Bry ;-)
u nas mróz jak doiabli...smiegu w piniezke... wózek nie ma ani ABS, ani wspomagania a ja marze o małym doczepianym pługu bo cała zasapana jestem jak sie przebijam tym wózkiem przez zaspy w centrum miasta :-/
Magda :-) zapytaj lekarza o Mucofluid - Monice to bardzo pomogło...tez miala palsteline w nosku :-Z aspiratorem sie wyciagnac nie dało, rozpuscic solą fizj. ani wodą morska sie nie dało, wyciagnac paluchami tez nie bo sie dziadostwo rwało :-( dostalismy Mucofliud i bajka...ale on jest na recepte... po psiknieciu Mucofliudem mielismy smarowac czyms na A...wiem ze zawiesina w tubce do oczu i uszu ale nam pani dr kazala do nosa pchac...chyba acecortin albo jakos tak...jak wroce do domu to sprawdze...
spadam do roboty :-) miłego
u nas mróz jak doiabli...smiegu w piniezke... wózek nie ma ani ABS, ani wspomagania a ja marze o małym doczepianym pługu bo cała zasapana jestem jak sie przebijam tym wózkiem przez zaspy w centrum miasta :-/
Ja z Jasiem dziś byłam u lekarza - niestety gardło dalej zawalone, katar ropny i małe zmiany w oskrzelach...Także antybiotyk dalej mamy i dostaliśmy jakieś leki robione na ten katar cholerny.....
Ale mówię Wam dziewczyny, w życiu takiego kataru nie miał ani Jaś, ani Jula, smarki gęste jak plastelina i tak zatykają nosek że masakra - szczególnie w nocy, bo mu się kilkusekundowe bezdechy zdarzają Także ja nie śpię przy nim a jak zasnę to się zaraz wybudzam - jak tylko słyszę że oddechu znowu nie może złapać
Magda :-) zapytaj lekarza o Mucofluid - Monice to bardzo pomogło...tez miala palsteline w nosku :-Z aspiratorem sie wyciagnac nie dało, rozpuscic solą fizj. ani wodą morska sie nie dało, wyciagnac paluchami tez nie bo sie dziadostwo rwało :-( dostalismy Mucofliud i bajka...ale on jest na recepte... po psiknieciu Mucofliudem mielismy smarowac czyms na A...wiem ze zawiesina w tubce do oczu i uszu ale nam pani dr kazala do nosa pchac...chyba acecortin albo jakos tak...jak wroce do domu to sprawdze...
spadam do roboty :-) miłego
Ostatnia edycja: