reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

oj Piwonia to niedobrze; a nic w ogóle nie chce jeść i pić malutka? bo jesli tak to chyba faktycznie szpital to rozsądna opcja, bo przynajmniej ją nawodnią, choć wiadomo, lepiej unikać...a może jakiś smakowity rosołek jej ugotuj? ja właśnie Nince robię, na cielęcinie z kostką i 1/4 skrzydła indyczego, do tego warzywka, które potem wyjmę, a rosołek przez sito i do popijania, na wzmocnienie; może Alusi posmakuje taka płynna postać?
 
reklama
Ojoj,Piwonia to sie porobiło...No oby się bez szpitala obyło....Zdrówka dla Aluni.
Andariel dla Ninki tak samo dużo zdrówka...
Biedne chorowitki,no...

A ja urobiona jestem jak nie wiem. Tyle przygotowan do tych swiąt...A i mdłości coraz większe i w ogóle brzuch juz mi wyłazi,zwłaszcza na wieczór jak jestem po całym dniu jedzenia. Choć wcale nie jem więcej niz do tej pory...
 
Kasiu i u Was choroby !!!Zdrówka Zyczę!!!
Reksio no to musiało fajnie wygladać:)

a mi Tomek wstał właśnie z gorączką!!!!!!!pewnie od szczepionek wczoraj marudził ale juz mu dałam ibum i mam nadzieje ze mu sie skończy na tej gorączce!
 
my bylismy u lekarza dziś i nie dosc ze pani doktor mnie nie skrzyczała ze dawałam na własną ręke syropki to mnie nawet pochwaliła ze prawie Adas wyleczony, mam dawac tak samo jak do tej pory do poniedziałku
az dziwne ze nic mu nie jest bo kaszle jak stary gruźlik, a wczoraj nawet troche zwymiotował w trakcie kaszlu

Andariel- mam nadzieje ze tak szybko antybityk Nince pomoze jak Adasiowi,po pierwszej dawce ozdrowiał
i wogole dzięki za słowa otuchy co do szukania pracy, rowniez dla Ciebie Megaczka

zdrowia dla Alicji, mam nadzieję ze obejdzie sie bez szpitala

Kasia- i dla twoich chłopakow zdrowia
a ze Miloszek nie interesuje sie choinka to az dziwne dla mnie- dzis choinke sklepowa Adas o malo co nie zdemolował, ledwo go powstrzymałam, mały łobuz chyba z niego

Efe- no to super ze sie Gabi oswoiła z odkurzaczem, moze ten zabawkowy przełamał jej opory?
 
Mewa dobrze żę Adaś wraca do zdrowia!!!!!
No i oto nasza choinka-moje wypociny mąż tylko szpic zamontował teściowa z 4 bombki powiesila no a Tomek jak to Tomek na dole bawi sie bombkami dlatego tam ich tak malo:tak: daje dwie foty bo inaczej wyglada jak się świeci

 
No ładna, ładna - te kokardy szczególnie i łańcuchy. A czubka nie widac i tak heheheheh


Zdrówka duzo dla dzieci!!!

Natt, brzusio ma prawo byc duzy chyba, no nie? hehehe jak dwa szkraby, a to będą dwójajowe, tak? jak z dwóch pęcherzyków...
 
Bryyy
Ja pitole! napisałam długiego posta i mi zeżarło neciora i poszło w pizzzdu :wściekła/y:
Natt gratulacja podwójne!! :-) będzie parka stawiam! :-)
Mewa czymam kciuki za Twoją pracę i tak myślę że jak już teraz nic się nie wykluje to Nowym Rokiem szybko na pewno coś się znajdzie :tak:
Malinka ładniuchna choinka i właasnie też miałam pisać że szpica nie widać! :-p
Piwonia zdrówka dla Alutki! biedactwo oby nie musiała do szpitala trafić. TFu!
Efe gratki dla dzielnej Gabi - strach odkurzaczowy pokonany! :-)
U nas ostatnio pod górkę, chociaż staram się nie dawać deprechom to wieczorami mnie napadają, a w dzień ostro udaję że jest ok. :/
Marcel miał problemy z siusiakiem, a no i podejrzewam go o owsiki! :wściekła/y: bo spać nie śpi tylko wariuje w nocy, a w dzień ma takiego pałera że szok! obserwuję kupy :baffled:
Z M. się kłócę bo w domu nic mi nie pomaga tłumacząc się pracą... a ja wymiękam troszkę bo Marcelito mi pomaga zawsze przy porządkach co się kończy wywalonym kwiatkiem na dywan albo rozlaną wodą z mopa ;-) ech
Kasia ja się nie dziwię że sprzątanie u Ciebie to syzyfowa praca ;-)
 
Ooooo! jak śliczna choinka! a to prawdziwa czy sztuczna? wyglada na prawdziwa!! śliczna i jak ładnie ubrana. alez tu świątecznie się robi.suuuper!

Malbertko,tak,tak dwujajowe:). Ja też bym parke chciała albo ewent.dwie dziewczynki,innej opcji nie przyjmuję;-).

O! no i zapomniałam zdróbka pozyczyć Kasinnym Bąblom. Kasiu,szybko dochodźcie do siebie:)
 
hej kochane...ja znów dopiero teraz:(
w dzień to tylko pocztę sprawdzam i na fejsbuka na moment wejdę...
dziś nie byłyśmy na dworzu, bo zimnota, więc siedziałam z Myszą.
właśnie zaraz się za prasowanie biorę, tylko się wykąpię.
prezenty popakowane, jeszcze resztka została plus mega dużo sprzątania...

I że bobasy się na święta pochorowały...uuuu
zdrówka życzymy wszyscy oby się polepszyło maluszkom.
a choinka cudowna, taka duża...moja ma 30cm...
no dobranoc
 
reklama
witam
już kiedyś zaczęłam pisać ale przy moim synu to nie taka łatwa sprawa
dziewczyny a czy uważacie, że dawanie małej smoczka ma sens? myślę o tym, ponieważ tak okropnie masakruje kciuka, że patrzeć nie mogę; setki razy w ciągu dnia leci hasło "zabieraj kciuka", wyjmie na kilka sekund i z powrotem do paszczy; kciuk jest cały czerwony, pogryziony... może lepiej nauczyć ją ssać smoka, żeby zapomniała o tym kciuku, a potem się martwić oduczaniem smoka..? czy to debilny pomysł?

Adrianel ja ci radzę żeby mała ssała smoczek:tak:
mojej znajomej syn tak ssał kciuka a ona mu na to pozwalała. w tej chwili chłopak chodzi już do szkoły a palec przez to ssanie jest zniekształcony ( wygląda jak pałka do ucierania masy:szok:) dziecko ssie palca z dużą siłą i on doprowadził do tego że u nasady jest cieniutki a tu gdzie paznokieć jest duży i gruby. ogólnie nie wygląda to ciekawie. jednak to twoja decyzja i twoje dziecko, no ale ja wolałabym oduczać smoka niż kciuka. decyzja należy do ciebie.

natt gratuluje!!!!!!! też marzyła mi się parka ale póki co udał się jeden szkrab:happy2: teraz tylko duuuuużżżżżooooo zdrówka odpoczynku i oby do końca było ok. 3mam kciuki za was

a tak w ogóle to zdrówka wszystkim dzieciaczkom no i gratuluje pięknych choinek, u nas jeszcze wszystko w powijakach :) i świąt nie czuć , no poza upieczonymi pierniczkami :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry