reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Celinka mówisz o takich zwykłych żelowych? bo takie mam :) i mam je w te mrozy nakładać na łeb??? ja mam w domu 17 stopni :-D
No ale jak trzeba to trzeba
 
reklama
irisson - z ciążą wszystko ok, więc tak jak piszą dziewczyny nie martw się na zapas, pewnie że nikt z nas nie może wykluczyć że może coś pójść nie tak, i takiego zdania jest właśnie lekarz.
Wszystkie sierpniówki muszą myśleć pozytywnie, będzie dobrze, brzuchy do przodu i z pozytywnymi wibracjami maszerujemy przez całą ciążę!!! :-D

Olga - cudne psinki i gratuluje pierwszego ziąbala Natalki :)

3timeangel - oby tak dalej, świetnie że zaliczyłaś, gratki :-)

Amna - cieszę się że wszystko idzie ok!

-----

dziś u nas 29 stopni na minusie
 
Oj kobietki kamien z serca. Ale wlaczyly mi sie dzisiaj wlasnie zachcianko.Mam ochote na paprykarza z ketchupem hehehe:szok::-pw poprzedniej ciazy to na slodycze bardziej a teraz na dziwne jedzenie:-p.
Celinka tak to prawda chyba najbardziej stresujace usg,ale co...damy rade:tak: kto jak nie my:-) .

Dziekuje wam kochane,ze tak tutaj mozna na was wszystkie liczyc i ze taka ciepla i mila atmosfere wprowadzacie.Bardzo malo jest takich miejsc ja jestem jeszcze na innym forum ale tam wszystkie ciezarowki siedza pod jednym watkiem i tak naprawde kazda kobieta na innym etapie ciazy jest i ma inne pytania z tym zwiazane.A tu wszystko posegregowane,watki sa przejrzyste i wiadomo kto gdzie jest i na jakim etapie:-) . Bardzo sie ciesze,ze tu z wami jestem:-)
 
Kakakarolinka tak, o tych żelowych mówię :-)

Amna dopiero teraz zauważyłam, ze mamy dzieci w identycznym wieku :-)

Ja w poprzedniej ciąży nie mogłam patrzeć na słodycze, a teraz wprost przeciwnie. Bardzo mnie ciągnie do słodkiego. Ograniczam sie jak mogę, bo przy mojej wadze tycie jest niewskazane....
 
Kakakarolinka tak, o tych żelowych mówię :-)

Amna dopiero teraz zauważyłam, ze mamy dzieci w identycznym wieku :-)

Ja w poprzedniej ciąży nie mogłam patrzeć na słodycze, a teraz wprost przeciwnie. Bardzo mnie ciągnie do słodkiego. Ograniczam sie jak mogę, bo przy mojej wadze tycie jest niewskazane....

Tez dopiero zauwazylam.Troche po drodze bylo zlych chwil,ja jestem po ciazy pozamacicznej i wlasnie miesiac po niej zaszlam w obecna ciaze z czego sie bardzo ciesze i mam nadzieje,ze limit na nieszczescia zostal u mnie wyczerpany;-)
 
Amna gratki, to teraz kamien z serca i tylko sie cieszyc reszta ciazy.
Ja juz wlasnie w chmurkach bujam bo tez szczesliwa po badaniach, ale to w odpowiednim watku opisalam.
Olga psiutka masz fajnego, na dodatek z niespodziankami "w srodku". I na dodatek obie zostaniecie mamusiami z jednego roku:-)
Piszecie o tej dziewczynce porwanej, ja nic nie wiem, bo ostatnio niewiele tv ogladam. Zaraz polukam na necie co tam nowego wyszlo, bo ostatnio jak ogladalam to ze ja porwano. Co by nie bylo to tragedia straszna, malym bezbronnym dzieciom z zasady nie powinno sie nic zlego przytrafiac, bo sa niewinne, ufne... a zycie...potrafi niszczyc...
 
Oj dziewczynki wszystko w domu zrobilam i jakas nuda mnie dopadla hehe:-p Moze zrobie grafik tygodniowy jakie dania bede przyrzadzac na przyszly tydzien :-p Trezba jakos ten czas wykorzystac hehe:laugh2:
 
Ja dzisiaj korzystając z większej ilości energii posprzątałam trochę w domu. A z braku pomysłu na obiad zrobiłam placki ziemniaczane. Ale się najadłam!!!!! Zaraz muszę resztę posmażyć żeby mąż miał świeże jak wróci z pracy. Ogólnie czuję się zdecydowanie lepiej niż w ostatnich dniach, zatoki i głowa już nie boli, tylko katar niestety jeszcze mam i nadal jeszcze nie do końca ładny. Aa wczoraj wyznaczyłam się do chirurga szczękowego na 15 lutego żeby zrobił mi porządek z moimi popsutymi zębami. Mam nadzieję że to będzie koniec moich problemów.

LeRemi gratuluje udanej wizyty!!! Nasze dzieciaczki są podobnej wielkości :-) Jak dobrze poczuć ten spokój i radość po wizycie. Pozostałym dziewczynom, które jeszcze czekają na wizyty też tego życzę.
 
Ale mam nadrabiania :szok:

Po powrocie do pracy od poniedziałku nie nadążam z czytaniem was, a co dopiero z odpowiadaniem.
W ogóle dzisiaj musiałam wziąć wolne, bo nie dałam rady:-( Jestem zaskoczona, bo nie sądziłam, że będę miała aż tak mało sił! A tutaj ok. 15 mam już taki zjazd, że te trzy godziny do końca pracy są dla mnie straszną katorgą :-( Chodzę cały czas śnięta, mam zawroty głowy, bóle glowy, czasem boję się żeby nie zemdleć. Tez tak macie?!
Dziewczyny, które chodzą do pracy - jak dajecie radę?

Ja właśnie robię zupkę kalafiorową, w ogóle tak mi się smaki w ciąży pozmieniały, że sama siebie nie poznaję.

W międzyczasie będę was podczytywać i mam nadzieję, że szybko ogarnę temat i będę już na bieżąco :-)
 
reklama
Cześć,
Ufff, właśnie wróciłam z roboty, jakoś przebrnąwszy przez mrozy...Mam kawałek do przedreptania pieszką ścieżką od stacji i pwiem Wam, że łatwo nie jest:szok: Z trudem się oddycha na tym mrozie. Zwykle idę czytając książkę, ale teraz nawet mowy nie ma, bo od razu zadyszki dostaję, łapy się trzęsą, tumany pary z ust zasłaniają literki, masakra:wściekła/y: Tak czekałam na zimę, ale żeby aż taka przyszła?!

Amna super wieści:-D Cieszę się razem z Tobą, że wszystko u malutka w jak największym porządku:tak: Cudnie!

marcia też miałam kilka dni temu placki ziemniaczane...Też z braku weny kulinarnej:-D Też się nafutrowałam strasznie, hahaha.

kakakarolina biednctwo...Nie mogę niestety pomóc, bo szczęśliwie jakoś głowa mi się nie daje we znaki ostatnimi czasy. Znam jednak ten ból i współczuję bardzo:-( Oby jak najszybciej przeszło i nie śmiało wracać!

celinka ciasteczka owsiane...Mniam! Wieki już nie jadłam, a kiedyś uwielbiałam i namiętnie piekłam :-D Smacznego! Czasem żałuję, że mnie odrzuca od słodkiego w ciąży;-) Bo tak czysto hipotetycznie zjadłabym takie ciacha prosto z blachy, oj tak.

dorotak o matko! -29:szok: A ja przy -15 ledwo zipię, aaaaa!

cornelka Ja jakoś daję radę w pracy...Szczerze, myślałam, że będzie gorzej, że będę się snuła i bełkotała do dzieciaków w zamroczeniu. Ale nie. Jest całkiem zwyczajnie. Od kilku tygodni mam zdecydowanie więcej energii i sił i to z pewnością rzutuje, że sobie daję radę bez większego poświęcenia. Fakt, że pracuję w szkole, więc nie zasuwam bitych 8 godz. dziennie, ale praca do łatwych też nie należy, trza być w formie, dzieciaki są bezlitosne ;-) Nie wiem jak Ci pomóc...Mogę tylko zacisnąć kciuki i życzyć, żeby z czasem było lepiej. Może to kwestia "wdrożenia" w rytm pracowy. U mnie to też wymaga nieco wysiłku;-)

Dziś znowu pomidorówka :-D
 
Do góry