reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

Tapirek fajny hihi ;)

Co do witamin to biore jakis zestaw plus omege 3-6-9 ale musze zapytac sie poloznej do kiedy musze to brac bo chyba nie do konca ciazy? ;)

Ciesze se rowniez ze porzadek na forum zapanuje i ktos ogarnie nasz uroczy babiniec.

Mam problem jak zawsze ;/ chce mi sie smiac za chwile placze bez powodu ja chyba fiksuje robie sie nienormalna, i jeszcze jedno jak to na babcie przytalo czy to normalne ze juz zaczyna w lendzwiach bolec leko? nie mowie zebym chodzic nie mogla ale przy pewnych czynnosciach jak schylenie sie czy nawet wyprostowywanie czuje jak ciagnie mnie lendzwie?
czuje sie jak zlom :p
Podejrzewam ze bede do czerwca pracowac, ja sie dobrze czuje bez pracy ale max tydzien pozniej nie mam co ze soba zrobic.

Rowniez nie moge doczekac sie usg i dowiedziec jakiej plci jest nasz skarbek a to dopiero 26 marzec ehhh
:-)
 
reklama
Moje dziecko do 1 roku i tak z nikim się nie spotyka (ograniczamy bodźce nie chodzimy do marketów i takie tam;-))

Poważnie? Jak Wam się to udało?... Nie bierzesz oczywiście pod uwagę spacerów do parku itp.?
Ja Franka wszędzie ze sobą ciągnę. No ale to wynika z mojej pracy. Pracuję zdalnie, więc wiele rzeczy muszę załatwiać na mieście, jeździć podpisywać umowy, odbierać i oddawać zlecenia. Skoro pracuję w domu, to nie oddaję Franka do żłobka ani nie wynajmuję opiekunki - bo to by było bez sensu. Więc jak mam gdzieś pojechać, to wsiadamy w tramwaj i ruszamy.
Czyli tramwaje, sklepy, kościół (od kiedy skończył 1,5 mies. mniej więcej)... I jakoś nie choruje :) Raz złapał katar tygodniowy jak poszedł do żłobka (chodzi raz w tygodniu na 2 godziny, bo mam wtedy zajęcia na studiach dr), ale mamy fajną lekarkę, która nie dała mu antybiotyku, tylko pozwoliła organizmowi się wybronić i uodpornić. No i odtąd spokój. Nie licząc szycia nosa w SOR-ze ;)

***
Co do tabletek - ja biorę Femibion. Nie porównywałam składów tych preparatów dla kobiet w ciąży, ale moim zdaniem niewiele się różnią między sobą. Głównie chyba ceną, opakowaniem i nazwą firmy ;)
No i - co mnie ogromnie cieszy - nie biorę JUŻ duphastonu (krwiak zniknął) i nie biorę JESZCZE magnezu (póki co nie mam skurczy nóg na szczęście...).
 
Exotic87 a na jakas plec liczycie..?:)ewa86 malego tez ze soba ciagamy wszedzie...poki co raz byl chory ale nic dziwnego-ja mialam zapalenie oskrzeli, maz grypa a mlody sie przeziebil 3 dni po nas:)co do tabletek tez biore Femibion- na poczatku zeszlej ciazy bralam inne iwymiotowalam po nich-gin kazal zmienic na te iwymioty ustaly:happy:
 
Pozdrawiam wszystkie sierpnioweczki! Ja mam termin na 6 sierpien, choc czuje ze wyskoczy wczesniej (z moich obliczen). Tj 16 tydzien a brzuszek wciaz niewidoczny-rosnij maluszku!


 
Dziewczyny umieram dzisiaj..Mąż mnie zaraził swoim przeziębieniem...Boli mnie głowa,mam lekką gorączkę,gardło zawalone a z nosa leci jak z wodospadu...
No i szukam po necie co mogę łykać a co nie...I muszę sie do apteki zebrać...Jakieś rady mile widziane :)
 
Exotic87 Trzymam za ciebie mocno kciuki..żeby w końcu w rodzinie pojawiała się dziewczynka..u mnie tez pojawiają się chłopcy..silniejsze geny pewnie....:-(..wkurza mnie gdy jakieś starsze osoby mówią mi ze jak..jest forma na pustaka to nie będzie cegły...:wściekła/y:tzn..jak rodzę synów to nie wyjdzie mi córka...:no:.na całe szczęście większość moich znajomych i rodziny trzyma za nas kciuki.......:tak: Co do witamin na razie biore folik....w poniedziałek mam wizytę..i zobaczymy co mi doktorka powie.....najlepiej żeby mnie tak jak ostatnio skierowała na usg bo stwierdziła ze mam mała macice..:-(oby do wizyty..zaczynam się stresować......pozdrawiam :happy2:
 
witam:-)

ja juz po wizycie w labolatorium wyniki odbieram o 14tej a wizyte mam o 15tej:-) stresuje się z lekka:cool:

jutro czeka nas imprezka z okazji 5latek Angelinki:-) juz mysle co by tu upiec:-)

Kruszki cos Ty tu nam pokazała???!!!:-D tapirek niezły
 
Witam się pięknie :-)

Ale mam dzisiaj lenia... mogłabym się położyć i spać, eh...

