Cześć kochane,
Mania dosypia po spacerze, tradycyjnie już mam chwilkę dla Was/nas

Znowu mam wyczyn na koncie - poranną wizytę w sklepie z wózkiem. Ha! Coraz mocniej czuję, że jest faktycznie szansa na gotowanie jeżeli uda mi się na produkty z powodzeniem polować na bieżąco. U mnie niestety kupowanie zapasów na tydzień w markecie tylko częściowo się sprawdza, zawsze czegoś istotnego zapomnę;-)
A jak jeszcze wrócę do karmień mm...Dziewczyny, czy Wasze małe jedzą pi razy oko tyle co na tych nieszczęsnych tabelkach na mlekach? Bo ja dzisiaj się zorientowałam, że 120 ml, czyli standardowy posiłek Mani przypada na normy z 2 miesiąca...Teraz wg rozpiski powinna 5 razy dziennie wtrąbiać 210ml

Nawet połowy tego nie zjada...Może dlatego taka szczupła? Ale więcej przecież w nią nie wcisnę
gorgusa a daj spokój, toć prawie noc przespał;-) Dla mojej Mani 5 to już rano standardowo

Oczywiście mam nadzieję, że Kacperek nie będzie takim rannym ptaszkiem;-)
A co do karmienie na śpiocha - u nas nie ma szans ze względów technicznych. Tylko ruszam Manię - oczy jak 5 zł i koniec ze spaniem;-)
dzag hahaha, to Ci się śpioch śpiący jak kamień trafił. Fajnie, przyda się na imprezach jak się zasiedzicie i trzeba będzie śpiącego bąbelka przetransportować. Podobno jak byłam gdy spałam jak worek kartofli. Można mnie było swobodnie przerzucać z miejsca na miejsce, nic mnie nie ruszało. Mania niestety nie odziedziczyła po mnie niedźwiedziego snu. Manewry ją wybudzają;-)
summerbaby od 20 30 do po 7? Łał

Czadowo!
Olga ale wyprawa! Zaciskam kciuki za powodzenie

Dla mnie jesteś mistrzem ogarniania trzódki, dwójka bąbli, psy, spacerowanie, wyprawy na miasto. Szacun
k8libby fajnie z tym basenem macie. Kurczę, tak już od tygodnia mam się orientować jak to u nas wygląda i nici. Ależ lenia mam

A ze spanie to macie bombowo! U mnie 9 to już środek dnia
MieMie Lilcia cudnie w dzień sypia

, pozazdrościć. Mania gdyby nie spacery pewnie tylko raz by spała dłużej, koło południa, a tak po 15-20 min. rano i popołudniu i finito

W deserze nie pomogę, bo nie jestem cukierniczym mistrzem ani ani;-)
Coś miałam jeszcze komuś odpisać i zapomniałam

Starość nie radość.
Miłego dnia:-)!