Sierpień 2012

[mala.di]

Pewnie lepiej mieć "własną" położną.

Rejonizacji nie ma wiec mozesz w każdym zakątku Polski rodzić za darmo.
A za znieczulenie to zalezy gdzie... teoretycznie to oni nigdzie po prostu nie mają prawa pobierać opłaty za znieczulenie, ale zazwyczaj mają to gdzieś i karzą płacić.
Ale np w wawie w szpitalu na inflanckiej jest darmowe znieczulenie. i super pokoje do rodzenia, maja jakies wanny, piłki, i taki fajny specjalny fotel by rodzic na siedzaco i nie odsyłają zadnej ciezarnej no chyba ze ma duzo czasu to sami zalatwiaja miejsce i przewoz do innego szpitala

 

[katjusza77]

Dziewczynki...wiecie czym zaczęłam się martwić?? tym, że ja przecież żadnej kołysanki nie znam ! Śpiewałyście swoim dzieciom? zamierzacie to robic?
:-)

oj kochana to polecam Ci, żebyś koniecznie kupiła płytę Grzegorza Turnaua i Magdy Umer pt. "Kołysanki utulanki" - są tam wszystkie najpiękniejsze kołysanki z naszego dzieciństwa w ślicznej aranżacji muzycznej, ja już znam 15 na pamięć i co wieczór śpiewam Natalce a ona to uwielbia i usypia przy tym rewelacyjnie!!

o, tu możesz sobie podsłuchać:
http://www.empik.com/kolysanki-utulanki-umer-magda-turnau-grzegorz,343315,muzyka-p

 

[mala.di]

Oooo dziękuje, katjusza :-) uwielbiam Turnaua wiec jeszcze przed odsluchaniem wiem że będa cudne

 

[pamelcia100]

mala.di Dzięki za odpowiedź a ty może orientujesz się ile kosztuje wynajecie takiej polożnej??

 

[mala.di]

z tego co dziewczyny mówiły to koszt ponad 1000zł

 

[pamelcia100]

Trochę sporo a ja wybrałam Bielański bo ten mi moja gin. poleciła ale teraz to już sama niewiem

 

[mala.di]

Dlatego myśle osobiście że to sie nie opłaca. aczkolwiek dziewczyny która na to stać są zadowolone.
Nie wiem nic o Bielańskim szpitalu wiec sie nie wypowiem na ten temat. ale dla mnie osobiscie wazne jest bym w razie czego mogla miec bezplatne znieczulenie - nie mam zamiaru płacic za nie 600zł, bo to jakas paranoja.

Ale w ogole chyba troszke tu zasmiecamy wątek bo to bardziej na temat o porodach

 

[marcia331]

Odebrałam wyniki obciążenia glukozą. I sama nie wiem co o nich myśleć. Na czczo 97, po 1h - 165, po 2h - 138. A obciążenie miałam 75g. Muszę napisać smsa do mojej gin z wynikami to niech się wypowie, bo będę się stresować do wizyty, która dopiero za półtora tygodnia.
Byłam też połazić po sklepach. Za tydzień idziemy na komunię w rodzinie i chciałam sobie jakąś kieckę kupić. A za miesiąc mamy wesele naszego świadka (mam nadzieję że dam radę pójść) więc też by się coś przydało. Udało mi się upolować dwie sukienki, każda po 30zl!!! Obie na ramiączkach więc do kościoła trzeba by coś na siebie narzucić. Ale mam w domu fajne bolerko z rękawkiem 3/4 więc będzie pasowało idealnie. A sukienki są takie że mogę w nich normalnie chodzić w upalne dni na co dzień bo nie są jakieś ekstra "weselne". Ale jestem zadowolona z zakupów :-) Tylko że jak się tam naprzymierzałam tych sukienek, trochę połaziłam to mój organizm to niestety odczuł i w pewnym momencie jak już miałam wychodzić ze sklepu zrobiło mi się, gorąco, słabo. Dobrze że jakaś ławeczka tam stała to sobie usiadłam, napiłam się wody i pochłonęłam Liona!! Po jakiś 10 minutach wszystko wróciło do normy i mogłam normalnie dotrzeć do domu. Ale to chyba były moje ostatnie zakupy robione samemu!

Jukix wyglądałaś ślicznie!! Sukienka bardzo fajna. A te kilogramy dodatkowe to pewnie po Waszym przyjęciu weselnym :-) to jesteś usprawiedliwiona.

Kurcze dobrze że poruszyłyście temat kołysanek, bo ja też powinnam nadrobić zaległości w temacie. Jeszcze sobie obiecuję że poszukam w necie wierszyków-masażyków. Nie wiem czy oglądałyście kiedyś na tvn style Mamo już jestem. Tam pokazywali jak robić takie masażyki dziecku i przy okazji mówić mu fajne wierszyki. Bardzo mi się to podobało, bo to daje taki fajny kontakt z maleństwem.

Uciekam robić obiad, bo mąż dzisiaj chyba wcześniej wróci z pracy. Dzisiaj ryż, pierś z kurczaka i sos słodko kwaśny, więc nic skomplikowanego. A po obiedzie padam do łóżka bo za dużo tej aktywności jak na jeden dzień!

 

[katjusza77]

Kurcze dobrze że poruszyłyście temat kołysanek, bo ja też powinnam nadrobić zaległości w temacie. Jeszcze sobie obiecuję że poszukam w necie wierszyków-masażyków. Nie wiem czy oglądałyście kiedyś na tvn style Mamo już jestem. Tam pokazywali jak robić takie masażyki dziecku i przy okazji mówić mu fajne wierszyki. Bardzo mi się to podobało, bo to daje taki fajny kontakt z maleństwem.

o jaaa, przypomniałaś mi marcia, że jak natka była maleńka to sama jej taki wierszyk ułożyłam, śmiała się przy nim i strasznie go lubiłą, a szło tak:

jedzie Natalka na rowerku
podskakuje na kuperku
całą drogę kręci brzuszkiem
nasłu****e każdym uszkiem
tupie nóżką
w rączki klaszcze
mama po główce ją głaszcze
marszczy nosek
oczka mruży
podoba jej się w podróży!

ale ze mnie połetka, nie?!

edit: aż mnie ocenzurowało ;-)

 

[katjusza77]

coś na rozweselenie:
Koko Gotye edit original - YouTube