reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Kochane sierpnioweczki ;-)

wybywam na jakis tydzien ;-) jedziemy z Jaskiem do moich rodzicow na wies bo w bloku na 4 pietrze mozna oszalec - tam przynajmniej schodow nie ma i na spacerki bedziemy mogli wychodzic, do piaskownicy, na hustawke czy zjezdzalnie...:tak::tak::tak:
poza tym mam zezwolenie na rodzenie wiec jakby cos to panna M. donoszona i powinno byc OK.
3 sierpnia ide do szpitala na planowane CC i do terminu powinnam byc rozpakowana ;-)

Zycze zdrowka, rozpakowan wg planu i ZDROWYCH SIERPNIOWYCH MALUSZKOW

gdyby sie cos u mnie dzialo to dam znac SMS Kasi albo Basi a najpewniej i jednej i drugiej :tak::-)

buziaki dla Was ;-)
 
reklama
To widzę Piwonia, że ty sprzątasz po remoncie (tylko oszczędzaj się) a ja bo mi się w weekend nie chciało, a poprzedni byłam w górach i już trzeba było ....

O też bym zjadła pizze
no niestety nadal sprzątam po remoncie juz od soboty,tylko w weekend było wypakowywanie,a teraz reszta
a potem jeszcze tylko pokoik odświeżymy i koniec remontów na najbliższe 5 latek
 
Dzieńdoberek Mamusie:)

Ja dalej usychm w szpitalu. Rano dali zastrzyk,potem byl obchód. Na obchodzie byla ordynator szpitala-zolza potworna! opirenicza wszystki dziewczyny,no podla totalenie...Jak sie wkurze to jej tak napyskuje,ze w pięty jej pójdzie...a ja to potrafie odpysknąć...jestem oazą spokoju,ale jak ktos bez podstaw jest opryskliwy i ochrzania,to wtedy wybucham i ja...wiec niech lepiej sobie uwaza ta krowa!

Dzis mi bedą robic USG,ale nie wiem czy Malej czy nogi. Rano mam robione codziennie KTG,ale z ciążą wszystko wzorcowo przebiega na szczeście.
Mężuś o mnie dba,ale juz straaasznie tesknie za nim i w ogole za domem,moją psiulką...ehhhhh...Mam nadzieje,ze naucza mnie robic te zastrzyki i puszcza do domku pod koniec tygodnia. Najgorszy scenariusz jest taki ,ze trzymają mnie do rozwiązania...-oby nie!

Natt, mam nadzieję, że puszczą cię do domu.. te zastrzyki to Clexane? Ja dostawałam w szpitalu, ale po wypisie muszę sama robić w domu. Na widok strzykawki robi mi się słabo, al enie mam wyjścia. Teoretycznie ten zatrzyk to łatwizna... dasz radę!
 
Witam sie ,ja tylko na chwilke....bo w pracy jestem.....
Poczytam co tam u was wieczorkiem.....
U mnie wsio ok,nadal w dwupaku....:-)
Pozdrawiam....
 
Witam się w te poniedziałkowe popłudnia .Ja oczywiscie znów weekend spędziłam w szpitalu .Z dzieckiem wszystko ok tylko znów dostałam ataku woreczka zółciowego.Niestety przeszłam ze 3 konsultacje z róznymi lekarzami i wychodzi na to ,ze bedą się one nasilały ponieważ macica idzie w górę i uciska na woreczek co powoduje straszny skórczw klatce piersiowej.:zawstydzona/y:Jedynym ratunkiem jest wycięcie woreczka ,ale w ciazy nikt tego mi nie zrobi ,więc spokojnie czekamy do porodu (3 .08. mam wizytke u mojej pani ginekolog to spytam czy wcześniej jakies 2 tyg. wywołac sie nie da porodu bo ja do tego czasu się wykończę .)Teraz zaledwie 2 dni wysiedziuałam w domu i znów szpital:wściekła/y:.Mam doła i serdecznie wszystkiego dość.W rodzinie się śmieją ,że w sam raz wyszłam zdąrzyłam chatę doprowadzic do porządku ,ugotować męzowi jedzenie i z powrotem do szpitala:-(.Teraz leżałam obok samej porodówki i słyszałam jak te kobiety sie tam drą już zaczynam się bać.Wczoraj jedna chodziła z bólami cała noc i cały dzień i w końcu urodziła około19 wieczorem ,ale krzyczała :crazy:.

