reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

podwieczorki najlepsze:-):-) nasz Tymcio jak był w tamtym roku na 5 godzin darmowych w przedszkolu to pytał dlaczego nie może jeść pysznych ciepłych lodów, bo panie odpowiadały na pytania dzieci: co będzie dziś na podwieczorej? a pani:że ciepłe lody, a to był serek homogenizowany polany jakąś polewą owocową i bitą śmietanką, więc on jak to słyszał, a jest łakomy na słodkie to jęzor mu bokiem wyłaził, no i w tym roku musiałam go zapisać do 15.00, ale to przedszkole jest czynne od 6.30, a konczą o 16.30, podwieczorek jest o 14.15, więc mój i tak jeszcze się trochę wybawi po tym podwieczorku

też muszę się pochwalić, że się pozbyłam Aguśki na 4 godziny, tzn. będzie na 4 godziny uczęszczać do świetlicy środowiskowej oddzielonej od nas o 3 ulice, tj. 5 min. od domu ; teraz jest właśnie na okres próbny, po godzince,(muszą się zorientować czy dadzą sobie z nią rade)bo zwykle nie mają w zwyczaju przyjmować 4 latków, a dopiero 5 latki, ale byli w szoku, że ona taka samodzielna, jak ją pochwaliły przy tatusiu, to nawet tyłek sobie wytrze w łazience i nic nie powie, że zrobiła kupe, tylko po zapachu, nie spuszczonej spłóczki poznajemy, że ktoś korzystał z WC:-D od razu dom taki pusty bez niej, ale ona odpocznie ode mnie, od telewizora, ma koleżanki, super je tam ; pół godziny temu ją zapisałam, więc oficjalnie należy do grupy świetlicowej, jupii


też się martwie jak Aia bo moja nawet cyca nie chce ciągnąć, a idą jej jak 2 konie dolne jedynki, ale przecież ją badała dziś dr i jest osłuchowo czysta, wszystko wporządku, więc myśle, że to od zębów, musi ją tam bolec jak łapie brodawkę i w ogole jest taka pobudzona, macha łapkami i rączkami, jak ją trzymam na ręcach, podskakuje, taki mały żywczyk

mój sąsiad jest wuefistą w szkole podstawowej i prowadzi poza lekcjami drużynę sportową, on zawsze powtarza, że lepiej nie mieć za dużo w żołądku przed treningiem, a po treningu jak się zje to lepiej się białko przyswaja
 
Ostatnia edycja:
reklama
właśnie mąż wrócił z roboty i mówi, że gadał z dyrektorką przedszkola, przy okazji jak był na serwisie internetu u nich, więc mamy małe szanse na przedszkole, bo ja nie pracuję obecnie, pierwszeństwo mają Ci, gdzie oboje rodziców pracuje... i teraz tak sobie myślę, że jakbym nie miała kasy na prywatne, to moje dziecko może by poszło, za rok, jakby się cudem miejsce znalazło, teraz rozumiem te matki dzisiaj co mnie wypytywały o to prywatne czy długo na miejsce czekałam :confused::confused:
 
irisson, u nas też chyba tylko dzieci rodziców pracujących dostają przedszkole, a żłobek to już na pewno... co jest bez sensu bo w kwietniu trzeba przedstawić że się ma pracę, przy składaniu dokumentów! a dziecko jeśli już to idzie do przedszkola we wrześniu... gdzie tu sens? jak mieć pracę siedząc z dzieckiem w domu??
bejbi, więc i tobie jednej osóbki na jakiś czas z domu ubyło :) u mnie też jak N nie ma taka dziwna cisza i spokój

no, i z moich ćwiczeń nic nie wyszło, zaczęłam ale nie miałam siły ani ochoty, irisson ma rację - trzeba jeść, a ja zamiast 5 regularnych posiłków to od rana nic, o 12.30 z pół litra zupy z kluseczkami i mięsem, i potem znów zupełnie nic. to się nie dziwię że nie dałam rady... no i teraz właśnie skończyłam się obżerać zapiekanymi kanapkami, w międzyczasie obudziły się obie dziewczynki, Natalia OK ale Hania marudzi, wszystko źle, nie wiem już co ja mam z nią robić! ona prawie nie śpi, w nocy od 21 do 4-5 rano i w dzień prawie wcale! wymiękam z nią już...
 
Olga co ty mówisz?! to gdzie idą te dzieci, których rodzice nie pracują? albo tak jak u nas, ja nie pracuję? przecież przedszkole to podstawa :confused:
 
ja nie wiem, ja tak zrozumiałam przy rozmowie z panią ze żłobka miejskiego - że przy składaniu dokumentów w kwietniu trzeba pobrac od nich i wypełnić u pracodawców zaświadczenie o zarobkach (niby zarobki nie mają znaczenia ale trzeba podać)
 
Mój najgorszy tydzień sie potwierdza dziś zmarł mój piesek z którym zyłam od 12lat
384040_269045833152798_611392751_n.jpg
Czytuje was rgularnie ale jakos nigdy nie mam czasu odpisac mam nadzieje ze gdy dyplomy i matur sie skonczy wreszcie znajde czas .
 
Olga po pierwsze dzielna bo ja cały pierwszy dzień ryczałam, drugi zresztą też.
Po drugie w szoku jestem z tym zaświadczeniem o zarobkach. U nas się internetową ankietę wypełnia i nikt tego nie weryfikuje :baffled:
 
Martyna, to jakaś czarna seria, wiele forumowych piesków odeszło w krótkim czasie... Bardzo mi przykro, współczuję.

My dzisiaj na basenie byliśmy. Pani pochwaliła, że Filip pięknie sobie radzi. Macha i rączkami i nóżkami. Nury też piękne daje, nic się wody nie boi.
 
reklama
Martyna współczuję. Dla mnie pies to prawdziwy członek rodziny (zresztą jak dla nas wszystkich, mających zwierzaki), więc wyobrażam sobie, jak Ci przykro. Miałaś pięknego psiaka.

Jestem skonana, zaliczyłam dziś spinning - pierwszy i jak na razie ostatni raz, całkiem przypadkowo zresztą. Ale to jednak nie moja bajka, wolę mieć nogi na ziemi i nimi gibać na wszystkie strony. Poza tym dzień miałyśmy z Lilą fajny, odwiedziła nas koleżanka z córeczką, która dziś skończyła 6 miesięcy. Fajnie dziewczyny dawały radę. Poza tym zrobiłam fajne ciasteczka marchewkowe z powidłami i czekoladą. Wyszły kruche i naprawdę smaczne.

Olga, powodzenia z ćwiczeniami. Jakbyś chciała namiary na filmiki z youtube'a, które podesłała mi kiedyś koleżanka, to się odezwij.
 
Do góry