mala.di, Alicja to piękne imię, ja chciałam tam moją nazwać, no ale będzie chłopak. A Alutka, to mi się z rodziną zastępczą kojarzy, ta świrnięta Trzepiecińska, strasznie ją lubię. Moja mama ma ksywę Alutka, bo tak jak ona ma milionsto pomysłów na minutę i jest strasznie oderwana od świata
Odpoczęłam trochę po porannych akcjach i odespałam noc, ciekawe co tej nocy będę robiła?
Miałam robić mielone, ale jakoś opadłam z sił i zamówiłam obiad u M, żeby w drodze do domu przytargał.
Byłam teraz też na chwilę w ogrodzie, żeby kocikom czyste miski z karmą zanieść i miseczki z wodą napełnić, bo upał jest okropny. Ustawiłam tez stół i krzesła tak, że w razie deszczu mogą się schronić. Zamówiłam na allegro taki pokrowiec z grubej folii, którym wszystko przykryję, łącznie z grilem, więc będą miały niezłą miejscówkę
Jutro Pani z TOZ przychodzi i będziemy razem siedziały nad pismem. Ja chcę ich zgłosić na policję albo do prokuratury, bo odbieranie zwierzętom możliwości jedzenia i wody, to jawne znęcanie się, a zgodnie z ustawą o ochronie praw zwierząt, to jest przestępstwo. Na razie oni łagodnie z nimi po korespondują a jak będzie trzeba, to mam takich opryszków, co to chętnie z sąsiadem pogadają i nie będzie miał wyjścia, ale będzie musiał wszystko odkręcić. Administracji zrobię smród koło tyłka, mam kilku znajomych w mediach, oni lubią takie tematy. Wszystko sprowadza się do tego, że ten upierdliwy sąsiad ostrzy sobie pazurki na mój ogródek, więc zrobi wszystko żeby mi go wypowiedzieli.