reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Oj tam, oj tam... nie ma się co spierać o to, co dla kogo jest zbędnym gadżetem, a dla innego podstawową wyposażeniem. Każdy ma inny punkt widzenia i to nie tylko ze względów finansowych :-). To trudne, ale każdy musi znaleźć swój złoty środek. Myślę, że żadna z nas nie podejmuje obecnych decyzji zakupowych pochopnie. Skoro ktoś zdecydował się na sterylizator - to tą decyzję przemyślał. Skoro ja nie kupuję stanika za 200zł tylko za 17zł :-D - to też świadomie. Na pewno możemy sobie doradzać - bo czasem czyjś pomysł okazuje się tym, na który samemu by się nie wpadło.
 
reklama
Kakarolina, Asia85 coś nam te upały nie służą dzisiaj.
Ja tam jestem zdania, że każda kupuje to co uważa za słuszne i jej potrzebne. Asia potrzebuje tych wszystkich akcesoriów do karmienia bo będzie zostawiała maleństwo na kilka godzin więc to jest dla niej dobro niejako podstawowe, nie luksusowe.
 
No to chyba Ty nie czytasz ze zroumieniem bo rozwodziś się na temat sterylizatora, o którym piszę, że go dostanę. Rzeczywiście skoro sterylizator za 38 zl i lakataor za 90 zł jest dobrem luksusowym według Ciebie, to chyba wpisuje się w ten nowowczesno - kredytowy styl życia który tak potępiasz i z niewiadomych przyczyn piszesz o nim w moim kontekście. Dla mnie takim wyborem jest kupienie stanika za 20 zł, anie za 200 zł bo kształt piersi po ciąży mam gdzieś ale to żeby moje dziecko miało najbardziej wartościowy pokarm już nie - kwestia wyborów jak piszesz.

No co do argumentu koleżanek to gratuluje ja takowych nie posiadam. No i dziękuje za cenną lekcje, jako osoba która ma 3 pary butów i jedną szufladę ubrań, rzeczywiście nie wiem co to oszczędzanie.

moze przeczytaj dwa razy to co napisze teraz ja
jak ktos wchodzi i zaczyna pisac ze nie ma kasy, ze tyle musi kupic itd itd
to inne pomagaja, pocieszaja, ze nie wszystko trzeba miec od razu itd itd
no ale jak ktos zaczyna sie spierac i rozpoczyna sie jazda o to ze ktos cos poradzil to moze na drugi raz nie trzeba marudzic..
widzicie jak to jest, czasem jak sie chce dobrze to wychodza takie jaja
koniec tej rozmowy bo zaczyna sie robic naprawde nieprzyjemnie, a nie chcemy takiej atmosfery
koniec tematu, game over, nie przechodzimy do nastepnego levelu (tak mowi moja corka)
 
Oj kochane,
To z pewnością te upały tak nam krew psują dzisiaj ;).
Dajmy spokój przepychankom wyprawkowym. Tak jak pisałam, myślę, że wybór rzeczy niezbędnych jest bardzo indywidualną sprawą. I choć możemy i powinnyśmy sobie doradzać, to dobrze jest zachować stosowny dystans i uszanować, że ktoś może myśleć inaczej ;).
Zresztą, myślę, że każda z nas to wie, tylko nerwy czasem prześcigają myśli. Nie widzę tu u nas grama złej woli :).

Muszę się wykąpać, ale straszliwie mi się nie chce...Tak się zbieram już od godziny. Brudas :p
Dobrejnocki :*
 
Witacie, jadę odwieść M do pracy, zapowiada się kolejny upalny dzień:-(
kruszki ja też kończę temat, tylko przeczytaj pierwszy post mój i na niego odpowiedź zanim się wypowiadasz. Bo to że tam pożaliłam się trochę nie upoważnia kogoś do odpowiedzi w takim stylu i zarzucanie komuś jakiegoś tam stylu życia. Mi się nie zdarza oceniać życie i wyborów innych, a już nie na takiej platformie jaką jest forum. Odwiedzą na narzekanie byłoby jakieś sobie poradzicie, a nie takie dal mnie bardzo niemiłe i nieprzyjemne komentarze - gameover. No masz rację, w jednym na pewno w tym miejscu już nie będę marudzić, bo chyba nie warto jak widzę.

Ok, spadam do sklepu bo lodówka pusta trzeba coś dziecku wrzucić na ruszt:tak:
 
my prawie zebrani z łóżek, tylko nasz bohater dla nawet nie drgnie, a muszę z nim na bilans "6-latka" jechać, termin miał na wczoraj, ale dzwoniłam na przychodnie i kazali jak najszybciej przyjechać, bo dr idzie na urlop w tym tyg.

nie chciało mi się wstać, u nas w tej chwili 24 st., na wieczór było 28st. , ale tak to jest jak się mieszka na poddaszu:baffled: mąż ma wydrążyć jakieś wętylatory w każdym pokoiku, może coś pomorze, bo istny zaduch, jeszcze teraz w ciąży...

chodzę już jak pokraka, w brzuchu mam 115 cm, a ważę 84kg, więc chyba jestem rekordzistką na sierpnióweczkach, ale podoba mi się ten mój brzuch, jakoś mi tak bardzo nie przeszkadza:-)
 
oj Asia ty się burzysz niepotrzebnie a to przecież tylko forum i pewnie Cię źle zrozumiałam. Zastawmy to tak, że ja nie pochwalam takiego stylu życia a nie twierdzę, że on dotyczy Ciebie bo przecież Cię nie znam. Ja kupuję stanik bo mnie na niego stać i nie narzekam, że mi zabraknie kasy. Nie lubię tylko gdy ktoś mówi, że kasy nie ma a zaraz potem kupuję kanapę na kredyt (nie piszę, że Ty ją kupujesz!!). Napisałaś na początku, ze brakuje Ci tysiaka a potem, że zapożyczasz się góra na stówkę, dwie i to jest ok ale już Ci nie będę doradzać kupuj sobie co chcesz a o rady się nie pytaj co potrzebne a co nie nauczysz się na swoim przykładzie ode mnie usłyszysz jakoś sobie poradzisz kupuj co Ci się podoba.
I ja też już nie chcę sie kłócić bo potraktowałam rozmowę w formie luźnej dyskusji a tu taka obraza w nastroju jestem jak najbardziej luźno-letnim.
Jak się obrazilas to przepraszam nie miałam takiego zamiaru chciałam pomóc
Przepraszam resztę też popiszmy o pogodzie ;-) u mnie dziś skwar a pracować trzeba :tak:
I mam pytanie czy któraś ma anemię ?? bo zapomniałam jak dawkować leki :-D
A jutro czeka mnie w tym skwarze wycieczka do krakowa do szanownego urzędu miasta. Jupiiiii muszę projekt oddać - wątpliwa przyjemność ale może skoro mowa o konsumpcjoniźmie to macie tam mathercare??
 
kakakarolina, mi na anemie pomógł tardyferon, teraz mam lepszą morfologię niż przed ciążą. Jadłam sporo wołowiny, zielonych warzyw. Brałam jeden dziennie, teraz biorę co 3 dni. Jest w bonrce, ale jak weszłam tak wyszłam, ceny po 70 dych za sukieneczki to przesada.

Ja wcinam wiejski chleb z masłem, a dziś sprzątanie przed jutrzejszym sprzątaniem Pni Jadzi i mojej mamy:tak: trochę brak w tym logiki:tak:

Aia, jak mi się nie chce myc wieczorem:tak:, kiedyś mobilizowało mnie założenie luteiny, teraz się zmuszam, tak padam wieczorem.
 
witam...

nocka do bani i to juz kolejna z rzędu! nie wiem co się dzieje tej mojej małej córeczce... budzi się nadal jak niemowlak:angry:

Młody śpi....
Najstarszy syn się nie odzywa i juz węsze jakis podstęp ze strony ex męża!!

wczoraj wieczorem miałam dwa tak silne skurcze ze az sparaliżowało mi całe ciało..... wzięłam 3 nospy i leżałam na dywanie plackiem.....

ja mimo ze to moje 5 dziecko nic nie dostane od Państwa.... jesteśmy zamożną wielodzietną wg nich....

ciekawe czy w tym tygodniu znów mnie ZUS nawiedzi....w ciągu 2tygodni byli juz 2 razy:szok::wściekła/y: srał ich pies...


wypiłam kawe i czas teraz na koktajl.... mam taki zastój w czarnej dziurze:-D:-D ze chyba będę sobie wygrzebywać!!! dawno nie miałam takie zaparcie:szok::tak:


miłego dnia dziewczynki i nie sprzeczać się:-)
 
reklama
Asia mnie zwłaszcza zastanawia kwas foliowy w dawce 15mg z tego co pamiętam 3 razy dziennie. Jakoś mi się to dużo wydaje, Muszę zadzwonić później do gin póki co łykłam jeden a drugie mam Sorbifer Durules to chyba raz dziennie ale na ulotce pisze, że ciężarne dwa :baffled: mogłam lepiej słuchać

Sampe ja nie wiem czy dobrze zrozumiałam metaforę o czarnej dziurze :-D:-D:-D a jak podopieczny? uzywilizował się już?
 
Do góry