reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

reklama
Reksio a na jakiej ścianie ta plama Wam wyszła? zewnetrznej czy wewnętrznej?
właśnie Semple dobrze że mi przypomniałaś :blink: muszę zadzwonić do dewelopera...:baffled: a wyszła mi ta plama na ścianie zewnętrznej. tzn trochę z moje winy.. bo jak były na dworze te masakryczne mrozy to pozamykałam wszystkie nawiewniki w oknach bo mi przez nie wiało :zawstydzona/y: i wentylacja się skopała w mieszkaniu.. wilgoć nie miała jak wyłazić z mieszkania i się zrobiła plama.. ale przecież nie przyznam się deweloperowi że to z mojej winy hihi :-p
mała zasypia, zupka na jutro się robi, to ja zadzwonie do sis i potem do mojego niespodziewankowego męża :-D

a właśnie.. widziałam na fb że z Marysią coś jest.. ktoś cos wie...?

edit. widze co rubi napisała... :-(
 
Jak cos bedziecie wiedziały, to napiszcie co z Marysią..

Andariel, a te mandarynki to w całych cząstkach? Czy obierasz z tej błonki?
Sorry moze ja głupie pytania stawiam, ale dzis Franek porzygał się od zielonego groszku.. kurcze, to jeszcze za wysoki etap żywieniowy dla niego:( A kiedy zaczęłas dawać małej?
 
Agnieszko ja Nince nie daję mandarynek - tzn. jakiś czas temu zjadła z połowę, dawałam jej wtedy bez błonki i po małym kawałku (bardzo jej smakowały, ale dla nas to za wcześnie); Efe pewnie Ci coś podpowie mądrze, skoro jej Gabi jest mandarynkowym pożeraczem;)
 
Moja Zoś jest mandrynkolubna :-D na maxa :-) kiedys dawałam jej polówki obrane z błonki. ale teraz wciąga już całe półksiężyce w błonce :-) uwielbia mandarynki :-) a najlepiej mandarynki się zagryza kapustą kiszoną :baffled::laugh2::baffled::laugh2:
 
Reksio mój małżon napisał fachowe wyjaśnienie tejże Waszej plamy i mi wiadomość zjadło!!!!!!! kuźwa jutro go poprosze by jeszcze raz napisał chociaz Wy też inżyniery:-) ale jak chcesz to wyśle Wam:-)

Andariel u mnie to juz nie 4 ale 8kg ktore przeszkadzają mi w normalnym funkcjonowaniu, na fotkach może tego nie widać ale uwierz jest kiepsko... w czerwcu wazyłam 67 i to było coś dla mnie!!! po prostu miód na moje samopoczucie... ja wiem co mi dolega zajadam wszystkie niepowodzenia i stresy, jem az (pożygam powinnam napisac ale mi szkoda tego co zjadłam) nie poczuje ze wszystko mi stoi w gardle..

Dobranoc,
od dzis mam postanowienie ze pracowac tylko do 22.00 będę.
 
acha... no tak, 8 kg to już faktycznie czuć w codziennym funkcjonowaniu; sempe a próbowałaś się przerzucić na jakieś pestki, np. słonecznika prażonego na patelni? nawet zapycha, jak jesz po ziarenku to nerwy uspokajasz (ja tam miałam) ? albo z dyni? zawsze to lepiej niż wpylać inne może mniej zdrowe czy wartościowe zapychacze...

no nic, idę i ja się do snu szykować (ha ha, zabrzmialo jakbym byla jakś chrabiną co to musi se perukę wymienić na nocną, ściągnąć mnóstwo halek i usztywnień i przybrać nocny make-up):-D spokojnej nocy Wam życzę!
 
no witam,

dzis juz nie jest tak ładnie jak wczoraj a juz poczułam wiosne!!! a dzis znowu szaro buro i ta przeklęta migrena...


Alicja zrobiła pobudke o 6.30:wściekła/y: a teraz leży na mnie i się pokłada

a chciałam jeszcze pochwalic Angelinke:-) w sobote wyrzuciła sama swoją najukochańszą butelke do picia kakao, nareszcze dała się przekonac ze tp źle dla jej ząbków a zawsze pija rano i wieczorem, wróżka przyniosła jej w zamian piękny zestaw signal z nowym kubeczkiem pastą i szcoteczką i klepsydrą liczącą czas mycia zębów.
jak miała 2 lata porzuciła pieluchy, 3 miesiące przed 3 urodzinami oddała wróżce 2 swoje ulubione dydole;-) juz nic nie zostało jej z bobaska:tak: teraz to pannica :-)
 
reklama
witam u nas juz wczoraj brzydko było,a dzisiaj tez porażka,szaro buro jakby jesień była,bleee
az nic sie niechce
kawke piję,zupka sie gotuje
Sempe to gratulacje dla Angeliki :)
ja po kolejnej cięzkiej nocy,ale mamy kolejnego zęba,jeszcze napewno dolne czwórki idą i juz je widać,wiec pewno one ja tak strasznie męczą,maruda straszna jest
 
Do góry