reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

LaRemi jeszcze drastyczna rada. Może powinniście przejść się do neurologa tak dla świętego spokoju taki nic nie spiący niemowlak to do końca zdrowe nie jest. Wczoraj myślałam wieczorem o Tobie i przypomniało mi się, że mam takich znajomych których córeczka spała 6-8h na dobę od urodzenia. (notabene teraz zdecydowali się na drugie dziecko bo skoro i tak nie spią to stwierdzili, że bez różnicy) i oni latali po specjalistach właśnie na szczęście wszystko w porządku taki typ ale lepiej badać niż pluć sobie w brodę.
A i jak widzisz, że zasnęła choć na te 15 minut to jak przy niej czuwasz i pilnujesz żeby spała to też jest pobudka (pilnujesz czyli jak zaczyna się kręcić klepiesz po tyłku albo robisz szyyyyyyyy jak suszarka :-D ja jak Ola przemęczona i ma problem ze spaniem to tak robię wtedy przypilnowanie jednej drzemki żeby zrobiła się porządna wraca na dobry tor moje dziecię i potem już kolejne są ok)
 
reklama
Ja przez więkoszość dni i nocy mam ten sam problem także nie pomoge....

kakarolina, wiesz, jak ja bylam z tym u pediatry (ktorej nie lubie zreszta i nie uwazam by byla specjalnie mądra i dobra w tym co robi), gdy mała miala kilka tygodni i teoretycznie powinna spać pewnie conajmniej 16godzin na dobe to mowila nam, że widać mała tak ma, i ze przeciez podsypia czasem przy cycu na 5 do 15minut i ze niby w ten sposob wyrabia swoją norme.
choc ja nawet chcialam pojsc do neurologa by sie upewnic ze to jest ok...ale spasowalam, lekarze mam wrazenie ze totalnie olewają zmartwienia matek
 
u nas po wczorajszym markotnym dniu mały zasnął po kąpieli o 22 i pobudka o 2:20 i 6 :) potem juz drzemanie po 5-10 minutek ale do 11 tak przetrzymałam:p
dzisiaj jeszcze marudka ale znacznie mniej :)
 
no a wlasnie u nas była znowu masakra. najpierw pospała 3 godziny, jakos od 23...a potem 3godziny marudzenia, potem polgodzinna drzemka i juz dalej zero spania, choc najedzona, wytulona i widać że zmęczona
 
hej,

wczoraj z mezem padliśmy o 21.40.... normalnie padłam trupem a Mały nie spał tylko leżał w łóżeczku, światło się paliło bo miałam tylko na chwile się położyć... obudziło mnie mlaskanie, patrze a to Brunon piąstke sscie jak opętany patrze na zegarek a to była 1.15!!!:szok::szok: musiał sam ładnie zasnąć:-)
dałam mu cyca i potem o 4.30, 5.30 i o 8.00... czuje się wyspana, jakbym miała tak codziennie to bym może zaczęła jakos funkcjonować..

idę kawę wypić:-) dziś mój Rafcio skonczył 13lat i własnie sprawdziłam że jest wyzśzy ode mnie o 2cm a ja mam 172cm:-) mój juz nie mały synek


Olga i jak było na wyjściu:-)?
 
Ostatnia edycja:
Olga meliska byla i nawilzyla gardelko...zeby moglo glosno wyc;) Przy Remiku (bo tez tak nie spal w dzien) w akcie desperacji stosowalismy nawet "babcine hokus-pokus" np.wode po kapieli wylac na 4 strony swiata:D:D:D Tez nie pomoglo:p
Domi to ziewanie czasem dziala,po nocy jak jest wyspana. Ale nawet jak jej sie uda zasnac bez smoka i glrboko to po chwili sie budzi i marud bo niewyspana i wtedy to juz ziewa non stop. Zdarza sie ze ziewajaca i spiaca wkladam do wozka i na spacer a ona nawet nie przymknie oczu:eek: I potem to dopiero ryk:(
Irisson to racja z tymi bodzcami chyba,bo jak nakryje jej oczka tetra to szybciej sie uspokaja,ale tez nie zawsze.
Karolina z Remikiem bylam u lekarza i nic, tak jak u Twoich znajomych, taki typ. Wiec z Olivka nawrt nie ide,bo ma to samo. Mlody po 3m-cu troche sie "naprawil":) poprostu musze czekac. Ale i tak probuje doraznie dzialac,np.to wyciszanie. No tak jak mowie, czasem cos zadziala a innym razem juz nie i zauwazylam im gorzej w dzien tym wieczorem trudniej. Boedna ta moja Mala:(
Ale zeby nie bylo Olivka ma tez duzo pogodnych chwil, usmiecha sie wtedy promiennie i gaworzy,i jest przeslodka i przesliczna i kocham jak stad do konca swiata:D
 
