hej dziewczyny.Teraz cos do was skrobnac to nie lada wyczyn
Ja juz nie bardzo wiem jak sie nazywam.Wrocily mi jakies zaslabniecia.Pewnie z niewyspania i z tego ze ciagle jeszcze ze mnie leci.Dzis z godz szukalam kolczykow.Oczywiscie razem ze smieciami wyrzucilam do kosza
Dobrze ze sobie skojarzylam ze tam moglam wrzucic bo bylo by po ,,ptakach''a to moje ulubione kolczyki.Mialam odlana wode dla malej i tez do zlewu powedrowala a potem dziwilam sie gdzie sie podziala
coraz lepiej ze mna
Wczoraj tz zajmowal sie mala a ja caly dzien cos robilam i wraz sie ze wszystkim nie wyrobilam.Dobija mnie ta pogoda .Codzien zimnica i deszcz .Nie ma jak pojsc na spacer.Wczesniej siedzielismy w domu bo upaly.
Ja tez juz sie nauczylam ze po kupce trzeba z 5 min odczekac bo nowe granaty leca.Zuzywam tez od 8-10 pamp.Kupki robi mi raz dziennie ale bardzo duzo sika tak ze w nocy jeszcze 2 razy przewijam.Po sztucznym nie moze zrobic kupki aby przystawie do cyca za 5 min jest.Niestety mam tylko nadal ze 20 ml z obydwu tak wiec po cycu jest butla.
Co do brzucha to zalamka totalna .Teraz jak mi sie brzuch obkurczal ,wyskoczyly nowe rozstepy.Jeszcze jedna ciaza i do cyckow by mi doszly
bo coraz wyzej sa.Brzuch jeszcze mam jak 5 mies ,u dolu juz jest flak
niestety.Skora jest chropowata jak tartka od rozstepow.Wczesniej pomarszczona byla tylko wokol pepka a teraZ caly brzuch robi mi sie pomarszczony jak u staruszki a nawet gorzej.
I co z tym zrobic?
Milence odpadl pepek ale nadal wystaje,ciekawe czy juz taki zostanie.
Czy wasze dzidzie tez cale dnie i noce wydaja rozne odglosy?Milenka caly czas,nawet jak spi ,podczas oddychania jakies aaaa jej sie wydobywa pod koniec wdechu.No i ogolnie steka,kweka no caly czas halasuje a jak sie obudzi to oczywiscie placze.Wieczorami placz zamienia sie we wrzask i wierzga nozkami,wiec pewnie kolka sie zaczela.Raz udalo jej sie powiedziec ,,gu'' no i raz sie usmiechnela jak na mnie patrzyla.Pewnie to byl grymas taki i zbieg okolicznosci ale wtedy dotarlo do mnie ze za miesiac,dwa bedzie sie usmiechac swiadomie i tak sobie pomyslalam ze warto za taki usmiech sie pomeczyc. .Moze potem bedzie lepiej w nocy spala.Wczoraj w dzien chcialam sie po raz pierwszy polozyc.Tz lezal,ja sie do nigo przytulilam,luizka ogladala bajke.Jak zobaczyla ze ja leze,narobila wrzasku i placzu,poleciala do tesciowej i darla sie ze ,,mama spi''
oczywiscie za miute tesciowa byla u mnie
Wczoraj Luiza miala troche bieguke wiec nie zdejmowalam jej pamp.A tesciowa za drzwiami do luizki ***** caly dzien bedziesz w pamp latac bo prozniakowi nawet zdjac sie nie chce.No i zdjela jej pamp.Jak luiza przyszla,zalozylam spowrotem i tak caly dzien ta zdejmowala ja zakladalam.Kuzwa mialam jej powiedziec ze skoro nie zdjelam widocznie mam jakis powod a po drugie niech nie klnie przy dziecku.No ale jak zwykle tyko sobie w myslach to powiedzialam bo nie chcialam awantury.Nie mam teraz na to sily.
Mnie tez od porodu cale dnie boli glowa a w ciazy ani razu nie bolala
No i pytanie za 100 punktow .Czy w szpitalu,podczas porodu mozna zarazic sie owsikami?
Nikt u mnie nie ma ,ja tez nie mialam nigdy a teraz nie wiadomo skad sie wziely.Musze leciec po leki zeby nie pozarazac.Ale wstyd.Jak ja powiem doktorowi ze mam owsiki
Przeczytalam ze jaja mozna nawet droga kropelkowa nabyc.Luizka nie ma wie na mysl przychodzi mi szpital.
K& fajne te warsztaty.przydaloby sie w nich uczesticzyc Dzieki.Luizka juz chyba troche odpuscila ale zeby sama zostala z mala nie ma mowy.Potrafi pol dnia calowac a potem cos nagle odbije i trzepnie milenke w glowe reka albo wczoraj wyciagnela ja z bujaczka .Byla w rozku,rozek sie rozpia w ostatniej chwili ja zlapalam bo by ja potlukla.Czas brac sie za obiad ,tylko nie wiem jak bo trzymam Milenke caly czas na reku.Jakos nie chce jej sie spac