Te upaly mnie wykocza niedlugo.Dzis zaczelam puchnac.Tzn ,to ze puchne to bylo widac tylko po wadze, .Teraz juz moje nogi przypominaja balerony:-(i pewnie codziennie bedzie gorzej.
Asia lykasz ten urosept?pomaga troche?
Wlasnie czytalam nie wiadomo po co o przebytych porodach.I ryczalam jak bobr.
Kurcze zaczynam miec stresa.
Ale fajnie Dzag ,ze ma to juz za soba.Zanim niektore z nas urodza,Tymek bedzie mial juz prawie 2 mies i Dzag prawie zapomni o porodzie
Chociaz o tym sie nie zapomina,ale o bolu -tak.
Wspolczuje tym co maja rodzic pod koniec wrzesnia,pazdziernik.To juz bardziej zaawansowane ciaze i tak chodzic cale lato z brzuchem.....Hm chociaz wlasciwie ,koniec sierpnia to tez przerabane -wspolczuje takze nam .
Ale teraz dni sie wleka.Tak jak dwa tyg w poczatkach ciazy mijaly nie wiadomo kiedy,tak teraz odliczam te dni i odliczam i mam wrazenie ze ten 37 tydz nigdy nie nadejdzie.Wlasciwie to w sobote juz zacznie sie 37 tydz ale nadal bedzie ten 36.....a nie skonczony 37:-(A ja bym juz chciala go skonczyc i niech sie dzieje co chce .Ale marudze.I tak dobrze ze mam termin na poczatek sierpnia a nie na koniec
Asia lykasz ten urosept?pomaga troche?
Wlasnie czytalam nie wiadomo po co o przebytych porodach.I ryczalam jak bobr.
Kurcze zaczynam miec stresa.
Ale fajnie Dzag ,ze ma to juz za soba.Zanim niektore z nas urodza,Tymek bedzie mial juz prawie 2 mies i Dzag prawie zapomni o porodzie

Wspolczuje tym co maja rodzic pod koniec wrzesnia,pazdziernik.To juz bardziej zaawansowane ciaze i tak chodzic cale lato z brzuchem.....Hm chociaz wlasciwie ,koniec sierpnia to tez przerabane -wspolczuje takze nam .
Ale teraz dni sie wleka.Tak jak dwa tyg w poczatkach ciazy mijaly nie wiadomo kiedy,tak teraz odliczam te dni i odliczam i mam wrazenie ze ten 37 tydz nigdy nie nadejdzie.Wlasciwie to w sobote juz zacznie sie 37 tydz ale nadal bedzie ten 36.....a nie skonczony 37:-(A ja bym juz chciala go skonczyc i niech sie dzieje co chce .Ale marudze.I tak dobrze ze mam termin na poczatek sierpnia a nie na koniec