reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

to moje zdobycze sprzed paru tygodni i na nich pozostanie dość długo. Na razie żadnych zakupów ciuszkowych nie planuję.
dsc00228o.jpg

dsc00229d.jpg

fiuufiuu, śliczne ubranka :-) Jaki rozmiar kupujesz?? 56 czy 62?
 
reklama
Cześć dziewczyny :-)
Dopiero wróciłam. :confused2:
U kardiologa ok, dopiero decyzja, dotycząca porodu, będzie podjęta po ocenie serca i tego tętniaka w nim na usg serca.
Badanie to mam dopiero 10 maja, więc jeszcze sobie poczekam. :confused2:
Lekarka powiedziała, że jeżeli ten tętniak się nie zmienił (na gorsze), to będę mogła jak najbardziej rodzić naturalnie :-) Wizytę u kardiologa z wynikiem echa, mam 12 maja.
Krew na badania pobrana i już odliczam dzionka do następnej wizyty u gina i na usg. Za równiutko tydzień będę wiedziała czy będzie synuś czy córcia (mam nadzieje, że pokaże) :-D:-)
Teraz idę zjeść, bo jestem potwornie głodna :laugh2:

Shiraa, gratuluję udanej wizyty. :tak::-)
 
ja wrocilam z wizyty i wiesci nie są zbyt dobre, bo cytologia wyszla mi jak zwykle II grupa, a ponadto wynik toxo niby napisali ujemny, ale ginek uznał go za podwyższony (6,6) i wysłał mnie do poradni chorób zakaźnych. ide w piątek, mam nadzieje, że to nic takiego, ale stresa mam :-(
na szczescie pozostałe wyniki ok i dostałam skierowanie na usg. mam isc po 20. tygodniu.

eh..chyba było zbyt pięknie :-(

hej, hej, głowa do góry! to jeszcze nic nie oznacza musisz się po prostu lepiej zbadać i tyle... trzymam kciuki, żeby następne badania przyniosły już lepsze wiadomości :tak:

U nas w prywatnej klinice poród kosztuje od 4 do 6 tyś czym to jest zróżnicowane, pojęcia nie mam, ale z wypowiedzi kobiet tam rodzących (czytałam artykuły z naszych łódzkich gazet) no to cuuuuudowne wspomnienia, opieka i w ogóle "miód się leje". No, ale to już DUŻA KASA!!! :szok::wściekła/y:
Tak dla porównania wam napisałam!!!:crazy:

no właśnie... nie mniej jednak uważam, że 1000 zł za jeden dzień ( w wersji hard core) pracy położnej to gruba przesada... nawet 500 zł to tak na prawdę kupa szmalu jest - kto tak zarabia za jeden dzień - a przecież fakt jest że to tylko dla niej kilka godzin pracy...
 
Jestem właśnie po badaniu usg.... O ile to można nazwać usg :wściekła/y:
Praktycznie niczego się nie dowiedziałam!
Lekarz badał mnie przez powłoki brzuszne, na monitorze prawie nic nie widziałam. Na moje pytanie o stan szyjki, powiedział "oooo to musiałbym robić usg przezpochwowe, żeby dobrze zobaczyć"... Potem JAKOŚ sprawdził i powiedział "szyjka krótka nie jest, ma jakieś 2,5cm".... No sorry.... :sorry:
Na monitorze obraz rówież marny. Ledwie rozróżniłam główkę od tułowia. Zdjęć oczywiście nie dostałam, wyniki mam poznać przy wizycie u mojego lekarza prowadzącego. Całość trwała jakieś 5 min!
Prawdę mówiąć więcej widziałam i więcej się dowiedziałam na usg w 7tc. No ale to było prywatne. I chyba sobie zadzwonię do tego prywatnego gabinetu i umówię na wizytę. U mnie w przychodni usg to jakiż żart. :sorry:
 
