Asia, wiosenne generalne porządki u Was . Posziwiam Twojego męża. Naprawdę. Jakbym mojemu powiedziała, żeby ściany przetarł to by się w czoło popukał . Ja dzisiaj tylko obskoczyłam okna i łazienkę. A tyle było do zrobienia... Wstyd. No cóż, pogoda dzisiaj wygrała i "straciliśmy" kilka godzin przedpołudniowych na spacer i zakupy na bazarku . Wieczorem wielkie gotowanie Tymkowych obiadków. Irisson, kurcze!! Gratuluję Ci! Ty to przebojowa babka jesteś, tak o - praca jest to biorę . Super. Życzę powodzenia na nowej drodze zawodowej. Weronka, ja bym dała Paracetamol w czopku.
reklama
kakakarolina
Fanka BB :)
Ja tam uwielbiam ogórki kiszone i małosolne z mlekiem, jadam i nic mi nie jest)
cały dzień siedzę przy kompie doopsko mi zaraz odpadnie
weronkazz 4 paracetamole na dzień ale jeden wieczorem powinien wystarczyć. Rano jakoś przemęczycie
cały dzień siedzę przy kompie doopsko mi zaraz odpadnie
weronkazz 4 paracetamole na dzień ale jeden wieczorem powinien wystarczyć. Rano jakoś przemęczycie
Ostatnia edycja:
dzag, no ja się pytam mojego czy nie jest zmęczony, a musi sprzątać, a on na to: "że jest ale on też lubi mieć czysto w mieszkaniu", a same bym dużo rzeczy nie zrobiła, w grupie siła. Na przykład odkurzanie lamp (mamy stropy ponad 3,5 itd.) My obydwoje lubimy porządek, mało rzeczy dookoła, co tydzień coś wydajemy. Jutro idziemy na długi spacer rodzinny bo dziś była z dziadkami. A Ty mu mrozisz te obiadki?
karolina, ja tam też często łącze rzeczy których się może nie powinno i absolutnie nic mi nie jest, mam żołądek ze stali.
karolina, ja tam też często łącze rzeczy których się może nie powinno i absolutnie nic mi nie jest, mam żołądek ze stali.
Mart81
Fanka BB :)
Irisson gratulacje !!!! Super
K8 z jednej strony zazdroszczę wyspania i relaksu, oraz tego że mogłaś się na coś takiego zdecydować. Bo pewnie przydała by mi się przespana noc. Ale kompletnie nie jestem na to gotowa. Nie wytrzymałabym nocy i wieczoru bez Stasia. A o poranku już nie wspomnę.
Asia naprawdę pozazdrościć męża. U mojego na mówieniu o sprzątaniu się kończy. Porządek i czystość lubi, ale z odkurzaczem go chyba kilka lat nie widziałam.
Dzag właśnie mi przypomniałaś o tym, że nadal nie zaczęłam małemu dawać żółtka
Ja nie wiem dlaczego, ale kilka razy po rozmrożeniu obiadek nie nadawał się do niczego, jakieś takie wszystko rozwarstwione, niesmaczne. Z uporem maniaka gotuję więc co 2 dni. Próbowałam mrozić kilka razy i za każdym razem to samo. Nie wiem co źle robię.
Byłam kilka dni u mamy, dzisiaj jeszcze na urodzinach u synka przyjaciółki. Niedawno dotarłam do domu i polożyłam Stasia spać. Czekam na TZ. Chyba zrobię śledzia, bo mam straszną ochotę. Miłego wieczoru. Jutro może więcej skrobnę.
K8 z jednej strony zazdroszczę wyspania i relaksu, oraz tego że mogłaś się na coś takiego zdecydować. Bo pewnie przydała by mi się przespana noc. Ale kompletnie nie jestem na to gotowa. Nie wytrzymałabym nocy i wieczoru bez Stasia. A o poranku już nie wspomnę.
Asia naprawdę pozazdrościć męża. U mojego na mówieniu o sprzątaniu się kończy. Porządek i czystość lubi, ale z odkurzaczem go chyba kilka lat nie widziałam.
Dzag właśnie mi przypomniałaś o tym, że nadal nie zaczęłam małemu dawać żółtka
Ja nie wiem dlaczego, ale kilka razy po rozmrożeniu obiadek nie nadawał się do niczego, jakieś takie wszystko rozwarstwione, niesmaczne. Z uporem maniaka gotuję więc co 2 dni. Próbowałam mrozić kilka razy i za każdym razem to samo. Nie wiem co źle robię.
Byłam kilka dni u mamy, dzisiaj jeszcze na urodzinach u synka przyjaciółki. Niedawno dotarłam do domu i polożyłam Stasia spać. Czekam na TZ. Chyba zrobię śledzia, bo mam straszną ochotę. Miłego wieczoru. Jutro może więcej skrobnę.
Asia u mnie Laura ma zawsze rewolucję po ogórku, a lubi bardzo, NIna dostanie sezonowy po 10 miesiącu, ja mam słaby żołądek, po ojcu, mąż też całe życie ma zgagę, więc u mnie na samą myśl na szalone połączenia aż trzęsie ;-)
ale mam humor, o 13 jedziemy na zakupy, plus pójścia do pracy, nie trzeba oszczędzać
ale mam humor, o 13 jedziemy na zakupy, plus pójścia do pracy, nie trzeba oszczędzać
kakakarolina
Fanka BB :)
irisson aż zazdroszczę humoru. U nas pogromu ciąg dalszy. oczy mam na zapałkach bo pobudki co pół godziny a to rzyganko a to tabletka, pic , kropelki, siku, majaki, zimne okłady itd. W domu wygląda jak po tornadzie. Musze jakąś nadludzką mocą to wypicować a potem se coś kupię przez net a co Do Befado pójdę może wiosnę wywołam
aaaaaa Karolina widzisz moja siostra jest super, przywiozła mi kapcioszki dla Ninki 19 właśnie z befado,ale to na Młodą dobre będzie, chyba we wrześniu i też zdziwiona, że wcześniej firmy nie kojarzyłam u nas na szczęście żadnych chorób nie ma od wyjścia ze szpitala, czyli od 1.02, mam nadzieję, że się nagle nie rozpadnie jak pójdę do roboty, a Laura do przedszkola,może nic nie przytarga
Karolina a co twoja pediatra na ten tran? moja mówiła, że po skończonym 8miesiący po pół łyżeczki, ty podajesz czy też czekasz?
Karolina a co twoja pediatra na ten tran? moja mówiła, że po skończonym 8miesiący po pół łyżeczki, ty podajesz czy też czekasz?
kakakarolina
Fanka BB :)
Irisson nie podaję bo tran się podaje do końca marca i potem dopiero we wrześniu ) tak mi lekarka powiedziała więc się problem wieku sam rozwiązał.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 675
Podziel się: