reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Asia w dzień spał o dziwo łącznie 1,5h gdzie normalnie mi śpi 4-5h a teraz od 47minut walczy i nie chce iść spać pomimo, że zasnał prawie z butą w buzi, potem świetnie się bawił a teraz marudzi. Przeraża mnie myśl nocy mam nadzieje, że nie będzie powtorki z rozrywki:p

Irisson tak z biedronki:p
 
reklama
O rany rany... Co się dzieje z tym czasem? - ja się pytam? Leci jak szalony. Po powrocie do pracy 24 godziny w dobie to dla mnie za mało :baffled:. A Wy tu szycie, pieczenie tortów... Jeeej.
Olga, tort super. Ja jeszcze nigdy nie zrobiłam tortu. Twierdzę, że nie potrafię :-p. No bo nigdy nie robiłam :-). Z reszta ja za tortami nie przepadam ze względu na tłuste masy. Ale jak już mam dziecia, to wypada się nauczyć żeby móc robić na urodziny...
Ah, no i spóźnione życzenia urodzinowe dla Natalki.
milionka, współczuję. Brak snu w takich okolicznościach przyrody to tragedia. Człowiek chciałby zregenerować siły i psychikę po takim ciężkim dniu z małą marudą, a tu nie ma jak... Ja mam ten etap za sobą i nawet go już nie pamiętam :-p. Nagle Tymuś przestał się bać wszystkich wokół (boi się tylko niektórych :-p). U nas na szczęście nie było aż takich tragedii ze spaniem. Przejdzie, bądź dzielna.
Asia, Twoje rady bardzo cenne. Zaczyna, rozumieć dlaczego mi biszkopt nie wychodzi tak jak mojej mamie, mimo że z tego samego przepisu robimy :-D. Nigdy nie rozumiałam po co mam osobno ubijać białka i żółtka, skoro mam je potem połączyć :-p. No i łączyłam nie tak delikatnie jak piszesz, tylko mikserem...

Nic nie napiszę o sobie :-p. Padam na twarz. Codzienne wstawanie o 5:50 mnie zabije. Ja straszny śpioch jestem... Uciekam spać.
 
Dzag dzielna babeczka z Ciebie. Godzina 5:50 to ciężka pora faktycznie. Jak idę do pracy to też po powrocie próbuję nacieszyć się małym, a jak uśnie to padam na ryj i nie mam siły nic zrobić. Kurcze trzeba jakoś się chyba lepiej organizować, bo to przecież dopiero początek. A jeszcze kolejne bobasy przed nami.

A tak w ogóle to myślę sobie, ciekawe która z nas pierwsza zajdzie w kolejną ciążę:-) Głosujemy? ;-)
 
Mart81 A no wlasnie ;p dobre pytanie. My to dopiero za 3lata i zyczylabym sobie.chłopca bo od poczatku ciazy Z Lila myslalam ze to.chlopiec (zero instynktu ;-/) A trzecie to wszystko jedno , kiedys marzyłam o blizniakach ale juz dawno przestalam ;D za duzo roboty.
A Ty Mart kiedy planujesz ?
Dzag dzielna jestes 5.50 to przeciez srodek nocy o.0 ale Tymus na pewno jest dumny ze swojej mamy .
 
Lewek ja to bym chciała jak najszybciej, ale rozsądek i sytuacja organizacyjno-materialna powoduje, że się wstrzymujemy narazie. Ale może latem zaczniemy się starać, albo inaczej: przestaniemy się nie starać.
 
hehe dzag tort to nie było nic trudnego a masa nie tłusta bo z mleka i mąki :)
a co do biszkoptu to np moja kuzynka mówi że wrzuca wszystko do michy, miesza i jej wychodzi, nie ubija białek. na necie też są takie przepisy. trzeba po prostu samemu spróbować na różne sposoby i zobaczyć czy wyjdzie :) dla mnie te biszkopty co robiłam są absolutnie za słodkie, z połowę mniej cukru bym dała

co do szycia to jak trzeba dam radę coś zeszyć, ale unikam :) ostatnio zoperowałam misia któremu już dawno odpadły rączki, zamiast nich miał dziury przez które było widać watę, udało się zaszyć :) i zszywam psom smycze, kiedyś nawet uszyłam szelki do uciągu z szerokiej taśmy, zszyłam jutowy gryzak. ale przy szyciu takich rzeczy zwykła maszyna chyba nie dałaby rady? irisson, bo mnie zarazisz tą maszyną :))

mam pomysł na nowy wątek, proszę o wyrażenie opinii tu :) https://www.babyboom.pl/forum/dziec...mian-problemy-z-dzialaniem-57531/index15.html
 
Dzag dobre pytanie, gdzie się podział ten czas. Ja ostatnio też nie mam na nic czasu. Albo jakaś niezorganizowana jestem. Stwierdzłam że przechodzę jakiś kryzys, zimowe przesilenie lub coś takiego. Nic mi się nie chce, jestem wiecznie zmęczona, niezorganizowana. Ja chcę już wiosnę!!!!

No to ja obstawiam kto będzie pierwszy w kolejnej ciąży - Asia :) ja też bym chciała szybko drugie, ale M. mnie stopuje, że dopiero jak ruszymy realnie z budową domu, bo tutaj z dwójką dzieci nie damy rady. Może i ma racje. Ale jak wpadniemy to tragedii nie będzie. Szczególnie że wcale nie staramy się jakoś bardzo żeby tego uniknąć :)

Tymek właśnie usnął, a ja zamiast coś robić to najchętniej też bym się walnęła na łóżko. Tylko że on ostatnio sypia po pół godziny, to mi się raczej nie opłaca. Lepiej zrobię sobie kawę.
 
My poprzestaniemy na jednym. Jednak trauma poporodowa jest silniejsza. Z resztą my od zawsze chcieliśmy adoptować. Więc może będzie drugie, ale bez porodu :)
 
reklama
Do góry