Hej dziewczyny,
Moja mama miała miesiączkę z ostatnim dzieckiem - do około 3 miesiąca ciąży. Więc to jest możliwe naprawdę
Menopauza w wieku 37 lat przy 4 porodach to marzenie - im więcej dzieci (ciąż) tym późniejszy termin nadejścia menopauzy. Wydaje mi się że w Twoim przypadku to będzie to około 55 lat dopiero. Nie łudź się
U mnie nadal bezobjawowo, zaczynam sądzić że nic tam nie ma. A do ginekologa wybieram się za około dwa tygodnie dopiero, wcześniej nie ma po co nawet (wg mnie oczywiście). Poza tym wtedy akurat będzie mój partner u mnie i możemy iść od razu razem. Więc jest to jakiś argument. Chyba.
Taką mam ochotę wszystkim powiedzieć... a nie mogę nikomu. W pracy czeka mnie awans, więc muszę czekać aż dostanę nową umowę, w domu to powiedzą że jestem kretynka, że A. znam tak krótko i jeszcze on nie ma uregulowanej swojej sytuacji w domu... koszmar z jednej strony.
Ja wierzę w to, że ja pojawia się dziecko to znajdują się też jakieś możliwości, nagle mieszkanie jest, nagle pieniądze, ktoś życzliwy użycza wózek, a ktoś łóżeczko. Tak jest w życiu.
Trzymam kciuki za dziewczyny próbujące zajść po raz enty... ja przyznam obie moje ciąże (jednej nie liczę bo była poroniona) zaszłam od pierwszego strzału. Decyzja - pach - i jest. Koleżanka śmieje się ze mnie, że jestem bardzo "płodna", nazywa mnie matką polką, cokolwiek by to miało znaczyć...
Rano znowu do roboty i trzeba wstać o 5 i udawać do końca roku, że wszystko jest tak jak było... ehhh ciężko.
Pozdrawiam Was zafasolkowane!