reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2012

Aia pisze:
Dziewczyny, czy Wasze małe jedzą pi razy oko tyle co na tych nieszczęsnych tabelkach na mlekach? Bo ja dzisiaj się zorientowałam, że 120 ml, czyli standardowy posiłek Mani przypada na normy z 2 miesiąca...Teraz wg rozpiski powinna 5 razy dziennie wtrąbiać 210ml Nawet połowy tego nie zjada...
A skąd taka rozpiska??? :szok: Standardowo zalecane porcje to 6x150ml w czwartym miesiącu. 200ml to dopiero w 9 miesiącu jest zalecane.

milionka, no u nas też tak było, ale jakiś czas temu coś mu się pokiełbasiło i w dzień mi już prawie w ogóle nie śpi (bo co to jest 3 razy po 35 minut... :wściekła/y:) i wieczorem jest wcześniej śpiący. A Tymek śpiący to Tymek zły :-D. O ile kąpiel przeżyje z uśmiechem na buzi, tak potem ubieranie to histeryczny ryk. A jak nie dotrwa do kąpieli to zasypia sporo wcześniej i wtedy już się nie budzi na wieczorne jedzonko. Więc wtedy go karmię na śpiocha. Zdarza się to baaardzo rzadko, bo on to jednak musi pojeść żeby zasnąć :-p, no ale kilka razy się zdarzyło.

k8libby pisze:
Młody pewnie będzie po basenie cały czas spał, jak ostatnio, od 12 do 18 bez przerwy, gdzie zjadł o 10 ostatni raz, tak go basen wymęczy :)
Oooo-o-o...:-) I tu widzę naszą szansę :-). My pierwszy raz idziemy w niedzielę. No mam nadzieję, że Tymek też tak zareaguje. Światełko nadziei zapaliłaś, k8:-D.

doti, kopniaki i buziaki na szczęście ode mnie :tak:. W pracy dasz radę, spoko. Lwica jesteś jak nikt. Jak teściową wytrzymujesz to czemu nie klientów ;-)? Dobrze, że jej nawtykałaś. A co ona na to? Jak zareagowała?

milionka pisze:
zjadł o 11 i śpi :) ja sie teraz obudzi to jedzonko i spacerek :)
a mi sie udało pranie wstawić, ubrania ogarnać, obiad ugotować, butelki pomyć:)
Czyli 3 godziny śpi... Phi :-p:rolleyes2:, ja tyle w 35 minut się już nauczyłam robić :-D. Nie miałam wyboru, bo mam 35-cio minutowe dziecko :dry:.

kakakarolina, współczucia. A te kropy to długo jeszcze? Boshe, no masakra :-(.


No i znowu późna godzina a ja znowu siedzę :dry:. Mam nadzieję, że mi się Tymek dzisiejszej nocy nie będzie wybudzał. Coś mu się podziało ostatnio. Już dawno mi się nie wybudzał tak w nocy... Wczoraj przebudził się o 4:00, potem o 5:00 - to już mu dałam jeść - potem o 7:00 i już nie spał, aż do 9:40 - wtedy zasnął standardowo na 35 minut. Za to przed 15:00 już mu się taka maruda włączyła, że miałam godzinę płaczu :-(. Zasnął na pół godziny, dostał jeść po 16:00 i ku mojemu zdziwieniu od razu zasnął z powrotem na 45 minut :eek:. Na mojej klacie, bo jak położyłam do łóżeczka to się przebudził z płaczem :dry:. Więc sobie pokimałam 45 minut razem z nim :-). Spadam, choćby 20 minut wcześniej dzisiaj zasnąć niż wczoraj... Zawsze to coś. Dobrej, PRZESPANEJ, nocy Dziewczyny.
Jeszcze szybkie pytanie: czy jest jeszcze któraś niekarmiąca już piersią i nadal bez miesiączki??
 
reklama
Dzag ja nie mam jeszcze @. A jak czytam o Twoim Tymku to zaraz Olivie widze,to samo "niespanie", te same reakcje,te same powody do marudy:-) Blizniaki transcendentalne:D Zycze udanego pluskana sie i mam nadzieje,ze chlopak faktycznie padnie potem:)
Aia olej tabelki, Mania sama da Ci znac czy wiecej czy mniej. Moja dzis o 12 niecale 120 wypila a o 15 juz 180 i wcale mnie to nie martwi. A niby wg tabeli na mleku powinna 180-210, ja nie wiem jaki madry to wymyslal:rolleyes: Nie jestem alfa i omega,ale jedno na stowe wiem: dziec sie nie zaglodzi:)

Dzis obudzilam sie z zapchanym nosem i bolacym gardlem. Normalnie bym olala,ale za pare dni lecimy i jak mi dzieci pochoruja to bedzie mexyk:eek: Wiec se zapodalam dawke uderzeniowa aspiryny,scorbolamidu i wit C,no i poki co gorzej nie jest:) Oby oby!
 
Ostatnia edycja:
osoba, która mnie zastępowała wypowiedziała dzisiaj umowę... będę musiała wrócić do pracy szybciej niż myślałam :-( Co za fatalna wiadomość na początek dnia....
 
Summer Ty i tak miałaś strasznie szybko do pracy wrócić :szok: współczuję. Mi ostatnio też przybyło dużo zleceń no ale ja moge pracować w domu także inna para kaloszy.

Raport ospowy : ospa to masakra, kolejna noc gorączki, majaków, miliarda swędzących kropek, kropy są na powiekach, jajkach w tyłku w nosie, uszach że o ciele nie wspomnę, masakra ale dziś pół nocy M z nim spał bo budzi się z płaczem co 10 minut więc jestem wyspana. Ruszam odgruzowywać dom .... kiedy to się skończy .... ktoś mówił że to lekka choroba :wściekła/y:
 
kakakarolina, też będę negocjować przynajmniej 2 dni pracy w domu, i tak się naginam i zrezygnuję z 2 tygodni macierzyńskiego najprawdopodobniej. Lepiej tak niż wrócić w połowie stycznia i zastać zgliszcza... mój zespół już i tak ledwo rzęzi :-( koniec i początek roku w HR to masakra...
 
summer współczuje okropnie, nie wyobrażam sobie tak wcześnie wracać do pracy :( ja wracam a raczej muszę znaleźć nową jak Tymka przyjmą do żłobka czyli gdzieś wrzesien/październik dopiero. ale ma to swoje złe storny, trzeba będzie na jednej pensji jechać- uch :/

kakakarolina- mojej znajomej córka miała ospę ostatnio i właśnie opowiadała jak to cięzko przebiega. My "przedszkolni" ale póki co nas omija tfu tfu i niech nie przychodzi bo ja nigdy ospy nie miałam.

dzag- chyba złe imiona wybrałysmy dla dzieci bo mój to klon twojego Tymka, wiecznie niezadowolony z życia ;) no a przynajmniej nigdy do końca. Nawet jak jest nakarmiony, przewinięty, wytulony to w każdej chwili może nastąpić ryk o NIC. A ubieranie po kąpieli to też dramat u nas, wrzask aż ściany drża. jak dobrze że on jest drugim dzieckiem bo by został jedynakiem:dry:

leremi
a w polsce będziesz miec dostęp do neta? no i oczywiście zfdrówka ci zyczę :-)


Kurcze mój już ponad godz śpi, ale nie dziwne jak wczoraj dopiero o 21 padł a wstał jakżeby inaczej, jak zwykle przed 7. Po co spać, nie? A ja teraz umyłam włosy, wyjęłam pranie, rozładowałam zmywarkę, jeszcze powinnam trochę sprzątnać ale mi sie nie chce, jak Majke odprowadze do przedszkola to coś ogarnę. Dziś rybka na obiad z marchewką i groszkiem i chyba ryż z maselkiem ugotuję.
 
kakarolina, ja przechodziłam ospę w tym samym czasie co moja siostra, ja miałam 16 lat ona 8. Ja miałam gorączkę przez 2 tygodnie, krosty wszędzie. Mama nawet nie smarowała mnie miejscowo, tylko do wanny wchodziłam i lała mi na głowę ;) a moja siostra 2 krosteczki, gorączki jeden dzień...
 
Karolina ta niedobra co pisała, ze ospę można lekko przejść to ja. Przyznaję się. Mój Starszy miał tak jak siostra Klibby
Summerbaby
no współczuję. Ja do jednej pracy wracam w połowie stycznia, a do drugiej chyba 1 marca
 
reklama
Witajcie dziewczyny, ja nie mam nic a nic czasu na bb czytam Was ale myślami jestem w aktach, nawet w nocy mi się śni jaką koncepcje przyjąć, wyroki sądów - masakra. Od wtorku po egzaminie zaczęłam pisać i tak spałam po 3 h nocami, dziś już wypociłam te 11 stron skargi i zobaczymy jak wyszło. Na szczęście pomagała mi mama, brała codziennie Ulę na spacer. Mają swój rytuał chodzą pod nasz kościół, kościelny dzwoni dzwonem o 12, przychodzi tam jakiś 2 letni chłopczyk z babcią, poruszać tym sznurem i moja mama z nimi spaceruje z 2 h.
W ogóoe Ula przestała spać na spacerach, budka opuszczona i ogląda:-D W ogóle moja mama już poznała wszystkich z dziećmi na osiedlu:) Ja w tym czasie robota, jakiś obiad szybko ogarnąć. M nie ma lepiej wczoraj obydwoje do 2 siedzieliśmy on pisał pytania na kolokwium studentom, a ja swoje.
No muszę chyba się przestawić na 3 h sen, bo będę miała na pewno dużo pism przed świętami.

W ogóle poprzednie święta były do bani, plamiłam, bałam się, że stracę kolejną ciąże, nie byliśmy na Wigilii ani nigdzie bo musiałam leżeć. Dlatego w tym roku chce żeby te święta były jeszcze bardziej wyjątkowe. Właśnie pan w pokoju obok czyści tapicerkę na krzesłach, kanapę, dywany, potem wymyje okna, zrobię generalne porządki, a od 20 grudnia zamykam się w kuchni, no a nocami praca.
No, a Ula daje czadu ostatnio, strasznie długo zasypia wieczorami, jak zaśnie to budzi się z 5 razy z przeraźliwym płaczem, no i znów je w nocy raz albo nad ranem. Wczoraj miałam dość tego ryku, jeszcze nie było M bo był na siłowni,a on zawsze umie ją uspokoić. Dziś ja mam wychodne na spinning to pewnie ładnie zaśnie:-D

karolina, współczuje tak to jest jeden przechodzi bezproblemowe dla drugiego los nie jest tak łaskawy. Ja np. nie chorowałam na ospę, a mam ogromną ilość przeciwciał, tak samo na świnke.To znaczy, że zetknęłam się w tymi wirusami ale organizm je zwalczył i nie zachorowałam, może Ula podzieli mój los bo na ospę nie będe chyba szczepić.

Aha, tarczyca się polepszyła ale minimalnie czekają mnie tyrostatyki. Przy małej dawce można karmić ale i tak się boje, skutków ubocznych, moja siostra przytyła po nich 5 kg:-(

Sumer, kurde nie fajnie, ja w ogóle nie wyobrażam sobie tego powrotu, niby mam pracę w domu ale jeszcze pańszczyzna na aplikacji, zajęcia, no i najważniejsze dziecko. W dzień robię tylko coś jak śpi, nie chce tego czasu zmarnować tak szybko leci.

gosia, no a do jakiego żłobka dajecie Tymka? prywatny czy państwowy? No ja siędzę w domu zanim moje dziecko, może niedługo dzieci nie pójdą do przedszkola. U nas jest na osiedlu wypasione przedszkole prywatne no cuda nie widy tam są, 750 zł za dziecko i wiecie co nie mają miejsc!!! A jaka tam kuchnia, możesz przeczytać co tydzien menu na kolejne dni, ingerować w nie, same zdrowe rzeczy, indywidualne obiady dla alergikow, przekąski w postaci kefirow, marchewek. Pewnie damy Ulę do tego przedszkola, bo na panstwowe chyba nie ma zo liczyć, a to jest w bloku obok.
 
Ostatnia edycja:
Do góry