reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2010

reklama
witam się się zazaz nadrobie zaległości :tak:ja wczoraj byłam na wizycie dzidzia rośnie szybciej niż brzuch:tak:dostalam żel do smarowania i na razie mam się nie martwić. Zwolnienie mam przedłużone do 2 marca :tak:.A z gorszych wieści lekarz podejrzewa że porobiły mi się naczyniaki na nogach :-(takie twarde bolące guzki na obu nogach i prawdopodobnie bede miała odciąganie wody z nóg brr już sie boje :szok::baffled::-:)no:
 
Oglądam właśnie na TVN Styl program "Super Niania", rodzina ma 4 dzieci, boże co za małe potworki, nie wiem w jaki sposób dochodzi do tego, że dzieci są takie okropnie złe, bezczelne itp. ,a rodzice krok od rozwodu, to jakiś koszmar:szok::no:!!
 
Witajcie Kobietki :*

Nie wiem jak mam to napisać...może najlepiej...w poniedziałek straciłam swoje maleństwo. :-( :-( :-(
Jest mi cholernie ciężko ;-(
Nie będę więc już aktywnie uczestniczyć w życiu forum, ale będę do Was zaglądać...jak ból i żal trochę minie.
Życzę Wam wszystkim spokojnej ciąży.
Buziaki
 
Witajcie Kobietki :*

Nie wiem jak mam to napisać...może najlepiej...w poniedziałek straciłam swoje maleństwo. :-( :-( :-(
Jest mi cholernie ciężko ;-(
Nie będę więc już aktywnie uczestniczyć w życiu forum, ale będę do Was zaglądać...jak ból i żal trochę minie.
Życzę Wam wszystkim spokojnej ciąży.
Buziaki
Mysza84 Jest mi niezmiernie przykro:-:)-:)-(.
Trzymaj sie, musisz teraz miec duzo sily - czasu dla siebie, musisz sie wyplakac, bo placz naprawde pomaga poukladac to wszystko.
Wiem ze to boli i wiem jak bardzo bo sama przezylam straty. Trzymaj sie niedlugo bedzie lepiej, dziwczyny na forum, ktore to przezyly pomoga Ci odbudowac wiare w dobre jutro.
 
Mysza84 kochana bardzo mi przykro :-(domyślam się, że jest Ci bardzo ciężko ale trzymaj się dzielnie. zawsze możesz nam się tu wypłakać i pożalić.
 
Myszko wiem jak Ci ciężko, ja też przeżyłam stratę Maleństwa i to strasznie boli, szczególnie jeśli dzieciątko było wyczekiwane a jego pojawienie się stanowiło sens Twojego życia...
Trzymaj się i nie trać wiary, trzeba próbować dalej i się nie załamywać... choć tak trudno...
 
Witajcie Kobietki :*

Nie wiem jak mam to napisać...może najlepiej...w poniedziałek straciłam swoje maleństwo. :-( :-( :-(
Jest mi cholernie ciężko ;-(
Nie będę więc już aktywnie uczestniczyć w życiu forum, ale będę do Was zaglądać...jak ból i żal trochę minie.
Życzę Wam wszystkim spokojnej ciąży.
Buziaki
Strasznie mi przykro
 
A ja juz chwilek tutaj zagladam i widze ze slaby ruch na forum dzisiaj ale to i dobrze w koncu mamy rodziny i musimy dac im sie nacieszyc soba:))):-)
Pajeczkaa jeszcze raz pisze ze ciesze sie ze wszystko w porzasiu z malenstwem- dbaj o siebie i lez, ja lezalam dobre 18 tyg. i da sie, dla tego serduszka wszystko:tak::tak::tak:.
Myszka jeszcze raz przykro mi- i zagladnij do dziewczyn ktore sa po poronieniach, one sa wspaniale - ja jak stracilam swoje 1 malenstwo to nikt nie umial mi w tym pomoc a o BB ani nieslyszlam-10 lat temu , przy drugim mialam wspaniala opieke w amerykanskim szpitalu, tutaj co 5 minut mialam goscia pt. psycholog, wiec jak wypuscili mnie ze szpitala bylam juz pelna nadzieji- ale nie powiem moze lez wylalam jeszcze w poduszke- Ty tez musisz- ale uwierz tez ze Twoj Aniolek jest obok Ciebie i on nie odejdzie dopoki nie bedzie wiedziec ze nie bedziesz sie smucic, sciskam i zapalam switelko dla Aniolka (*).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry