reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

reklama
Aia to udanego wypadu!!!
ja własnie próbuje cosik znaleźć by wyjechac naszą całą gromadą:tak: ale to nie takie proste.
miłego wieczoru
 
Hotdogi wyszły pyszne, i te z bułek słodkich i te z bagietki. Ledwo leżę.

Po 45 minutach spędzonych z detektorem udało mi się wysłyszeć to co na pewno nie jest sercem dziecka, czyli swoją tętnicę po lewej, i coś swojego po prawej, ale to już dużo bo wczoraj nie słyszałam nic. A i to dzisiejsze nie było łatwe. Jest też coś w środku brzucha jak mocno przycisnę i wyświetla wtedy 140-170, ale to trwa kilka sekund i jest zagłuszane przez te moje żyły. Więc jestem dobrej myśli, tylko że malutkie i nie ma jeszcze siły przebicia.

Dobranoc dziewczynki
 
Hotdogi wyszły pyszne, i te z bułek słodkich i te z bagietki. Ledwo leżę.

Po 45 minutach spędzonych z detektorem udało mi się wysłyszeć to co na pewno nie jest sercem dziecka, czyli swoją tętnicę po lewej, i coś swojego po prawej, ale to już dużo bo wczoraj nie słyszałam nic. A i to dzisiejsze nie było łatwe. Jest też coś w środku brzucha jak mocno przycisnę i wyświetla wtedy 140-170, ale to trwa kilka sekund i jest zagłuszane przez te moje żyły. Więc jestem dobrej myśli, tylko że malutkie i nie ma jeszcze siły przebicia.

Dobranoc dziewczynki
tak kochana to serduszko, moze po prostu moje blizej skory jest, albo moze moj sprzet czulszy, choc chyba taki sam masz, dzidzia moze moja wieksza :) ale znalazlas :) super :)
 
Mart81 w moim detektorze na monitorku przewaznie sa 3 kreseczki poziome. Ale jak tylko nim rusze,podniose ze stolu np to faktycznie skacza liczby rozne. Poza tym bardzo trzeszczy jak przykladam go wlaczonego do brzucha i rozsmarowywuje zel, dlatego tez najpierw klade zel na brzuch, ciagle jeszcze nie wlaczam detektora, sluchaweczka rozsmarowywuje zel i dopiero wlaczam. Zaoszczedza mi to i dzidziusiowi sluchania tych okropnych trzaskow.No widze postepy u Ciebie w poszukiwaniach. Tak trzsymaj,juz niebawem bedziesz slyszec serdunio ;)

Dziewczyny, u mnie wciaz okropne mdlosci,brak wymiotow ale z dwojga zlego to chyba wolalabym zwymiotowac niz miec to ciagle uczucie mdlosci. Poza tym spokojnie u nas,slucham serduszka co 2 dni. czasem zadziej. Wczoraj mialam bardzo stresujaca sytuacje w rodzinie,przeplakalam caly dzien. Nie lubie takich dni.
Poza tym lekarze zdecydowali ze na razie nie beda zakladac szwow na szyjke, jednak mowia ze beda monitorowac sytuacje co 2 tyg. Bede wiec miala usg co 2 tyg w celu sprawdzania dlugosci szyjki.
 
Witajcie :-)
Ja byłam dzisiaj zmuszona wstać wcześnie bo jechałam na badania do laboratorium. Oczywiście na czczo. Dopóki nie pobrali mi krwi to nie było źle, potem ścisnęło mnie na dobre w żołądku i trochę słabo mi się robiło, ale kupiłam sobie coś słodkiego i wodę i za chwilę przeszło. Na szczęście z mdłościami już lepiej, szczególnie od rana. Wieczorem jeszcze mnie trochę męczą.

