reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Ja powynosiłam parę rzeczy z balkonu do piwnicy i zmachałam się na maksa, bo dwa kursy na dół i z powrotem musiałam zrobić. Tego uczucia nie lubię, takiego braku sił fizycznych. Tyle bym w duchu zrobiła, ale ciało odmawia. Ale pocieszam się, że to niedługo minie.



Też mam nadzieję, że Aneczka w końcu wróci z Małą do domu :-). Oby, trzymam kciuki.
 
reklama
Minie juz niedlugo potem bedziemy narzekac ze nas rece bola od noszenia klopsika;-)Tez mnie ta niemoc denerwuje, czasem nie chce mi sie nawet schylic po papierek na podlodze:-D
 
Witam w przyjemnie chłodny poniedziałek :-)

Natt współczuję tego leżenia w szpitalu, ale najważniejsze że z dzidzią wszystko ok.

Zmykam. Dzisiaj wizyta u gina, ale się stresuję..... :baffled:
 
Witam się na chwilkę!
Jaki jest skład?? Ktoś się rozpakował od soboty, bo nie zdążyłam nadrobić zaległości weekendowych, a zżera mnie ciekawość.
 
Pół godzinki i łazienka lśni :)))
Teraz chwilkę odpocząć i zabieram się za kuchnię :))) potem
kurze w salonie i prasowanie :)))

Obiadek mam od mamusi więc dziś nie muszę gotować :)))
 
Widzę, że weekend był spokojny. Mnie znowu przeziębienie dopadło - najgorszy ten katar i niekończący się kaszel. Mam nadzieję, że maluszkowi nie zaszkodzi.
Na szczęście dzisiaj czuję, że jest szansa, że to przejdzie.

Miranda, trzymam kciuki!
 
reklama
To widzę Piwonia, że ty sprzątasz po remoncie (tylko oszczędzaj się) a ja bo mi się w weekend nie chciało, a poprzedni byłam w górach i już trzeba było ....

O też bym zjadła pizze
 
Do góry