andariel
mama super dwójki :]
buhahahahaha a te kozaczki co wklejalaś są przepiękne!zajadam kanapke z pasztetem. Efe narobiła mi smaka, może u mnie sie nie skończy jak u Gabi.
Basia Ty uważaj kurka na fikołajki śniegowe, bo się może źle skończyć - łańcuchy se na buty załóż najlepiej! a co do fenoterolu - nie można przy nim brać magnezu jednocześnie? może on by pomógł na te bolesne skurcze nóg? pociesz się myślą, że finał już tuż tuż, wytrwasz!!!
Efe widzisz, jaka z Ciebie kucharka! to niech Cię to zachęci do zrobienia tych Malinkowych budyniowych zawijasów, bo przyznam, że i mi ślinka pociekła, ale się boję zrobića może jak Tobie wyjdą, to i mi..? my dziś też z gości późno wróciliśmy i mała też padła bez mycia - ale za to po owsiance (musi coś lyknąć, żeby syropek wziąć); kaszel ma już sporadyczny, choć charczy w klacie mocno - jak u starego; na śnieg łypała spod grubej czapy w drodze z domu do auta i potem przez okno w drodze, tyle z zimy;
Mika współczuję szpitala w domu...
maggie ucałuj Marcela!
i w ogóle wszystkim chorującym dzieciątkom - zdrówka! bałwanki lepić, a nie chorować!
Malinka ale towarzyski ten Wasz Tomuś płakać za gośćmi - jakie to wyróznienie dla tych gości!
Piwonia udanego miłego wieczoru!