Anecia1111
Fanka BB :)
hej babeczki! u nas ok, ja wykurowana, mały jakoś ostatnie 2 dni bez siniaków, guzów itp
nie mam jak odnieść się do każdej z osobna bo nie mam netu w domu i piszę z pracy ale znowu chociaz ogólnie się odniosę :-)
co do bucików to ja jestem zdania że w domu bez bucików, tylko same skarpetusie z abs czy też bez abs... no chyba że będzie mega zimno to czasami małemu założę butki ale w wyjątkowych sytuacjach, a na dwór oczywiście usztywniana piętka ale nie takie ortopedyczne tylko zwykłe sklepowe ;-) tzn jakieś bartki, korneckiego albo inne
jeśli chodzi o bioaron c to też go chciałam kupić ale mi moja farmaceutka odradziła i poleciła vibomil w kropelkach... praktycznie to samo co vibovit w proszku tyle że można podawać dzieciom od roku - 3-4 kropli na dobę przed lub w trakcie jedzonka
jeśli chodzi o niechęć do jedzenia to nie zgodzę się z tym ze niechęć do jedzenia to tylko na idące ząbki.... mi pediatra i farmaceutka (i sama tez dużo czytałąm o tym) powiedziała że niechęć do jedzenia (ogolny brak apetytu) może byc też w dużej mierze spowodowany niedoborem witamin i powiem że od czasu jak podaję Adasdiowi vibomil to apetyt mu się polepszył
a co do szczepionki to mój też jeszcze niezaszczepiony ale z mojej woli... odwlekam to szczepienie
pozdrawiam cieplutko
nie mam jak odnieść się do każdej z osobna bo nie mam netu w domu i piszę z pracy ale znowu chociaz ogólnie się odniosę :-)
co do bucików to ja jestem zdania że w domu bez bucików, tylko same skarpetusie z abs czy też bez abs... no chyba że będzie mega zimno to czasami małemu założę butki ale w wyjątkowych sytuacjach, a na dwór oczywiście usztywniana piętka ale nie takie ortopedyczne tylko zwykłe sklepowe ;-) tzn jakieś bartki, korneckiego albo inne
jeśli chodzi o bioaron c to też go chciałam kupić ale mi moja farmaceutka odradziła i poleciła vibomil w kropelkach... praktycznie to samo co vibovit w proszku tyle że można podawać dzieciom od roku - 3-4 kropli na dobę przed lub w trakcie jedzonka
jeśli chodzi o niechęć do jedzenia to nie zgodzę się z tym ze niechęć do jedzenia to tylko na idące ząbki.... mi pediatra i farmaceutka (i sama tez dużo czytałąm o tym) powiedziała że niechęć do jedzenia (ogolny brak apetytu) może byc też w dużej mierze spowodowany niedoborem witamin i powiem że od czasu jak podaję Adasdiowi vibomil to apetyt mu się polepszył
a co do szczepionki to mój też jeszcze niezaszczepiony ale z mojej woli... odwlekam to szczepienie
pozdrawiam cieplutko