Mart81 super że udało Ci się coś wysłuchać. To już duży postęp. Może właśnie zrób tak jak mówi judytka że włącz detektor dopiero po rozsmarowaniu żelu. Ostatnio jak byliśmy u znajomych to koleżanka mówiła coś o takim detektorze do słuchania serduszka, ale ona mówiła że używa się go dopiero ok 20 tygodnia ciąży! Ale może mówiła o jakimś innym, mniej czułym. Bo zamawiała dla swojej kuzynki ale która była już w bardziej zaawansowanej ciąży. Muszę ją następnym razem podpytać co to za sprzęt.

Dzisiaj szykuje nam się miły wieczór, bo przyjadą do nas znajomi. Zamierzamy zrobić pizze :-) już kazałam mężowi kupić wszystkie składniki. A ja może zrobię w końcu ciasto z brzoskwiniami które tak za mną chodziło jakiś czas temu, ale potem tak mnie męczyły te wymioty i nudności że nie było mowy o jakimkolwiek pieczeniu.

juditka dobrze że będziesz miała taką częstą kontrolę. Mam nadzieję że nie przegapią momentu skracania się szyjki. A tak naprawdę to mam nadzieję że ona w ogóle nie będzie się skracać aż do samego porodu :-) i żaden szew nie będzie potrzebny! Trzymam kciuki!
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, u mnie wciaz okropne mdlosci,brak wymiotow ale z dwojga zlego to chyba wolalabym zwymiotowac niz miec to ciagle uczucie mdlosci. Poza tym spokojnie u nas,slucham serduszka co 2 dni. czasem zadziej. Wczoraj mialam bardzo stresujaca sytuacje w rodzinie,przeplakalam caly dzien. Nie lubie takich dni.
Poza tym lekarze zdecydowali ze na razie nie beda zakladac szwow na szyjke, jednak mowia ze beda monitorowac sytuacje co 2 tyg. Bede wiec miala usg co 2 tyg w celu sprawdzania dlugosci szyjki.

bedziesz didzie widziala co 2 tygodnie :)
 
-Aia- udanego wyjazdu, obyście maksymalnie wypoczęli i nabrali sił :))

juditka - oby nie było potrzeby zakładania tych szwów, ale lepiej trzymać rękę na pulsie i monitorować sytuację, trzymam kciuki!!


Posiałyście wczoraj o hot dogach, a u nas właśnie wczoraj mąż dzieciom robił, tylko takie w wersji francuskiej. Bagietka przecięta na pół, długa dziurka, w którą wkładamy parówkę i keczup, tyle! o tak wyglądały
hotdog-french-ik.jpg

Nawet ja się załapałam choć nie lubię parówek, ale teraz kupujemy te Parówki z szynki z Sokołowa 93% zawartości mięsa :))
Co do hamburgerów, lubię tylko domowej roboty włącznie z mięsem własnej roboty, skład tych kupnych jest zatrważający, nie zjadłabym ich brr....

Pisałyście o kłopotach z cerą to i mi się teraz udzieliło :wściekła/y::wściekła/y: wczoraj wyskoczyły mi dwa pryszcze z prawej strony, a dziś z lewej coś się zaczerwienia, a tak się cieszyłam że póki co mam spokój przy mojej tłustej cerze, skłonnej do wyprysków :baffled:
 
reklama
hej :-)

Dorotak - ja do kupnych gotowców nawet nie podchodzę, a jak weszłam tu kiedyś do Kebaba i przeczytałam, jakie zawiera dodatki, to wyszłam. Tu na końcu menu jest napisane, jakie dodatki zawierają potrawy, szok, każda ma słodziki i inną chemię niezdrową. Logicznie myśląc - to samo jest w korporacyjnych restauracjach i właśnie gotowcach.

Luteina mi się skończyła. A brałam ostatni tydzień po jednej dowcipnej, ponoć to dawka bez znaczenia w ogóle, a wszystko u mnie w porządku, mam nadzieję, że tak zostanie..... :tak:

Dzisiaj na obiadek zalewajka :D:D:D
 
Do góry