na prezent komunijny :o. Moim zdaniem to porażka.
 
agata gdzie ja dziś łososia kupię ??? zresztą kiełbacha to kiełbacha :), no i mój mąż czosnku nie lubi, a ja uwielbiaaaaaaaaam
co do komuni to też mnie wkurzają te prezenty, przeciez to nie o to chodzi, a dzieci czekają właśnie na to, prezent albo kasa i trzeba im się natłumaczyc że komunia to nie kolejna okazja do dostania prezentów
rany ale w czasach żyjemy zajefajnych
 
Gaga u mnie pewnie połowa sklepów dookoła potwieranych. Zamknięte będą na bank 3 maja ale pierwszego dużo miejsc pootwieranych. A kiełbaskę uwielbiam wąchać ale jak przychodzi do jedzenie to żołądek odmawia posłuszeństwa :p. Jak ją robimy to mam ochotę ale po jednym kawałku kiełbaski mam dosyć. Niezależnie do kiełbaski, którą robimy.

A z tymi komuniami. Bogucha chodzi chyba do szkoły prowadzonej przy kościele. Tam pewnie przygotowania skupione są na tym co potrzeba. Ale w szkołach publicznych to co z tego że rodzice starają się jak mogą, aby pokazać dziecku o co tu na prawdę chodzi (nawet jeżeli rodzice nie są zbyt wierzący :p) ale inne dzieciaki to wszystko burzą. Kiedyś oglądałam program dokument o przygotowaniach do komunii ktoś odnawial elewację domu specjalnie na tą okazję :o
Kurcze moi rodzice wychowali mnie strasznie nie życiowo. ::) Po ślubie cieszyłam się że tyle kartek dostaliśmy z życzeniami. Do głowy mi nie przyszło, że tam mogą być pieniądze. Jak zostawiliśmy je w samochodzie którym jechaliśmy do ślubu to powiedziałam, że odbierzemy je przy okazji. Na szczęście to był samochód naszych przyjaciół.
 
Rany, jaka pogoda! Leje i leje!
Nie zaglądałam w weekend, bo mieliśmy gości. Nasi znajomi spodziewają się potomka i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to będzie dzidziuś sierpień '06. ;D A wczoraj odwiedziliśmy znajomych z roczną córeczką i miałam okazję porównać sobie zachowanie maluchów, jakby nie było z jednego roku.
agata ale mi smaka narobiłaś tym łososiem. A kiełbaskę z grilla też bym sobie zjadła. Szczególnie lubię białe drobiowe frankfurterki. Niestety pogoda do doopy a poza tym dzisiaj idę na urodziny. Kiełbaski się mrożą i czekają może na 3 maja.

Chorowitki - proszę szybko zdrowieć.

A Ania dzisiaj próbowała podciągnąć się w łóżeczku do stania. Poza tym tak jej się spodobało spacerowanie, że siedzenie to nuuuda. Dobrze, że sama jeszcze nie może utrzymać równowagi ;D.

No i w końcu zaczął się remont kuchni. Wyobraźcie sobie ten sajgon w mieszkaniu... :( ale w końcu niedługo ładnie będzie w kuchni...
 
reklama
Do góry