reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

Hej! No jasne że porządki, toć to sobota, święta nie święta sobota to dzień sprzątania! A ja wczoraj miałam krew jaśniutką na papierze, przy ciężkim wypróżnianiu, ale z szyjki poleciała... tylko jeden raz i dzisiaj pozostałości brązowe... przejdę się w poniedziałek do lekarza, ta ciąża jest stresująca okropnie... mój dzieć właśnie mnie czesze spinaczem do bielizny, będę łysa... A któraś pisała o łyżwach z dwulatkiem... nie zaleca się takich sportów bo potęgują naturalne w tym wieku krzywienie nóg, do 4 roku życia podobno. My mamy rolki, ale są za ciężkie na małe nóżki więc poczekają 2 lata, to jest rozszerzana rozmiarówka. Wybaczcie za monotonność w wyglądzie, ale ani emoty ani enter nie chcą mi zadziałać... :sorry: (te emoty napisałam ;-))
 
reklama
Doti12 dobrze wiem jak ciezko jest odejsc od faceta nawet jesli gnojem sie okazal, tymbardziej jeszcze jak macie dzieci. Tez radzilabym porade u specjalisty, ale nie wiem czy on da sie namowic na psychologa. Jesli nie to moze pojedz do mamy na jakis czas zeby ochlonac i wyciszyc sie, ale potraktuj to najpierw jako wakacje, urlop, a nie odejscie od meza. Moze tak bedzie ci latwiej, jak odpoczniesz i pogadasz z mama to zaswita w glowie jakas nowa mysl, ktora pomoze znalezc ci dobre wyjscie z tej sytuacji, bys mogla spokojnie skupic sie na swojej coreczce i robaczku w brzuchu no i sobie. Tego zycze Ci z calego serca i trzymam kciuki.

A ja nie w wir porzadkow ale zakupow dzis sie rzucilam. Musialam wykorzystac TZ bo teraz w tygodniu sie rozmijamy i nie daloby rady. No i miedzy innymi kupilam marynowanych filetow sledziowych do salatki na wigilie, no i.... jutro trzeba jechac kupic nowe:szok:Poprostu nie moglam sie od nich odstawic, tak dawno ich nie mialam, a TZ tylko koment "dawno to ktos tu w ciazy nie byl":tak: Ale ja to wogole ryby lubie i juz sie nie moge doczekac tyk wszystkich rybnych pysznosci swiatecznych, ach...

Stresa dzis rano mialam, bo po obudzeniu nie bolaly cycolki i wogole nic. Wystracham sie strasznie, bo ostatnio to byl wlasnie pierwszy objaw nadchodzacego zlego. No ale jak juz troche sie rozruszalam to znajoma ociezalosc wrocila, rajuniu jak mi ulzylo, az mi sie plakac chcialo. No i jajniorek tez dal o sobie pare razy znac wiec ciut mi lzej. Zeby tak dalo sie kasowac zle wspomnienia... a tak to "schiza" i zapanowac nad tym nie mozna, no przynajmniej ja.
Powiedzcie dziewczyny czy wy tez macie raz bardziej a raz mniej odczuwalne te objawy????????????? A do tych dziewczyn ktore juz maja dzieci: pamietacie moze jak dlugo utrzymuje sie bol piersi???????????????
Bo ja nie pamietam z pierwszej ciazy, i teraz to co chwile swoje tarmosze zeby sprawdzic czy na pewno bola, a jak cos mocnej w brzusiu zakluje to juz stres czy to aby dobrze czy nie. I ciagle rozpamietywanie a jak to bylo ostatnio, jakie byly oznaki ze zle sie dzieje???? Jak juz mi sie zalaczy to nie daje sie wylaczyc tak latwo. MASAKRA!!!!
Sorki ale musialam sie wygadac bo juz mi ciezko bylo:-(
 
