Olga RaQ - musiałam nadrobić zaległości, od piątku czytałam i jak już miałam odpisywać to zawsze mnie coś odciągnęło od kompa, więc potem w rezultacie taki tasiemiec wyszedł ;P Czekam na przepisik, bardzo mnie nurtuje
)
-Aia-mam nadzieję, że nie będziesz miała wiele poprawek, u mnie jakoś łagodnie przeszło, ale mąż z kolegą to trzy razy musieli gruntownie zmieniać pracę. Pisali nt aparatów cyfrowych i co rusz wg promotora dane były nieaktualne, albo wywrócił im cały spis treści do góry nogami, de facto który sam wcześniej im ustalił...
Tak czy siak, wstępnie temat pracy odsunięty i wielka ulga dla ciebie niewątpliwie.
Ty dalej z tą wiosną, a u nas dziś o 7 rano było -16 stopni
, ale to raczej ostatnie podrygi tych mrozów. Wszystko zgodnie z prognozami, tak to już jest jak się blisko Bieszczad mieszka
)
Cieszę się, że wizyta się udała
.... a z dwójką dzieci to mnie nie stać na brak pracy i tak się morduję,
W zupełności Cię rozumiem, mam podobnie. Wolałabym sobie posiedzieć w domu z dziećmi, ale się nie da, tak już jest jak Ci zależy na pracy. Ja w obecnej firmie pracuję już 10lat, przez ten czas byłam w dwóch ciążach, do końca pracowałam, prawdopodobnie gdybym korzystała ze wszystkich przywilejów, wolnego, urlopu, z pracą trzeba byłoby się pożegnać. Nie przedkładam pracy nad moją rodzinę, bo zawsze będzie najważniejsza, próbuję wszystko pogodzić, co nie jest wcale łatwe, ale myślę też o przyszłości, teraz tak ciężko o pracę w szczególności w moich stronach
W poprzednich ciążach przy każdej wizycie lekarz sam wypytywał mnie czy nie chcę już zwolnienia, ale póki daję radę i nie ma jakiś zdrowotnych przeciwwskazań to pracuję, nie chcę oszukiwać moich pracodawców, Jak teraz będzie zobaczymy, plan jest pracować do końca.
sempe - fajnie że się odezwałaś, wyjazd udany to najważniejsze
trzymam kciuki za wizytę, ja mam w ten czwartek.
kruszki - wow co za zdjęcie, a co mu tam zwisa między nogami takie długie?
ewa86 - pisałaś że bierzesz Femibion, ja właśnie wczoraj miałam kupić, ale się wycofałam bo nie byłam pewna czy to na pewno to opakowanie. W pierwszych ciążach brałam Feminatal (była nazwa femibionu), teraz w aptece pani mówiła mi że jest Femibion 1 i 2, ale są strasznie drogie, taniej wychodzi takie uniwersalne. Tylko u nas w aptece pokazał mi jakieś dziwne opakowanie, a na stronie Femibion nie znalazłam takowego, zgłupiałam i się wycofałam z zakupu. Wstrzymam się pewnie do czwartkowej wizyty i zapytam gin czy brać jakieś suplementy, bo u mnie w ogóle jest problem z regularnością
A ty masz może ten Femibion Natal Classic??
Femibion® - Nasze produkty - Femibion Natal Classic
Witaj
DeeDunia :-)
RatinaZ - przesyłam dużo pozytywnych fluidów, oby Cię szybko to przeziębienie opuściło!
gosha_88 - podziwiam zapał do porządków w szafach, jesteś już któraś z kolei :-);