reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2010

Dziewczyny znowu się zrobiło tu strasznie pusto :-( mam nadzieję, że niebawem się to zmieni :-)
Wszystkim życzę szczęścia w Nowym Roku :-)
Zaraz się wybieram z Marcinem do Urzędu Pracy, mam nadzieję, że pójdzie tam sprawnie i Mały mnie nie zamęczy ;-)
Poza tym wszystko u nas ok, czas szybko leci...ja nadal nie mam pracy...ale od jutra będę rozsyłać cv, może w końcu się coś trafi.
Miłego dnia!
 
reklama
agulek powodzenia w szukaniu pracy!

My dzis bylismy na pobraniu krwi z Olkiem w kierunku alergii. Okazało sie za najprawdopodobniej te wszystkie infekcje były o podłozu alergicznym. Zobaczymy ale teraz bieze syrop ptrzeciw alergii i juz dwa tyg jest zdrowy wiec sukces. A po za tym leci jakos... nie ma o czym pisac... pogoda nie dopisuje to i humor nie bardzo... Czekamy na wiosne:)


Piszcie dziewczyny co tam u was słychac...
 
Witajcie,
pogoda pod psem.....dziś strasznie wieje, ale przynajmniej na razie nie pada, więc zaraz wybierzemy się na spacer. Co do pracy, to jedno jest pewne, że na UP nie mam co liczyć....ale to wiadomo nie od dziś. Niestety kończy mi się już zasiłek i będzie licho :-( muszę podrasować trochę cv i lm i zabrać się za wysyłanie ale nie wiem, czy dam radę dziś bo humor kiepski :-( Marcin właśnie bawi się z Maciusiem, oczywiście nikogo u nas nie ma ale chodzi Mu chyba o kuzyna ;-)
różyczk@ oby wszystko było ok :-)
 
Witajcie Dziewczyny w Nowym Roku:)
Misssi co tam u Was?
Różyczk@ super że Olek od dwóch tygodni nie choruje:) ja chyba też musze Jasiowi testy zrobić, bo co jakiś czas ale tylko na buźce ma takie krostki i tak myślę że to może po jedzeniu, tylko że Jasio ostatnio troche niejadkiem jest i wkółko je to samo:) i raz je ma a raz nie:)
Agulek trzymam kciuki za pracę, choć w budownictwie takim normalnym nadal troche zastuj, ale na wiosnę powinno się coś ruszyć. U mnie w pracy trochę inna branża i narazie kontrakty mamy podpisane do czerwca, ale chyba prowadzą jakieś nowe rozmowy, więc mam nadzieję że będę miała gdzie wracać:) Choć robię teraz dodatkowo projekt jedego takiego niewielkiego bloku z usługami:) więc coś tam budują:)

Ja przed chwilą wróciłam z pracy:) jeżdzę tak co drugi dzień na ok 5 godzin, czasem jestem dłużej, a jak nie jeżdzę to dostaję rzeczy do zrobienia w domu:), źle się nie czuję więc korzystam, bo za przepracowane 120godzin dostałam (a raczej mój mąż) więcej niż moja normalna pensja na ręke:). W zeszłym tygodniu byłam na USG maluszek waży już 1700g, rosnie prawidłowo i leży już sobie główką w dół:) ja mam 7kg na plusie:) więc nie jest źle:). Wczoraj wyprałam pierwszą turę małych ciuszków, jutro albo dziś wstawie kolejne, a weekend może przywiozę ciuszki po Jasiu i potem czeka mnie prasowanie tego wszystkiego:) Jak Jasio był mały to rzeczy nie prasowałam, teraz w sumie raz przeprasuje a potem będę tylko prać:) no chyba że coś by się działo ze skórą Mariuszka:). Jasio ogólnie dobrze, tylko z jedzeniem ostatnio średnio, ma takie dni że mało co zje, albo jak chce zjęść coś to zawsze to samo:) czyli albo parówka, albo serek, a z rzeczy obiadowych najechętniej je kotlety mielone i pomidorówke z makaronem. Mam nadzieję że wszystko wróci jakoś do normy, bo przed świetami już ładnie jadł i praktycznie wszystko:)

A to ja i mój brzucholek równo w 31 tygodniu:) czyli 6 dni temu:)
DSCN0507.jpg
 
Ostatnia edycja:
Madziu piękny brzuszek, szczuplutki zgrabniutki :) u nas dzien za dniem taki sam, praktycznie codziennie mam deja vu i mylą mi się dni, a to przez to że siedzimy dużo w domku ze względu na pogodę, do tego ciągła robota domowa, czasem czuje sie jak w kieracie. Nie moge liczyc na nikogo i nawet wyjscia do sklepu są udreką bo ciegle mam na głowie dzieci. A dzieci ok, Czaruś odpieluchowany juz od ponad 2 miesięcy, bardzo grzeczny, czasami jak ma gorszy dzień to zdarza mu się wyżyc troszke na dzidzi, ale poza tym to widac że pokochał braciszka. Codziennie obcałowuja sie na dobraoc, witaj smiechem rano i zaczynaja sie jakos tam razem bawic, chociaz zabawa to zabieranie sobie zabawek, no ale zawsze to coś ;)
 
Witam,
dawno mnie nie było, ale to dlatego, że K. przyjechał do PL na święta i Sylwestra. Napiszę, tylko, że jesteśmy już w Szkocji. Jechaliśmy autem i płynęliśmy promem. Mała zniosła podróż wzorowo, a na promie tańcowała, że hej :) I mamy nowy HIT zabawkowy - drewniany domek dla lalek :) Gaja dostała od cioci i jest hicior :)
.jpg
 
madzia sliczny brzusio taki zgrabniutki:)

Ja wpadam do Was na szybko podzielic sie wiadomoscia:D jestem w ciazy! Wczoraj zrobiłam testi dwie krechy! :-) Ciesze sie na razie tak pocichutku, po wizycie u gina pewnie to dopiero do mnie dotrze bo na razie nie wierze:D hehe

Pozdrawiam kochane!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Różyczk@ gratuluję:) super że się udało:)

Dziewczyny napiszę coś więcej w weekend, bo teraz padam:) ten tydzień jestem sama z Jaśkiem, co drugi dzień w pracy, a jak nawet zostaję w domu to też sprawdzam różne rzeczy, ale mam przynajmniej wtedy czas na domowe obowiązki:) z każdym dniem już jest coraz ciężej, ale te 7 tygodni to jeszcze jakoś dam radę:)
Trzymajcie się cieplutko:)
 
Do góry