reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

Asia co to jest bouldering? :sorry2: na mnie jakoś dobrze działa dieta "praca", chuudnę wtedy zdrowo ;-)
kurdę zostało mi jeszcze jakieś 158 tetr do prasowania a już mi się nie chce, prasuję od 12.. ale jak to się mówi ma się dzieci i ma się obowiązki..
 
reklama
asia, no ja wiem że to zabojstwo:-p mam świadomosc tego ze to niezdrowe, ale szczerze mowiac - mialam to gdzies. wazne bylo tylko bym miala plaski brzuch i jeszcze zeby mi choc delikatnie kosci biodrowe sie odznaczały, i obojczyk. teraz chyba jakos dopiero zaczynam sie przejmować swoim zdrowiem, bo i mam dla kogo.

Ja kiedys na przystanku autobusowym siedzialam z kolezanka i gadalysmy o odchudzaniu... i usiadla obok nas jakas pani, taka no dość bardzo pulchna... przysluchiwala sie naszej rozmowie, w pewnym momencie się wtracila...i zabila mnie tym co nam powiedziala
że utyła od łykania tych odchudzajacych tabletek bio cla, i zebysmy bron boze nigdy ich nie łykały bo tez utyjemy ... nie wiedzialam czy smiac sie czy płakać!
tyle kobiet mysli ze moze sie obzerac do woli jak sobie łyknie codziennie do kalorycznego sniadania taka tableteczke...
a ona tylko pomaga w odchudzaniu, gdy stosujemy diete, ćwiczenia ...

diete dukana dziala na pewno, i tak jak pisze k8libby gdyby ludzie do niej powaznie podchodzili nie mieliby zadnych efektow jo-jo... no i gdyby zaraz po jej skonczeniu nie uwazali ze juz moga wżerać wszystko co im wpadnie w rece
 
Ostatnia edycja:
mam pytanie do kobitek z okolic Katowic... gdzie kupowałyście cycniki do karmienia????? nie chce przez internet, bo ja mam dziiiwne piersi.. musze przymierzyć.
 
cropp wstawil dzis cos takiego na fejsboka:

206155_10150932763923863_127544419_n.jpg

z dopiskiem "
A gdyby tak zamienić się rolami..."

:-D:-D

w sumie wyszloby na to samo, bo mezczyzni sa jak dzieci....
 
Ja się zgdazam z Asią, żadnych diet, dukanów, produktów light. Tylko zdrowe, racjonalne odżywianie. Wiadomo że każdy organizm lepiej czy gorzej znosi mięso, warzywa, owoce. Jestem jednak zdania że dorosłemu organizmowi nie jest potrzebna i zdrowa taka ilość białka zwierzęcego jaką proponuje dieta dukana, i żeby nie wiem jak się do niej stosować to jest to wielomiesięczne podtruwanie organizmu polegające na jego zakwaszeniu i odwapnieniu, mimo picia wody, stosowania otrąb, warzyw itd. Tak samo jak Asia używam na codzień orzechów, ziaren, pełnoziarnistych makaronów, dobrych serów, warzyw, owoców, pełnozioarnistych kasz, sama robię zakwas i piekę chleb, sama kiszę ogórki, robię jogrut, nie jadamy sztucznie utwardzanych margaryn tylko masło. Uważam, że trzeba jeść sezonowo i regionalnie i adekwatnie do swojego trybu życia.
Ale to też Asiu nie jest tak, że takie odżywanie gwarantuje rozmiar 34 lub 36 :-) to raczej kwestia genów i budowy ciała. Zazdroszczę. Ja Jestem "grubokostna" i nawet jak nie byłam w ciąży, a jadłam jak wyżej to nie mam i nie będę miała rozmiaru 36. Ale czułam się zdrowo i dobrze. I do takiego jedzenia chcę wrócić po ciąży. Bo jakoś mi się to nieco rozjechało teraz. Zwłaszcza mam problem z tą całą tłustą Nutellą.

a tu link do bardzo fajnego artykułu. Nie jestem skrajna w tej teorii, ale uważam że dużo w tym sensu i prawdy.

Czy człowiek z natury jest istotą mięsożerną?
 
Ostatnia edycja:
ale wlasnie dieta Montignaca polecana przeze mnie polega na tym by nauczyc się odpowiednio odżywiać , ma rozne fazy, w tych pierwszych zrzuca sie ewentualny nadmiar kilogramów, a potem uczy ona jak dobrze sie odzywiac by byc szczuplym, silnym, zdrowym itd ;-)

ja zreszta dlatego jestem na diecie wegetarianskiej, uwazam ze jest ona bardzo korzystna dla zdrowia.od razu sto razy bardziej zwraca sie uwage na to co sie je, dba sie o to by dostarczyc organizmowi wszystkich skladnikow... a nie wpycha w siebie to co jest pod ręką - np parówki, robione wlasciwie nie z miesa a z jakiś odpadów... nie mowie ze wszyscy miesożerni tak robią:p na pewno nie, mowie tylko ze mnie ta dieta nauczyla mnie dbania o jakies racjonalne odzywiania, zwracanie uwagi na to wszystko
moim zdaniem po prostu mieso nie jest ludziom do niczego potrzebne, jedzenie go po prostu bardzo ulatwia dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilosci białka, żelaza... jednoczesnie dostarczajac duzo złych tluszczow - szczegolnie gdy mowa o miesie czerwonym, bo biale pewnie nawet jest zdrowe, jakies antybiotyki...
i mnie np bardzo niepokoi to co to mieso w sobie zawiera, ze gdy przechodzi sie na wege to przez kilka tygodni/miesiecy ma sie wrazenie ze jest sie ciagle glodnym, i ze tylko mieso zaspokoiloby głod. czegos takiego nie doswiadczymy gdy np przestaniemy jesc marchewki
w kazdym razie ja nie jem miesa dlatego ze uwazam ze tak jest zdrowiej i mniej kalorycznie, a nie dlatego ze szkoda mi świnek.

z tego linku chyba najbardziej podoba mi sie ten fragment:
"Zamiast jeść surowe mięso, jak robią to wszystkie mięsożerne zwierzęta, ludzie mięso gotują, pieką, smażą, jednym słowem robią wszystko, aby zmienić jego smak przy pomocy różnych sosów,"

przeciez faktycznie w wiekszosci (szczegolnie wsrod kobiet, facetow mniej to rusza) tak jest, ze ludzie gdy im sie mowi co jedza jedząc mieso zatykaja uszy i nie chca sluchac

moja siostra np przestala jesc lody truskawkowe ktorych barwnikiem jest koszenila (czyli prosciej mówiac: zmielone robaczki )
na szczescie robią tez lody barwione sokiem z buraków:p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja to mam generalnie jakiś taki nijaki stosunek do jedzenia. Serio. :-DWisi mi właściwie co zjem, gotuję dla kogoś, jak jestem sama to zrobię sobie kanapkę albo płatki z mlekiem...może jestem jakaś dziwna...a dieta Dukana..cóż, pasują mi składniki, rybki, serki, otręby, i nawet motywowała mnie żeby coś jeść i to kilka posiłków dziennie, no i żeby nie jeść słodyczy :-( a najgorszy to jest alkohol...kurcze jak od tego się tyje :szok: ale to takie miłe kalorie :-D nie mogę się doczekać lampki ulubionego, schłodzonego, białego winka. Mniam :-D
 
Do góry