reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

reklama
U nas prawdziwy babiniec, bo nawet pies suka :-D:-D:-D:-D ale jakoś nasz Pan nie narzeka, narazie nie wiem co bedzie jak pannice zaczną dorastać i tak już każda ma swoje wymagania....:-D:szok:
 
hej, ja na chwilkę
Marcel jest chory :-( ma jakiegoś wirucha chyba, noc nie przespana, biegunka i gorączka, daje mu nurofen, orsalit i smectę, jak przyjedzie M. to pojedziemy do ambulatorium, albo zadzwonię żeby przyjechali tu... tylko mojej lekarki nie ma akurat fuck. Odparzenia już mamy nieziemskie, masakra, jak on płacze to ja też.
Trzymcie się i milszego.
ps. Sniegu u nas kupa!
 
Rubi ja nadal w pizamie chodze!!!!
Rubi ja fotelik włożyłam w 3 worki od śmieci owinełam chyba z 10razy grubą taśmą i wysłałam paczką ubezpieczoną 26zł.

sempe ;-) myslałam o tym ale mam stracha... w tym ma potem dziecko jezdzic... normalnie powinno byc tak, ze fotelik ktory byl w aucie w czasie kolizji trzeba wymienic na nowy a jak takim owinietym w folie zaczna na poczcie rzucac to mogą wiekszych szkód narobic :-(
wole nie ryzykowac... ale juz sobie obiecałam ze posztukuje, podoklejam i wysle...niby kawałek tektury ale zawsze jakas ochrone daje ;-)

Maggie ;-) zdrówka dla Marcela :-) Monia tez ma zadek odparzony...alantan plus nie działał wiec pani doktor nam polecila tormentiol... pisały dziewczyny ze super, ze dziala...zaczelam nim Monike smarowac i nic sie lepiej nie robi...sprawdzilam dzis sklad i...tlenek cynku a Monia na cynk uczulona - osz ja głupia...:angry::wściekła/y::no::angry::wściekła/y:

spadam po 4 paracetamol....jeszcze mi teraz migreny brakowalo :-( az mi niedobrze :-(
 
Rubi ja wysyłałam i powiedziałam ze to fotelik to sami mi zaproponowali ubezpieczoną paczke i dopłacić za to by był przewożony z paczkami z napisem OSTROZNIE. Zwykłe paczki w kartonach to dopiero rzucają!
Ważne dla nich jest specjalna naklejka którą oni naklejają i w kwocie 26zł masz tez ubezpieczenie ze w razie przez nich uszkodzenia możesz dochodzic swich praw.

posłuchaj mnie Rubi:-)

Maggie zdrówka dla synka! my mielismy 2tyg pisiorke odparzoną ale przez nadużywanie złótego sera:no: teraz juz powoli ok, smarowałam clotrimazolem.

Mika dla Was tez zdrówka!


Wróciłam od fryzjera jak zwykle nie jestem zadowolona!! trudno...
Efe zdjęc przedszkolaka nie ma:no: aparat wyparował jakos w sierpniu na dodatek był to służbowy aparat męża ale nie zapadł się pod ziemie!! podejrzewam ze ukradli podczas przeprowadzki biura:wściekła/y: ale mam filmiki tylko ze ktoś by musiał BARDZO SZCZEGÓŁOWO wytłumaczyc mi jak to się dalej robi by Wam tu pokazać:-p

od wtorku rusza remont chyba powinam się cieszyc ale perspektywa kucia płytek i kurzu wyprowadza mnie zrównowagi!!
 
hej, ja na chwilkę
Marcel jest chory :-( ma jakiegoś wirucha chyba, noc nie przespana, biegunka i gorączka, daje mu nurofen, orsalit i smectę, jak przyjedzie M. to pojedziemy do ambulatorium, albo zadzwonię żeby przyjechali tu... tylko mojej lekarki nie ma akurat fuck. Odparzenia już mamy nieziemskie, masakra, jak on płacze to ja też.
Trzymcie się i milszego.
ps. Sniegu u nas kupa!
Biedny Marceluś:( Buziak od cioci:*

A mi dziecko zasnęło o15 i ma do 17 czas żeby się wyspać. Mój poległ na kanapie przy Małyszu. A ja gotowa paznokcie nawet pomalowałam na różowo i się już nie mogę do niczego dotknąć. Słucham jak mój Bąbel prutka sobie przez sen po zupce kalafiorowej hihi
 
Maggie kochana Ty moja, to znowu możemy sobie łapki podac...bo Jasiek też chory....

Ma anginę ropną:szok::no::no::no::no::no:

Ledwo mi z przeziębienia wyszedł...a było już spoko, lekki katarek - wzięłam go wczoraj nawet na spacerek na chwilę...w nocy spać nie mógł, katar zrobił się ropny, zielony i ropą czuć było z buzi, ...ale gorączki nie miał, ale poszedł dziś na drzemkę to nie mógł oddychać - bo nos zatkany a przez buzię też, charczał biedny i popłakiwał cały czas - pędem do ośrodka pojechaliśmy, bo dziś nasza lekarka miała dyżur no i co....migdałki tak zawalone że nas na szpital chciała skierować:no::no::no::no::no::no:


Także jak się będzie pogarszać mamy jechać:-:)-:)-:)-:)-(

Trzymajcie kciuki żeby się paskudztwo w domu wyleczyło

I zdrówka dla Marcela i dla Twoich dziewczynek Mika! A reszcie udanych zabaw andrzejkowych, żeby się wróżby szczęśliwe spełniły!!!
 
Ostatnia edycja:
ojejku, dziewczyny, biedne chorujące maluszki! Maggie, Mika i Magda - skutecznej walki z choróbskami życzę!!!

tez bym poszła pohasać na jakąś imprezkę, ale się nie zanosi... ale mam przerwę, a jeszcze tyle przede mną:/ już mam kondycję do bani, potem jak wreszcie wyskoczę na parkiet to odpadnę w przedbiegach albo mnie karetka zgarnie... no ale nic, odchowam drugie i sobie odbiję!

u nas też sypie śnieg, bielusieńko jest, nawet miło; najchętniej wyszłabym z Ninką na krótki spacerek, żeby jej pokazać to białe prószące, ale się boję jeszcze; wciąż kaszle, a lek.kazał siedzieć w domu albo tylko na kwadrans wyskakiwać, a najlepiej werandować; i te kozaczki trzeba małej prędko kupić!!!

sempe udanej zabawy!
Efe ciekawam jak Twój farsz?
ja dziś zrobiłam na jutro kurczaka na słodko - z ananasem taki uduszony, ciekawe jak będzie smakował!:) ale i tak jutro w gości, więc w sumie obiadek chyba na poniedziałek będzie;

i zgubiłam myśl...
 
reklama
Hejo
Witam niedzielnie
dziecię śpi a jak wstanie to jedziemy się wizytować najpierw do znajomych a potem do taty na imieniny:)
aNDARIEL placek po więgiersku zrobił furorę wróciliśmy ok 22 dziecko tak umęczone że przetarłam chusteczką i zasnęła nawet bez mleka...pierwszy raz w życiu!
Za to pobudkę zrobiła nam o 6:20 i to z płaczem i prutkaniem...
Podejrzewam że to kanapka z pasztetem którą ukradła koleżance tak na nią podziałała. Także przestrzegam.

Meggie jak Marcel? I jak Jasiu? Mika a u was?
Kurdę pierwszy śnieg a dzieciaki chorują zamiast poznawać świat:(
Oby szybko i m przeszło

I miłej niedzieli życzę;)
 
Do góry