Idę troszke w domu ogarnę i wieczorej zajrzę do was dziewczyny.Miłego dnia;-)
 
Hej!
Jestem dziś u mamy i odkąd przyjechałam nadrabiam zaległości - w domu strajk laptopów (mój w naprawie a mojego męża opętał jakiś wirus - opętał laptopa oczywiście , nie męża :baffled:). Tylko przez kom sprawdzałam czy się któraś nie rozpakowała ;-)

AZOREK, GOSIA, JAKUBKA - bardzo, bardzo się cieszę, że już jesteście w domu ze swoimi Maluchami i pozytywnie zazdroszczę :tak:

Tyle się naczytałam, że teraz trudno mi się odnieść bo zapomniałam co komu chciałam odpisać :baffled::eek:
MOLA Ty się powolutku szykuj... cieszę się, że wszystko dobrze z Malutką i że to tylko lenistwo - stracha napędziła
MOTYLEK powodzenia, czekam na wieści!!
MIRANDA kochanie to już jutro! I JAGÓDKA będzie z Wami po drugiej stronie brzuszka :)))))
NATT leżenia w szpitalu - współczuję oby jak najszybciej do domu - może już z Małą?
KASIA jeśli Cię bolało mocno i tak jakby ciągnęło to myślę, że Miłoszek wziął się w garść i przekręcił :tak::tak: Mam taką nadzieję :tak:
CHOGATA bidulko :-( jeny... pogadaj ze swoją gin - jeśli termin może da radę coś przyśpieszyć przecież Ty już nawet nie fizycznie ale psychicznie się wykończysz... Mam nadzieję, że się wszystko unormuje. Trzymam kciuki!
Buziaki, jak tylko złapię jakiegoś kompa to się będę odzywać (mój powinien niebawem wrócić z serwisu)
 
Ostatnia edycja:
Chogata, strasznie Ci współczuję:-(. Kurcze, jeszcze ze dwa tygodnie dobrze, zebys wytrzymała. Że też na końcówce cos sie musi przypętać.

A ja mam jakieś nieciekawe wyniki wymazu. Tyle mi powiedzieli przez telefon. Teraz czekam na maila z dokładnymi wynikami. Trochę się zdenerwowałam.
 
ja się melduję nadal w dwupaku ale z infekcją gardła najprawdopodobniej od picia zimnych napojów całe gardło mnie boli nawet jak się dotykam , w aptece pani poleciła mi TANTUM VERDE do psikania ale jak nie pomoże to do lekarza już mi się patrzeć nie chce na te przychodnie , a teraz ide ziemniaki poobierać do obiadu i może dopiero wieczorem jak bende miała więcej czasu to poczytam co się dziś działo na BB
 
reklama
Natt, mam nadzieję, że puszczą cię do domu.. te zastrzyki to Clexane? Ja dostawałam w szpitalu, ale po wypisie muszę sama robić w domu. Na widok strzykawki robi mi się słabo, al enie mam wyjścia. Teoretycznie ten zatrzyk to łatwizna... dasz radę!

Tak,tak Gosiu to Clexane. Dostaje dwa razy po 60...Ojej,to mnie pocieszylaś...ale bym chciala stad wyjsc. A ile ciebie wtedy trzymali???Ja tez dam rade w domu robić,choć cykor jestem...ale wole w domu byc niż tutaj...
Dzis mam mieć jakieś badania to podpytam:):-)
 
Do góry