reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

Moje miłe, zaglądam tutaj nie za często. Jednak może Wy mi pomożecie. Znacie jakieś cuuuudowne sposoby na rozstępy?!? Pojawiły się po wewnętrznej stronie ud i są wielkie, czerwone i płakać mi się chce, bo walczę z nimi od 6 miesięcy ciąży i efektów brak. . . :shocked2:
 
reklama
Olga, u nas jest tak że w sumie kasy nie mamy na takie rzeczy i dlatego się ograniczam bardziej niż kiedyś, ale ja uważam, że na wszystkim można zaoszczędzić ale nie na jedzeniu i buty mam jedne ale np. mleko butelkowe za prawie 3 zł, a nie 2 muszę mieć bo jest wartościowsze i lepsze. No i jak kupić wołowiny dobrej na 2 osoby to 50 zł idzie, a to na raptem 2 obiady może wystarczy. Właśnie o to się wkurza mój M, albo, że robię zakupy codziennie, ale ja nie nakupię wędliny na tydzień, bo dla mnie 2 dni można jeść, a potem to już tylko dla Eddiego się nadaje. Zła jestem na siebie o to, że dużo rzeczy wyrzucam, dużo chleba się u nas marnuje to zanoszę kotom co siedzą przy śmietniku, no ale np. szmatki i ścierki które u mnie idą w ilościach hurtowych raz użyje i wyrzucam, wiem, że to marnotrawstwo, moja mama zawsze wygotowywała, a ja od razu wyrzucam:-( No i tak można by wymieniać. Ja bym zjadła całe :-), jakbyś w takiej formie 21 średnica zrobiła, zawsze możesz zachomikować na jutro:-), niech obejdzie się zapachem:-) Mój jak ma takie jazdy to mówię - ok to Ed je od dzisiaj Pedigree, a nie Purine czy Hillsa po 180 zł. Eddie szczęśliwy bo dla psów Pedigree to jak dla dzieci McDonald:-), a M wtedy się ucisza, bo jego Ed nie może jeść takich rzeczy ale karmę z jagnięciną.

Olga, spokojnie możesz nawet lepiej, aromat to sama chemia. Najlepiej jest mieć ekstrakt z wanilii, można zrobić samemu lub kupić na necie ja kupuje na ale.dobre, to koszt 30 pary złotych ale ma prawdziwą wanilię w środku i jest zdrowy jeszcze lepsza jest pasta waniliowa idealna do serków homo i masz zdrowe danio:tak:,a jak się sporo piecze to szybko idzie. Jak nie mam akurat to mam laski wanilii z ale.dobre, albo cukier z prawdziwej wanilii, aromatów czy esencji nie używaj bo to sama chemia na spirytusie i koło wanilii nawet nie leżało.
 
Ostatnia edycja:
Olga ciasto zrób dla siebie i Małej, a jak nie dacie rady podeślij kawałeczek, ja na ciasta zawsze mam ochotę i na pewno Ci wyjdzie, jak mnie wyszło ostatnio. W przepisach dałam taki prosty przepis i tam można zamiast jabłek truskawki.
U nas cisza, bo M śpi po nocy, ale u nas to głównie kłótnie o jego nienormowany czas pracy, bo sprzątanie jakoś ogarniamy i to głównie On, więc ja cichutka jak myszka tu jestem, ale o pracę umiemy dać czadu. Choć z biegiem lat jest coraz lepiej. Za 20 lat dojedziemy do wprawy;-)
Pobudka też rano, bo jak M z pracy o 6 wrócił, to synuś musiał sie z nim przywitac, wytulić, a potem po spaniu było. Obiadek się gotuje, Młody szaleje na podwórku, a ja zabieram sie za czereśnie. Uwielbiam, tylko szkoda, ze takie drogie, więc tylko kilogram:baffled:
 
Olga ja takie najprostsze ciacho do owocow to ucieram mikserem i tez ok. Nazywam je 40deko bo tyle jest maki w przepisie:) Cukier waniliowy styknie, a nawet bez niczego tez by sie obylo. Dobra,zbieram sie do fryzia,jak to mowi Remik do Pani Fjyziejki. Wogole z tymi "jego" slowkami czasem to padam, wczraj wieszal mokre spodenki na KALOFEL, kwiatki stoja na PALACIE a w ogrodzie rosnie ZYWOTOPLOT :D
 
Domi ja zrobiłam już dwa razy ciasto z Twojego przepisu. Ostatnie wczoraj :) jest przepyszne!! Wszystkim bardzo smakuje! Ja postanowiłam wykorzystać właśnie truskawki, bo je uwielbiam, poza tym jest ich teraz mnóstwo :)

Paulinko mi też się zrobiły rozstępy w tej części ud, ale takie dwa-trzy małe na każdej nodze praktycznie. Już i tak się nie da ich zlikwidować, ale można zadbać by były jaśniejsze poprzez smarowanie różnymi specyfikami. Ja od początku ciąży bardzo dbam o skórę, ale jak widać nawet to nie pomogło. Na szczęście nie mam nic na brzuchu. Na pupie już wcześniej miałam kilka, ale jak w ciąży intensywnie zaczęłam smarować kremami na rozstępy to jakoś takie wydaje mi się mniejsze się zrobiły i jaśniejsze.
 