Powiedzcie dziewczyny czy wy tez macie raz bardziej a raz mniej odczuwalne te objawy????????????? A do tych dziewczyn ktore juz maja dzieci: pamietacie moze jak dlugo utrzymuje sie bol piersi???????????????
Bo ja nie pamietam z pierwszej ciazy, i teraz to co chwile swoje tarmosze zeby sprawdzic czy na pewno bola, a jak cos mocnej w brzusiu zakluje to juz stres czy to aby dobrze czy nie. I ciagle rozpamietywanie a jak to bylo ostatnio, jakie byly oznaki ze zle sie dzieje???? Jak juz mi sie zalaczy to nie daje sie wylaczyc tak latwo. MASAKRA!!!!
Sorki ale musialam sie wygadac bo juz mi ciezko bylo:-(

Hey, ja właśnie tak mam. Zresztą też, pomimo że to pierwsza ciąża, albo właśnie dlatego co chwila łapię schiza czy aby na pewno wszystko jest dobrze. Od dwóch dni mniej pobolewają mnie piersi - a bolały tak, że nie szło spać, dotknąć ich, podbiec - a teraz już tak nie bolą. Ale za to mam mdłości coraz gorsze, więc pocieszam się, że wszystko ok :p
 
LeRemi mnie tylko przez pierwsze 2 tyg bolaly a w pierszej ciazy nie pamietam:confused: Nie ma co porownywac na wlasnym przykladzie widze ze kazda ciaza jest inna:tak::tak:
Ja dzis tez zucilam sie w wir zakupów ,niestety za duzo nie kupilam :no: Niestety w pl znow bede musiala biegac :cool:
 
Mnie bolą raz mniej raz bardziej, ale za to od kiedy dostałam plamienia brązowawe to mdłości mam zdecydowanie mniejsze. A w pierwszej ciąży miałam od 3 do 13 tygodnia takie mdłości że do tej pory pamietam :sorry: Wzięłam na własnąrękę luteinę po wczorajszej atrakcji czerwonej jaśniutkiej na papierze toaletowym, jestem w DE i tu mi lekarz nic nie przepisał,aleprzejdęsięw ponieziałek i przyznam, że wzięłam bo krew była. Dzisiaj czyściutko...
 
mamuśki jak mija wieczór? ja planuje jutrzejsze zakupy i jutro nastawiam bigosik, pierożki w drugim rzędzie a reszte juz na dzień przed świetami będę pichcic, bo jedziemy do teściów więc tylko nie które potrawy będę robiła

aha no i jutro kupuję prezenty!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y:
 
Witamy Witamy i winszujemy i gratulujemy:) ale dużo brzuszków :):-D późno niestety wiec większośc z nas już śpi:( ja ciesze się , że jutro nie idę do pracy:) a że przespałam sikę po południu to teraz mogę siedzieć i siedzieć...pije kubusiowy soczek i jest fajnie
 
reklama
Hejka Mamuśki:) ponieważ od jutra będę poza zasięgiem internetu, a tym samym poza forum i prawdopodobnie pojawię się dopiero w połowie stycznia, chcę się z wami tymczasowo pożegnać i złożyć życzenia:
dużo zdrowia dla Was i Waszych Fasolinek;
dużo spokoju, zadowolenia z życia;
wiele wsparcia wśród najbliższych;
spokojnych, radosnych Świąt w ciepłym, rodzinnym gronie;
dużo pysznego jedzonka
biggrin.gif

szczęśliwego wejścia w Nowy Rok!!! szampańskiej zabawy ( z Piccolo oczywiście) oraz spokojnego roku 2012, który na pewno będzie dla Nas wszystkich wyjątkowy!!!
P.S. jutro idę do lekarza, ale chyba nie będę miała jak podzielić się z Wami wynikami....pamiętajcie jednak, że sercem jestem z Wami!!!
1_roza.gif


jeszcze raz wiele, wiele spokoju i radości!!!
 
Do góry