Alex,ja z tobą nie wytrzymam!!!!

) juz tu któraś dziewczyna pisała,że ze smiechu opluwa ekran kompa jak czyta twoje posty i ja mam dokładnie to samo. Własnie kawka (inka!!!)z mlekiem poleciała na moj piekny biały netbook



. Ale dobrze dobrze,śmiech to zdrowie

. Ale z ciebie to taka jajcara jest,że hej!!

O! a mi właśnie kurier przyniósł 3 księgi z ćwiczeniami,1 to atlas teningu siłowego,2 to atlas z ćwiczeniami ,programem tylko dla kobiet i 3 to ogóknie o modelowaniu sylwetki. Są to mega profesjonalne księgi-atlasy,takze od dzisiaj nie kupuje juz gazet dla sportowców,bo tam to cienizna dla amatorów jest tylko...A tu sto milionów cwiczen,człowiek rozebrany na częsci pierwsze,co gdzie ma pracować jak,po co,jaki efekt chcemy uzyskać. Te ksiazki poecają na AWFie,a tam chce zrobic te moje uprawnienia fitnessowe,potem dietetyke i otwieram własny bizness

. Wreszcie będą robić to co kocham,co jest moją pasją i totalnym zboczeniem;-),połącze psychologie,sport i dietetykę-boomba,co???Własciwie już bym mogła zaczać ale po 1. jestem w ciazy i musze i chce pobyc jeszcze z dziecmi,a po drugie stawiam na profesjonalizm,dlatego musze uzupełnic papierkowe braki,własnie ta dietetyka i fitness,żeby klientki były zadowolone i miały 100%zaufania jak sie oddadzą w moje łapska

