Widzę, że nie ja tylko dziś tak nie bardzo się czuję.
Zimno strasznie, a staliśmy na tych targach mother - baby trochę i czekaliśmy na łóżeczko. Mój M się zaktywizował, latał, pytał o foteliki, systemy, nawet staniki do karmienia oglądał:-) i chciał mi kupić. Zaraz ma przeliczać czy pieluchy wielorazowe się opłaca no mówię Wam cuda na kiju:-) W wątku o wyprawkach pokaże Wam co jeszcze z wystawy dorwaliśmy za pół ceny, M mówi, że zawsze o takiej marzył dla dziecka. Ja czuje się trochę dziwnie po tych zakupach, chyba nadal boję się zapeszyć.
irisson, M zamówił pizzę, ale ja się trzymam, chociaż dziś jadłam sporo ziemniaków z cielęciną, a wiadomo ziemniaki rzecz zakazana. Wiesz jaką miałam ochotę wczoraj na twixa, bo reklama akurat leciała
A Ty kiedy będziesz robić obciążenie 75, w 32 tc?, no i jak udała się imprezka?. Ja dlatego nie piekę coby mnie nie kusiło, ale dziś czytałam skład sorbetu grycana sam syrop glukozowo - fruktozowy i cukier:-(
nataszka, to teraz masz chyba często wizyty? ciesz się, że synek tak szybko się regeneruję.
k8libby, ja takich ewolucji przy sprzątaniu już dawno nie wykonuję, najwyżej dadzą mi do ręki odkurzacz i to tak po awanturze i tak na stojąco sobie ruszam
MieMie, taka pogoda kochana, do przeczekania.
karenm, dobrze, że z nerkami ok, a jedzenie w szpitalu to syf i wszytko wyliczone.