Co do tematu witamin, folików itp. to ja nie biorę nic. W pierwszej ciąży też nic nie brałam w tym czasie.

Sempe witaj po udanym, wyjazdowym "wypoczynku" :-D


Udanych wizyt życzę :happy2: Ja na swoją czekam (1 marca) z wyjątkową niecierpliwością, bo baaardzo chcę poznać płeć ;-)

Ratina:
-
na gorączkę możesz paracetamol
- na gardło Tantum Verde
- na ogólne wzmocnienie syrop *spam* i Oscillococcinum (czy jak się tam to pisze)
- na katar tylko woda morska i częste płukanie
- no i po za tym to miodek, cytryna, cebula, czosnek ;)

Edit: Aaaaaa! Kruszki niezły tapirek :D
 
Ostatnia edycja:
Cześć kochane:biggrin2:

Dzisiaj na popołudnie do pracy, więc łapię porannego lenia:-p Przynajmniej tak miało być w założeniu...Musiałam odkurzyć mieszkanie jednakże, bo jak zobaczyłam koty pod szafą to myślałam, że mnie szlag trafi. Mój pies generuje takie ilości kłaków, że czasem naprawdę ręce opadają. Odkurzać trzeba co drugi dzień, a i tak jest brudno...:confused2: Gamoń.

Wczorajsza wizyta, która to spędzała mi sen z powiek przez ostatnie dni szczęśliwie udana:-D Wszystko w porządeczku, szczegóły opiszę w wątku wizytowym:tak:

sempe witaj znowu na łonie forumowym:-D Fajnie, że wyjazd się udał. Domyślam się, że włajaże z taką ferajną to nie lada wyzwanie, ale też na nudę nigdy z pewnością nie narzekacie;-) Się dzieje!!!

ilovesummer, exotic w kwestii pracy mamy widzę podobne podejście:biggrin2: Ja odpoczywam a i owszem chętnie, ale po kilku dniach łapie mnie dziwna nerwowość z jednej strony i totalna rozlazłość z drugiej. Zaczynam autentycznie fiksować. Hm. Co tu dużo mówić, kobieta pracująca jestem i tyle. Zdecydowanie dobrze mi robota na psychikę działa, przynajmniej nie czuję, że gnuśnieję i czeznę jak ma to miejsce podczas sam na sam w 4 ścianach;-) Jak byłam na miesięcznym L4 na przełomie 2 i 3 miesiąca zaczęłam się rozkładać psychofizycznie totalnie. Powrót do pracy doskonale mi zrobił.

Hahaha, irisson mój gin się wczoraj też delikatnie podziwił, kiedy to na pytanie jak mi się pracuje odrzekłam z całą stanowczością i werwą, że doskonale :-D Zapewne gdybym chciała, to bym wczoraj też zwolnienie wycyganiła ;-) Mam jednak ambitny plan (jak się nic nie będzie działo niepokojącego, odpukać) pracować do czerwca. Zobaczymy jak czas zweryfikuje moje chciejstwo;-)

DeeDunia witaj w naszym gronie:-D

Ratina współczuję francy...Też się obawiam, że może mnie zaatakować, bo mąż chory od dwóch dni rozsiewa bakcyla. Zapobiegam domowymi sposobami tymczasem (mleko z miodem, napary z lipy) i liczę na szczęśliwy traf;-)
W kwestii leków nie dopomogę, bo nie brałam jeszcze żadnych w ciąży...Ponoć paracetamol jest bezpieczny, więc jak złapie Cię gorączka, to możesz go na pewno łyknąć. Co do reszty bladego pojęcia nie mam. Mi na infekcje wystarczała do tej pory natura: miód, ziółka, woda z solą na gardło :tak:

zuzia widzę, że też cierpisz na stresy przedwizytowe, tak jak ja:biggrin2: Fatalna przypadłość. Wczoraj myślałam, że uświrknę w oczekiwaniu na wieczór. A poza tym, mam nadzieję, że Twoje marzenia się spełnią i zobaczysz wymarzoną cipuszkę wreszcie :tak:

Miłego dnia:-D
 
reklama
Witam i ja, wpadam na chwilkę się przywitać, mam strasznie zagonione dni ostatnio.
Wczoraj robiłam porządki w ciuszkach, bo wrzucałam po córce byle jak do pudeł, były wymieszane wszelkie rozmiary i niepoukładane. Więc pierwsze przygotowania uważam za rozpoczęte;-) Zajęło mi to cały dzień a i tak jeszcze nie skończyłam, właśnie jestem po śniadanku i zabieram się za resztę.
Milego dnia wam życzę sierpnióweczki:-):-)

p.s. niezły ten tapirek:-D:-D
 
Do góry