Jestem właśnie po badaniu usg.... O ile to można nazwać usg :wściekła/y:
Praktycznie niczego się nie dowiedziałam!
Lekarz badał mnie przez powłoki brzuszne, na monitorze prawie nic nie widziałam. Na moje pytanie o stan szyjki, powiedział "oooo to musiałbym robić usg przezpochwowe, żeby dobrze zobaczyć"... Potem JAKOŚ sprawdził i powiedział "szyjka krótka nie jest, ma jakieś 2,5cm".... No sorry.... :sorry:
Na monitorze obraz rówież marny. Ledwie rozróżniłam główkę od tułowia. Zdjęć oczywiście nie dostałam, wyniki mam poznać przy wizycie u mojego lekarza prowadzącego. Całość trwała jakieś 5 min!
Prawdę mówiąć więcej widziałam i więcej się dowiedziałam na usg w 7tc. No ale to było prywatne. I chyba sobie zadzwonię do tego prywatnego gabinetu i umówię na wizytę. U mnie w przychodni usg to jakiż żart. :sorry:

wspolczuje.
dlatego ja tez jak mi nie bedzie odpowiadalo badanie, to sie zapiszemy znow prywatnie i juz :tak:
w koncu usg połówkowe to wazna sprawa
 
Jestem właśnie po badaniu usg.... O ile to można nazwać usg :wściekła/y:
Praktycznie niczego się nie dowiedziałam!
Lekarz badał mnie przez powłoki brzuszne, na monitorze prawie nic nie widziałam. Na moje pytanie o stan szyjki, powiedział "oooo to musiałbym robić usg przezpochwowe, żeby dobrze zobaczyć"... Potem JAKOŚ sprawdził i powiedział "szyjka krótka nie jest, ma jakieś 2,5cm".... No sorry.... :sorry:
Na monitorze obraz rówież marny. Ledwie rozróżniłam główkę od tułowia. Zdjęć oczywiście nie dostałam, wyniki mam poznać przy wizycie u mojego lekarza prowadzącego. Całość trwała jakieś 5 min!
Prawdę mówiąć więcej widziałam i więcej się dowiedziałam na usg w 7tc. No ale to było prywatne. I chyba sobie zadzwonię do tego prywatnego gabinetu i umówię na wizytę. U mnie w przychodni usg to jakiż żart. :sorry:
A no widzisz, ja poszłam na NFZ i naprawdę tak mi wszystko pieknie wytłumaczyła pielęgniarka, cały opis USG, że się uspokoiłam. Też miałam przez brzuch i wszystko pięknie widziałam. Może rzeczywiście idź prywatnie to się duuuuzo dowiesz, a nie jakieś zbywanie i będziesz spokojniejsza:)))

KINIUSIA to musisz jeszcze sporo poczekac do decyzji co do porodu!!!:tak:
A w naszej sprawie coś wiesz????
 
Cześć dziewczyny :-)
Dopiero wróciłam. :confused2:
U kardiologa ok, dopiero decyzja, dotycząca porodu, będzie podjęta po ocenie serca i tego tętniaka w nim na usg serca.
Badanie to mam dopiero 10 maja, więc jeszcze sobie poczekam. :confused2:
Lekarka powiedziała, że jeżeli ten tętniak się nie zmienił (na gorsze), to będę mogła jak najbardziej rodzić naturalnie :-) Wizytę u kardiologa z wynikiem echa, mam 12 maja.
Krew na badania pobrana i już odliczam dzionka do następnej wizyty u gina i na usg. Za równiutko tydzień będę wiedziała czy będzie synuś czy córcia (mam nadzieje, że pokaże) :-D:-)
Teraz idę zjeść, bo jestem potwornie głodna :laugh2:

Shiraa, gratuluję udanej wizyty. :tak::-)

Kiniusia do kiedy masz brac luteine??

