katjusza77
szczęśliwa mama :-)
to ja jestem matka wyrodna - jak się Wikiemu nie uleje i nie przesika to chodzi w jednych śpiochach dwa dni - przy ubrankach żywiołowej, półtorarocznej siostry jego to i tak są krystalicznie czyste!! ;-) za 2 miesiące, jak podamy marchewkę, już ten numer z dwoma dniami w tym samym nie przejdzie więc korzystam!!
Ja też mam roboty co niemiara, Natalia dziś powtórzyła nocny numer z wczoraj - na szczęście usypianie trwałi tylko godzinę a nie trzy! teraz chałupę już ogarnęłam, pranie muszę rozwiesić, prasuję pieluchy a na 11.45 idziemy do szczepienia, potem zakupy, i dorsz z suszonymi pomidorami duszony w białym winie - o ile mi wyjdzie ;-) Wiki się wiertoli w łożeczku - dziś spał 5 i pół godziny ciągiem - i jeszcze by pospał, tylko cycek mi skamieniał a nie chciało mi się o 2.30 bawić z laktatorem więc go obudziłam - jestem z niego dumna!
miłego dnia mamuśki!
Ja też mam roboty co niemiara, Natalia dziś powtórzyła nocny numer z wczoraj - na szczęście usypianie trwałi tylko godzinę a nie trzy! teraz chałupę już ogarnęłam, pranie muszę rozwiesić, prasuję pieluchy a na 11.45 idziemy do szczepienia, potem zakupy, i dorsz z suszonymi pomidorami duszony w białym winie - o ile mi wyjdzie ;-) Wiki się wiertoli w łożeczku - dziś spał 5 i pół godziny ciągiem - i jeszcze by pospał, tylko cycek mi skamieniał a nie chciało mi się o 2.30 bawić z laktatorem więc go obudziłam - jestem z niego dumna!
miłego dnia mamuśki!