Witajcie. Chwilę mnie nie było a tyle żeście naskrobały że już od godziny siedzę i nadrabiam. A tu jeszcze tyle wątków do przeczytania. Chyba nie dam rady Wam poodpisywać, bo chce wszystko nadrobić. A dzisiaj wybieram się na wieczór panieński do koleżanki. Tylko że mamy się spotkać wcześniej u niej w domu i wszystko przygotować, jakieś jedzonko, picie itd. Oczywiście jej wtedy w domu nie będzie, bo ją ktoś z domu wyciągnął. A jeszcze muszę się wykąpać i doprowadzić do stanu nadającego się do pokazania ludziom. I jeszcze wcześniej chce usiąść i zamówić część wyprawki na allegro a to też mi pewnie mnóstwo czasu zajmie. Jutro kolejna impreza nas czeka, więc pewnie odezwę się jakoś w poniedziałek i wtedy wszystko na spokojnie ponadrabiam. Miłego weekendu Wam wszystkim życzę. Dużo sił i jak najmniej stresów!!!
 
no dzien dobry dziewczynki :)
no faktycznie kilka godzin i skrobiecie jak szalone :)
ja dzis obiadu nie mam, dzwonilam do M.ze nici dzis z obiadu, jak chce to ma sobie kupic cos po drodze jakas rybke z frytkami czy cos :) a my z mloda cos potem sobie zrobimy, moze nalesniki z twarogiem albo chleb w jajku :)
moj M. czasem tez potrafi pokrzyczec ze balagan w domku, ale sam robi taki ze hoho, wszytsko rzuca :) w 'przyplywach mojej energi' potrafie tak chwycic te kilka jego rzeczy i porzucac nimi :D hahahaha i zaraz przez 1dzien jest porzadek :D
dzisiaj nie sprzatam bo mi sie nie chce, w salonie jest w miare okey, co prawda czekaja papiery na posortowanie bo znowu sie nazbieralo, ale chyba zajme sie tym w poniedzialek, bo i tak musze je jakos ulozyc sensownie w szafce :)
no to by bylo na tyle na razie :)
u nas pada deszcz wiec nie musze nigdzie isc :D hahaha a poszlam spac o 3 w nocy bo gralam w angry birds :D hahahaha
 
Maggic cieszę się, że ciasto się udało. Teraz to mój popisowy numer, a że szybko i łatwo to tym bardziej, a chłopaki zajadają, więc chyba nie najgorzej;-)
Marcia to widzę impreza, za imprezą. Baw się dobrze i korzystaj póki można...
A mnie coś dobry humor dopadł. Idę obiadek dokonczyć i będziemy jesć, bo sobota i niedziela to jedyne dni kiedy wspólnie obiad mozemy zszamać, choć i to nie zawsze. Ostatnio uświadomiliśmy sobie, że mamy trzy krzesła do stołu. Trezba będzie o najmłodszego członka rodziny zadbać:-)
 
domi, ja też upiekłam :) dokładnie z Twojego przepisu :) przygotowanie zajęło mi może 10-15 minut :) no i potem pieczenie. przepis mi spasował bo zapomniałam wyjąć masło z lodówki a tu się okazało że może być olej :) ciasto wygląda super, jeszcze nie jadłam bo byłam u weta a teraz jem zupę (drugi talerz, zupa-krem ogólno-warzywna, mniam), po zupce pewnie zachce mi się słodkiego to spróbuję ciasta :) mąż jeszcze też nie jadł, powiedziałam mu że to dla niego jest ciasto i żeby uważał bo pod co drugą truskawką jest wątróbka. Tak średnio między nami, gadamy bo trzeba, no ale mam to gdzieś...
 
reklama
Olga super, że ciasto wyszło. A z tymi facetami to tak bywa. Raz lepiej, raz gorzej. A do rozmowy potrzeba dwójki;-)
Ja jak czytam o tych facetach to sobie myślę, że mam nie lada zadanie - wychować dwóch tak, aby za kilkanaście lat jakieś kobiety szczęśliwe z nimi były i na takim forum choć raz dobre słowo napisały;-)
Mój M wziął się za sprzątanie szafek w kuchni. Czyżby wicie gniazda mu się włączyło? Niech sprząta. przespał pół dnia, bo taki zmęczony po pracy. Nawet zapytałam czy w pracy pęcherzy nie dostał, ale dzisiaj nawet miał szybką odpowiedź, że tylko przepukliny:confused: Posprząta i znowu do pracy. Niech żyje euro, bo to przez to musi dziś pracować:wściekła/y:
 
Do góry