reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

reklama
Iwonka a podajesz Ali jakieś nawadniające płyny np. Orsalit? bo u nas jak Marcel miał biegunkę też ledwo pił, i cholernie bałam się o odwodniene i szpital.... dawałam Smectę i Orsalit właśnie. Kurczę blaszka, trzymam kciuki za Alutkę biedactwo małe... :-(
Dupka u nas też strasznie odparzona była, jak sobie przypomnę to mam ciary aż... straszne to było, jedynie bepanthol pomógł i opłukiwanie pod prysznicem po każdej kupce czyli czasem co pół godziny :(trzymajcie się!
 
Oj biedna Alutka jest...przykro strasznie...

Ja chciałam sie pochwalić,ze Natka dzis bedzie pierwsza noc spała w swoim nowym,dorosłym łóżeczku:). Zoaczymy...ja na razie jest zachwycona i nie chce z niego wyjść w przeciwieństwie do tego poprzedniego dla maluchów:). Mam nadzieje,że wreszcie bedzie przesypiała całe noce w swoim łózeczku,a nie od 20 do 22 u sieie a potem juz tylko z nami. To bylo problematyczne bo ciasno jak nie wiem.ja co chwile biegam na si i ciągle ja przez to budzilam,no koszmar jakiś. Kupiliśmy w Ikea łózko Gulliver czy jakoś tak,ma barierki ale takie niziutkie tylko na wysokośc głowy jak leży i ma jeszcze takie zabezpieczenie,żeby nie spadała jak by co:). No sama jestm ciekawa. Jutro zdam relacje:). I tak oto upłynęła sobota...jutro zakupy spozywcze i musze piec ciacha bo sie nie wyrobie normalnie i bedzie kiszka. Na szczęsie wszystko już mamy,tzn prezenty itp:)

MIłego wieczorku Dziewczynki
 
Hello sobotnio,
ja dopiero teraz
Wczoraj byłam pierwszy raz na siatce. Ale mam ręce zmasakrowane ale gęba mi się cieszy jak tylko sobie pomyślę.
Dziś po prezenty skoczyliśmy ale kupiłam tylko książki w empiku i też nie te które miały być, bo ludzi mnóstwo a towaru brak. Porażka. A dopiero go otworzyli.
Iwonko jak tam Ala? Martwiłam się cały dzień i czytam że nic lepiej nie jest. Może faktycznie szpital będzie teraz lepszy? Żeby na święta opanować sytuację. Paskudny wirus nooo:wściekła/y:
Kasiu jak twoi chłopcy?
U nas choinka też stoi. Na razie tylko z lampkami.A Malinkowa mi się bardzo podoba. Taka dużaaaaa
Maggie ja też mam ostatnio spadek formy. A siedzenie w domu jeszcze pogarsza sprawę. Musisz się gdzieś wyrwać. Pobyć chwilę sama. Spróbuj.

 
lekarka kazała nam jeszcze czkec i łyżeczką poić mała
ale dzisiaj zamiast jednego zastrzyku wieczorem musiał dostac dwa bo sie mała tak zacięła,ze niechciał isc i musiała pielęgniarka drugi pułdupek kłuc :(( a ja chodze zdenerwowana i wystraszona bo ja mam złe doswiadczenia ze szpitalem wiec wolałabym go om inac ale jak nie bedzie poprawy to pojedziemy
ale i tak swieta juz do dupy beda :((
a i dzisiaj maż był ze starsza u lekarza i ma zapalenie krtani,antybiotyk i musiała dostac w przychodni zastrzyk,wiec juz calkiem wesoło mam
a zeby było mało to Srednia byał juz zdrowa a znów ma katar i boli ja gardło weic szpital pełna para
 
Piwonia współczuję strasznie...

natt my też właśnie oglądaliśmy łóżeczka w Ikei, takie do których barierkę ochronną się dokupuje, ale na razie na www., jutro może się wybierzemy "pomacać"; straszniem ciekawa jak Natka zaakceptuje swoje łózio! bo Ninka w sumie też tylko jeszcze kilka m-cy pomieszka w dziecięcym, przed porodem musimy urządzić jej pokoik i tam wstawić "dorosłe" mebelki:)

Nince lepiej po leku, chociaż mniej je i trzeba ją namawiać do picia, co jest dla mnie nowością; za to chrupki kukurydziane, którymi dotąd gardziła, są od 2 dni na topie - potrafi zjeść na raz pół sporej paczki!!! właśnie, musze je zabrać z widoku...

