Summerbaby
Fanka BB :)
Mart81 – ja też się broniłam przed KATARKIEM ale dostałam od koleżanki i TZ wypróbował – jest naprawdę BARDZO OK.! nie ma szans żebyś zrobiła Stasinkowi krzywdę jeśli o to się obawiasz! A jest zdecydowanie bardziej skuteczny niż frida. No ale sama musisz zdecydować, nic na siłę ;-) U nas w sumie nie było jeszcze kataru ale zaopatrzyłam się w maść majerankową i Nasivin – bez recepty i podobno bardzo skuteczne.
MieMie - tak jak mądrze Mart81 pisze – każda zmiana, niedospanie, przestawienie harmonogramu dnia mogło spowodować takie zachowanie Lilci, to takie jeszcze kruche istotki.
Kruszki, dopiero teraz doczytałam co tam się u Ciebie podziało…. Dobrze robisz, że jedziesz w góry tak jak planowałaś. Daj szanse sobie i Jemu, może taka odskocznia od codzienności dobrze zrobi, znajdziecie trochę czasu żeby wyjść na spacer, pogadać, zastanowić się wspólnie co dalej. Nie ma co działać pochopnie w tak poważnej sprawie. Trzymam za Was kciuki!
Moje kochane chłopaki pospały dzisiaj do 9.00!!! My z Czesiulkiem zdążyliśmy zaliczyć piękny spacer w lesie. Ślicznie było! Wielkie czapy śniegu spadają z hukiem ze szczytów choinek bo odwilż a to moje głupie psisko latało i próbowało złapać spadający śnieg, kocham tego sierściucha na maksa Nie wiem czy byłby Bruno gdyby nie nasze pierwsze dziecko na 4 łapkach ;-)
Dzisiaj siadamy i robimy wigilijne menu. Mój TZ robi wigilię sam, jest mega podekscytowany! w zeszłą niedzielę zrobił pierogi na próbę i wyszły przepyszne - super mięciutkie ciasto. Mniam, mniam... Lubię jak gotuje, robi to zdecydowanie lepiej niż ja. Przejął zresztą całkowicie weekendowe gotowanie, dzisiaj serwuje gulasz z dziczyzny w marynacie z czerwonego wina i selera naciowego
Miłego dnia dziewczyny!
MieMie - tak jak mądrze Mart81 pisze – każda zmiana, niedospanie, przestawienie harmonogramu dnia mogło spowodować takie zachowanie Lilci, to takie jeszcze kruche istotki.
Kruszki, dopiero teraz doczytałam co tam się u Ciebie podziało…. Dobrze robisz, że jedziesz w góry tak jak planowałaś. Daj szanse sobie i Jemu, może taka odskocznia od codzienności dobrze zrobi, znajdziecie trochę czasu żeby wyjść na spacer, pogadać, zastanowić się wspólnie co dalej. Nie ma co działać pochopnie w tak poważnej sprawie. Trzymam za Was kciuki!
Moje kochane chłopaki pospały dzisiaj do 9.00!!! My z Czesiulkiem zdążyliśmy zaliczyć piękny spacer w lesie. Ślicznie było! Wielkie czapy śniegu spadają z hukiem ze szczytów choinek bo odwilż a to moje głupie psisko latało i próbowało złapać spadający śnieg, kocham tego sierściucha na maksa Nie wiem czy byłby Bruno gdyby nie nasze pierwsze dziecko na 4 łapkach ;-)
Dzisiaj siadamy i robimy wigilijne menu. Mój TZ robi wigilię sam, jest mega podekscytowany! w zeszłą niedzielę zrobił pierogi na próbę i wyszły przepyszne - super mięciutkie ciasto. Mniam, mniam... Lubię jak gotuje, robi to zdecydowanie lepiej niż ja. Przejął zresztą całkowicie weekendowe gotowanie, dzisiaj serwuje gulasz z dziczyzny w marynacie z czerwonego wina i selera naciowego
Miłego dnia dziewczyny!