Jestem właśnie po badaniu usg.... O ile to można nazwać usg :wściekła/y:
Praktycznie niczego się nie dowiedziałam!
Lekarz badał mnie przez powłoki brzuszne, na monitorze prawie nic nie widziałam. Na moje pytanie o stan szyjki, powiedział "oooo to musiałbym robić usg przezpochwowe, żeby dobrze zobaczyć"... Potem JAKOŚ sprawdził i powiedział "szyjka krótka nie jest, ma jakieś 2,5cm".... No sorry.... :sorry:
Na monitorze obraz rówież marny. Ledwie rozróżniłam główkę od tułowia. Zdjęć oczywiście nie dostałam, wyniki mam poznać przy wizycie u mojego lekarza prowadzącego. Całość trwała jakieś 5 min!
Prawdę mówiąć więcej widziałam i więcej się dowiedziałam na usg w 7tc. No ale to było prywatne. I chyba sobie zadzwonię do tego prywatnego gabinetu i umówię na wizytę. U mnie w przychodni usg to jakiż żart. :sorry:

a jakie to miałas usg normalne czy to mialo byc genetyczne?? niestety niektórzy lekarze tak do tego podchodzą.
 
dziekuje Bombusia ;) uspokoiłam sie bardzo :)
no ja tez biore Feminatal ten +DHA, i nic wiecej - i własnie nie wiem czy to wystarcza, ale widze ze Wy tez bierzecie wiec jestem spokojniejsza :)
 
reklama
Jestem właśnie po badaniu usg.... O ile to można nazwać usg :wściekła/y:
Praktycznie niczego się nie dowiedziałam!
Lekarz badał mnie przez powłoki brzuszne, na monitorze prawie nic nie widziałam. Na moje pytanie o stan szyjki, powiedział "oooo to musiałbym robić usg przezpochwowe, żeby dobrze zobaczyć"... Potem JAKOŚ sprawdził i powiedział "szyjka krótka nie jest, ma jakieś 2,5cm".... No sorry.... :sorry:
Na monitorze obraz rówież marny. Ledwie rozróżniłam główkę od tułowia. Zdjęć oczywiście nie dostałam, wyniki mam poznać przy wizycie u mojego lekarza prowadzącego. Całość trwała jakieś 5 min!
Prawdę mówiąć więcej widziałam i więcej się dowiedziałam na usg w 7tc. No ale to było prywatne. I chyba sobie zadzwonię do tego prywatnego gabinetu i umówię na wizytę. U mnie w przychodni usg to jakiż żart. :sorry:
Współczuję takiej wizyty :no: Może rzeczywiście idź prywatnie, to więcej zobaczysz i się dowiesz:tak: Tylko szkoda, ze trzeba będzie dodatkowo płacić :angry:

A no widzisz, ja poszłam na NFZ i naprawdę tak mi wszystko pieknie wytłumaczyła pielęgniarka, cały opis USG, że się uspokoiłam. Też miałam przez brzuch i wszystko pięknie widziałam. Może rzeczywiście idź prywatnie to się duuuuzo dowiesz, a nie jakieś zbywanie i będziesz spokojniejsza:)))

KINIUSIA to musisz jeszcze sporo poczekac do decyzji co do porodu!!!:tak:
A w naszej sprawie coś wiesz????
Na razie nic nie mówię ;-) Wiem cząstkowo, ale jutro przed południem będę wiedziała wszystko :tak: Mam telefon i godzinę o której zadzwonić i wszystko się dowiem :tak:
Jeżeli chcesz podam Ci telefon i też sobie zadzwonisz, alebo poczekaj do jutra to Ci wszystko przekaże. Położne nie chciały za dużo mówić, bo tamta położna (co jej dziś nie było) to wszystko załatwia i odpowiada na wszystkie pytanka :tak:

Kiniusia do kiedy masz brac luteine??



a jakie to miałas usg normalne czy to mialo byc genetyczne?? niestety niektórzy lekarze tak do tego podchodzą.
Pajkaa, na razie biorę luteinę w niezmienionej dawce. Za tydzień moja lekarka prowadząca zadecyduje co dalej :tak::-)
 
Do góry