dziś też byliśmy na spacerze, jak Ninka szła ze mna to ryczała (małpa), a jak z tatusiem to była rozanielona - to co najmniej niesprawiedliwe;)

no i wyciagnęliśmy dziś z piwnicy ozdoby i ubraliśmy razem choinkę:) ale mala sie cieszy, aż się nie spodziewałam takiej reakcji:) i co chwila podchodzi i sobie kiwa ozdóbkami, ale tak delikatnie, żeby nic nie zbroić;


słyszałyście o tej tragedii, co ojciec ciągnął po ulicy dzieci na sankach i na zakręcie wjechały prosto pod autobus? na same święta taka tragedia i to własny ojciec w sumie z bezmyślności zrobił coś takiego... koszmar!
 
Ostatnia edycja:
Hej!
Nam sobota opłynęła na świętowaniu męża urodzin i było bardzo fajnie!
Tomek mi coś marudzi i tak od czwartku po tych szczepieniach nie wiem czy coś go boli czy co.Kurcze 2 razy dziennie daje mu ibum i po godzince mu jest lepiej radosny bawi się ale po jakimś czasie znowu marudzi w nocy to 3 godziny nie spał....
Tomuś już wykapany,ale w misce i przy wielkim jego płaczu:-( boi się kąpać tak w misce,a muszę tak robić bo w łazience mam bardzo zimno bo popsuł się grzejnik cholera.Mi jest zimno jak się tam kompie kaszana jak tak do lata bee go miała w misce kąpać.....:no:
A która mi odda troche cycek?Co serio mówie po skończeniu karmienia czuje się jak deska do prasowania płaska z przodu płaska z tylu dolina!!Nie wiem czy to normalne że mi tak biust zmalał miseczke to A mam teraz koszmar chciałam na wigilie sukienke ubrać ale nie ma szans chyba że skarpetki sobie wepcham:-( Wy też tak macie???
Iwonko kurcze ale macie nieciekawie wszyscy chorzy!!Dużo zdrówka żeby Ali sie polepszyło!!
Natt zrób fotke łóżka!Dobrze że córci się spodobało!
Andariel dobrze że Nince lepiej!
Wszystkim zdrówka życzę!!
Lece bo maruda marudzi.
 
Efe, próbuję się gdzieś wyrwać z psiapsiółą ale ciągle mi coś wypada...jak nie M. z pracy wróci za późno, to MArcelowi siusiak choruje i nie chcę go zostawiać z tatuśkiem w domu i tak schodzi ech a dziś zostałam sama, M. pojechał grać koncert.... a ja mam durne myśli... szkoda gadać ;-)
piję sobie karmi i zaczynam oglądać "czego pragnął kobiety" ;-)

Malinka
, u mnie podobnie, mam załamkę z powodu moich nieobecnych cycków ;-) no mam takie średnie B powiedzmy ;-) zaczęłam używać balsamu "push up" z eveline i coś tam mi się rozstępy poprawiły no i jak mogę to gonię do lusterka sprawdzać czy coś tam się poprawiło hehe ale to dopiero początki więc smaruję dalej 2 razy dziennie i czekam na cud ;-) :cool2:

Natt super z tym łóżeczkiem! my może za rok sprawimy Marcelowi jakieś takie, samochodzik labo cuś takiego :-)

spadam bo Marcel dziś ma rozwalony dzień, i marudzi właśnie strasznie a wstał godzinę temu :no: ech
 
ja też miałam wrażenie jak przestawałam karmić, że biust znika, ale wydaje mi się, że po prostu nieco...opadł? i stracił na elastyczności, stąd takie odczucie, bo rozmiar miseczki mówił sam za siebie - w sensie, że większe nieco zostały; myślę (mam nadzieję), że wystarczy popracować nad elastycznością i będą efekty zadowalające?
no a teraz znów mam napompowane, bo ciąża:) i M. wniebowzięty (faceci to jednak egoiści - co tam, że kobiecie ciężko to dźwigać, że się poci w upały pod biustem itp., grunt, że wizualnie dla nich jest ok:dry:);

Malinko to klops z tą zimną łazienką - nie cierpię marznąć pod prysznicem, brrrrrr... no i żeby się Tomuś nie zaziębił w tej misce też! a co do szczepienia - nie uprzedzali Cię jakie mogą reakcje wystąpić? może to normalne, tylko pytanie ile ma trwać?

Basia a Ty kiedy masz odstawić fenoterol? bo bierzesz cały czas, tak?
 
reklama
Do góry