Jezu dziewczyny nie mam neta od wtorku, teraz M połączył mnie przez kom bo muszę pozgrywać rzeczy na kolosa. Oczywiście Was nie nadrobię, niech jakaś dobra dusza napisze mi w skrócie co od wtorku się zdażyło:-)które dziecię przespało noc? itd. Widzę, że coś nie tak z synusiem Cornelki:-( trzymam kciuki.
U nas nic nowego, Ula w dzień mało śpi, ale leży w łóżeczku i rękami boksuje miśki na karuzeli gugając i śmiejąc się przy tym:-D Moja rola to co jakiś czas puszczać melodyjkę i obracać co jakiś czas karuzelę. Jak już zaśnie po kąpieli to przesypia bite 7, 8 h. Jak karmienie mam o 4 to już nie idę spać, ale wstaje robię sobie śniadania i się zaczyna uczyć. Mam każdej nocy 5, 6 h snu więc nie jest źle. W związku z tym, że od tyg tyle przesypia wróciły nawały i zamrażarka pełna odciąganego mleka, dziś jadła pod rząd 3 razy z jednej piersi a i tak mam ją twardą i są grudki:-(one się napełniają błyskawicznie.
Boję się tych kolokwia jak cholera, no ale jakoś to będzie. W dzień nie mam czasu, moje są te 3 h rano kiedy cały dom śpi. Lece szykować sernik teściowej na imieniny.
 
Le Remi wiem przez co przechodzisz. My mieliśmy wprawdzie tylko jeden taki wieczór, ale ewidentnie był spowodowany granicznym zmęczeniem. Nawet nie było ryku, tylko trzepanie się, wierzganie nóżkami i rączkami, i kwękanie. Zasypiał na minutę i od nowa się grzał. Unikanie takiego zmęczenia rozwiązało problem. Kąpil zanim jeszcze będzie mega zmęczony. Wtedy na nockę zasypia w 10 minut, nawet bez smoka. Ale w dzień muszą też być drzemki. Generalnie z tym nie ma problemów. Współczuję. Może faktycznie z tymi boźdzcami dziewczyny mają rację. W mojej krótkiej karierze opieki nad Stasiem, tylko jeden raz tak nagle bez powodu się strasznie rozpaczliwie rozpłakał. Byliśmy u teściów, była godzina 19, siedzieliśmy wszyscy na dole, wielki dom, echo, teść się kłucił z TZ, poza tym telewizor ryczał na cały regulator, teściowa nachylała się nad Stasiem, słodziła. I on nagle w ryk. Ale jaki! Ewidentnie było to spowodowane dużą ilością bodźców, poszliśmy na górę, cisza spokój, przygaszone światło. Uspokoił się po 30 sekundach. Więc coś w tym jest.

Ja dzisiaj nie pospałam. Pobudka o 23, 1, 2:30, 4:15, 6, 8. Na szczęście on się budzi, guga i kwęka, dostaje cyca, i natychmiast zasypia. Ale ja i tak chodzę dzisiaj jak zombie, bo ja tak łatwo nie zasypiam jak się wybudzę. Ale mimo kataru nie słyszałam płaczu mojego dziecka od jakichś 3 dni. Naprawdę perełka mi się trafiła. Gdyby tylko rzadziej jadał w nocy :-) byłoby idealnie.
 
reklama
LeRemi - bądź dzielna ! Trzymam kciuki

prasuję zawsze i zawsze idealnie składam, nawet tetry identycznie składam i układam na kupce w tą samą stronę, mam odchyły od normy, nie? ;)

Olga, też tak mam, nie przejmuj się.

Zwłaszcza że on czasem je tak łapczywie, i nie przyssie się raz a dobrze, tylko walczy z cycem, odpycha, jednocześnie chce. I jest generalnie cyrk przy jedzeniu. Słychać w całym domu jak on je. Stęka, gada, popiskuje, beka.

Kubuś też nie przyssie się od razu tylko nabierze trochę, potrzyma, trochę wypluje - jak na degustacji. No smakosz poprostu :-)

Zadzwonił do mnie mój szef i pyta jak tam. No to mu mówię: kolki, nieprzespane noce. A on się śmieje: "To nikt pani nie powiedział, że jak pani taką wycieczkę wykupi to tylko taki szwedzki stół będzie ?" :-D
 
Do góry