reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

To będzie bardzo przydatna informacja, bo widze że mogą mnie jednak nie ominąć:szok: czytałam o jedzeniu migdałów itp., ale czy to działa??
 
reklama
Też się zastanawiałam, bo ja idę jak będę w 6t5d i też się wahałam czy jeszcze nie poczekać. Ale chyba nie dam rady :-p Strasznie się niecierpliwię i boję czy wszystko ok, więc wole to już mieć za sobą. Najwyżej niedługo potem pójdę kolejny raz.
Niektóre dziewczyny pisały, że były np w 6 tyg i już słyszały serduszko...
Witajcie ja jestem w 6 tyg z naciskiem na lipiec (w lipcu się udzielam) ale zaglądam tu do Was.. wczoraj widziałam serducho i wierzcie mi to najpiękniejszy widok na świecie :tak:Trzymam za Was kciuki i będę tu do sierpniówek zaglądać :tak:bo mam do Was duży sentyment :* Wiem że już niektóre z Was w lipcu przytulą swoje Skarby - zobaczycie. Życzę Wam jak najłagodniej przebytej ciąży :)
 
hej
mnie wczoraj troche ponioslo polozylam sie dopiero o 3 w nocy:szok: od godz 22 rozmawialam z kolezanka przez skype i tak nam zeszlo:tak:Zawsze jak juz konczylysmy to ktoras sobie jeszcze cos przypomniala i dawaj:cool2::szok::tak: a dzis wstalismy o7 bo Michas do przedszkola na 8;30:tak:
milego dzionka
 
Witam dziewczyny, dziękuję za miłe przywitanie, ale łoo matko ile wy piszecie, przyznaje że się pogubiłam:blink: W pierwszej ciąży też się dużo udzielała, , teraz niestety już dziecko, praca i jeszcze studia więc się boję że nie będę zawsze na bieżąco na tym wątku, ale postaram się:-)
Widziałam że pisałyście o mdłościach- mi się zdarzają ale popołudniu i po prostu wtedy staram się usiąsć, spokojnie pooddychać i często przechodzi samo. A tak z zasłyszanych rzeczy, nie testowanych przeze mnie to pomagają gorzkie lub słone rzeczy zjedzone rano jeszcze przed wstaniem z łóżka- właśnie typu migdały, słone paluszki, sucharki czy chipsy solone. A w ciągu dnia podobno pomaga wypicie mleka. I często jest tak że jak się jest głodnym to mdłości się potęgują, dlatego warto coś zjeść często ale mało;-) to tyle z moich "mądrości"
Widzę też że dużo z was boi się o ciążę.... ja się przyznam że teraz cały czas mam złe myśli, jakoś w pierwszej ciąży wszystko przychodziło tak naturalnie, spokojnie, a teraz cały czas żyję w stresie:-( A dziś już 8tydz mi się zaczyna, ale to leci.... Wczoraj miałam wizytę u lekarza, ale to napiszę na odpowiednim wątku:tak: ja chodzę na NFZ, na prywatnego chyba bym nie dała rady tyle kasy wyłożyć, nawet nie chodzi o wizyty ale o badania....
To zmykam i życzę miłego dnia:-)
 
Dreamgirl u nas na październikówkach było tak
imie
wiek
stan cywilny
ilosc juz posiadanych dzieci
data porodu
zawod lub wykonywana prace
gdzie mieszkam
w moim brzuszku mieszka

Elsea
jeszcze troszkę i wszystko będzie jasne trzymam kciuki
Cornelka
spróbuj z migdałami choć to bardziej na zgagę. Póki nie latasz do kibelka co chwilę to się nei martw na zapas może nie będzie tal źle a jak będziesz mieć szczególnie dużo rzygańska to i tak pójdziesz na L4 bo nie wyrobisz w pracy

Karola do 3 w nocy ploty:szok: ja już po 21 zasnęłam przed tv-ką:-D
Gosia masz rację z tymi mdłościami i głodem:tak:

No produkcja jest i suuuuper fajnie, Tylko przestańmy się martwić na zapas :tak:
Będzie dobrze ;-) a ja wczoraj chciałam się odmóżdżyć i finał top model obejrzeć ale mi się nie udało padłam jak kawka :confused: ale z tego co widziałam na początku to nudne to było więc może to nie ciąża tylko marny program :-D
 
Witajcie dziewczęta - nocka koszmarna, katar mnie wykończy, do tego ból gardła! na myśl o syropie z czosnku i cebuli mam odruch wymiotny więc nawet nie próbuję! musi wystarczyć miód, sok malinowy i cytryna..

Cornelka
- mi w pierwszej ciąży pomagała woda z plasterkiem imbiru albo z cytryną, w ogóle kwaśne mi pomaga na mdłości..
 
kakakarolina, ja też oglądałam top model, ale się wkurzyłam bo wygrała nie ta co chciałam. W poprzedniej edycji było tak samo. A w sumie nie wiem czemu oglądam ten program, oprócz wiadomości to jedyna rzecz dla której włączam tv, chyba dziwnie to o mnie świadczy:sorry2:;-)
Bardzo fajna ta propozycja listy, ja napisałam priva do dreamgirl ale jednak to tu lepsze.
A weszłam jeszcze na chwilę bo przypomniało mi się coś o witaminach, to akurat na studiach mnie uczyli;-) żeby w ciąży nie brać tego za dużo, najlepiej tylko kwas foliowy plus ewentualnie w razie potrzeby magnez i żelazo, bo nadmierna suplementacja sprzyja zbyt dużemu przyrostowi wagi w ciąży i makrosomii płodu. Ależ to mądre nie:-D ale chyba cos w tym jest, oczywiście nie w każdym przypadku, ale jednak
 
kakakarolina - dzięki za dobre słowo...

Jestem "z natury" spokojna i stonowana a teraz po prostu się chyba martwię... Mam oczywiście jakiś "komfort" w postaci dwóch zdrowych i bardzo fajnych córek ;-) - ale po prostu mam wrażenie, że nadchodzący tydzień to będzie jakiś koszmar!
Za tydzień będę musiała wyjść z pracy, pójść na badania i do lekarza i bez względu na to, czego się dowiem, wrócić do pracy.
Ech.
Czasem tydzień to koszmarnie długo!


Ja nie mam dobrego sposobu na mdłości - w pierwszych ciążach mnie jakoś ominęły (wzmogła mi sie choroba lokomocyjna, ale na to nie miałam rady), teraz też na razie nic się nie dzieje; a jak mnie jakiś zapach drażnił (np kociego jedzenia), to tak jak na Gabrysię z książki Musierowicz, świetnie działa na mnie świeży koperek! Podtykam sobie pod nos i już wszystko OK ;-)
 
reklama
Kajtusza dla mnie starsznie nieczytelne to jest. Chyba gra nie warta świeczki bo narobi się dreagirl a efekt taki se ale niech się reszta wypowie
Gosia88 trzeba czasem takie głupoty pooglądać to się człowiek dowartościuje;-)
Elsea spróbuj nie myśleć. Może umówmy się, że się nie martwimy przez następne dwa tygodnie tylko cieszymy?:-D
 
Do góry