reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

Hej!!!
Rubi pisz tak często jak możesz humor mi poprawiasz swoimi postami!!!
Monika upolowała kuraka hihi Ale no apetyt to ona ma wielki!!Je więcej niż Tomek!!!
No i ja poprosze przepis na tego kuraka w szpinaku!!!!!!!!!!!
No chwalić się miałam tym Agnieszka. Moją inspiracją jest świat - babyPrzyKawie
Ale nie tylko ja!!!!!!!!jest tam jeszcze aktykuł jednaj z nas!

Tomkowi leje sie z nosa bardziej niż przedtem chyrla tak samo no ten antybiotyk nie pomaga chyba...Dzis wstalismy o 7 i jakiegoś mam lenia!Mój dziś na zakupy jedzie i ja też chciałam no ale co z małym zarazkiem nie pojade:baffled::eek:
RAju Tomek liże mi spodnie :eek:
Ide może coś mu jeść dam....
 
reklama
Hej dziewczynki, dziękuję serdecznie za kciuki :tak:
wczoraj już nie miałam siły pisać bo jak już się dowiedziałam że ok. to odetchnełam ale musiałam jeszcze rodzeństwo obdzwonić i padłam...
Tato po zabiegu, dziś rano jak z nim rozmawiałam to słychac było że dochodzi do siebie, bo wczoraj po narkozie to słaby był jeszcze. Wszystko jest na do brej drodze, i mam nadzieję że teraz się trochę uspokoi a w styczniu niestety kolejny zabieg na tą zastawkę... ale takie to życie, w każdym razie dziękujęWam :*

Karincia nie ma za co ;-)
Rubi - ojoj ale smakosz z Twojej Monelli :-)
Malinka świetnie to napisane jest, zdolna i przesympatyczna dziołcha z Ciebie :tak:
andariel też bardzo fajny opis :-) no ale Twoja fotka gdzie? :> :)
Mewa ja bym im coś odpowiedziała, głupie babsztyle :no:
 
Ostatnia edycja:
Na nast tydzień dzieci mają przynieść noże do chleba na prace ręczne.. Będą kanapki robić. Ocipieję chyba z tą szkołą!!!!! Dzwonię jutro do kuratorium. To jest nienormalne!:wściekła/y:
U nas czarna doopa - szpital na peryferiach
Franiowa to się do gazety nadaje. Proponuje powiedzieć dyrekcji że rozdmuchasz sprawę w lokalnej prasie i powinno poskutkować.
Co do czarnej doopy to witamy w klubie fanów jesieni;)

I po co mi mama jesienną kurtkę dla dziecka kupiła skoro mi dziecko wyzdrowieje w zimę? A ja ostatni słoneczny weekend spędzę w domu...

Gabi, ale coś powiedziała lekarka?
edit. oczywiście Efe, a nie Gabi;)
Hihi Gabi na wspomnienie lekarki pewnie zaczęłaby ci ryczeć więc wiele byś się nie dowiedziała:-D A lekarki jak zwykle nic nie mówi. Zapytałam czy to gardło to odpowiedziała że tak. I przepisała leki i podała dawkowanie. I kazała w poniedziałek na kontrolę. Już się nie mogę doczekać nowego lekarza. Dla mnie jedyny plus że zajrzała umiejętnie w gardło. I wiem że to to. Ale więcej pewności mi rozmowa z Kasią dała. Ech konowały...
 
hej dziolchy:-D
masakra polozylam sie o 22 wstalam po 7 a czuje sie chocbym tylko godzine na dobe spala:baffled::baffled::baffled:

mala kopie na maksa... tak buszuje ze mnie brzuch i krzyz boli:baffled::baffled::baffled:
mam balkon ale nawet by sie tam nie zmiescil:dry::dry::dry::dry:

druga noc spi na kanapie i omija mnie lukiem chocbym syfia miala... nie wiem o mu odwalilo... wogole sie nie odzywa do mnie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
i oczywiscie znowu to moja wina:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
jestem na moment

z Angelinką lepiej ale jazdy do szpitala znosi okropnie, krzyczy płacze i wyrywa się, do poniedziałku to potrwa.
Alicja drze się i kaszle, nie wiem co jej, wyczuwa ze jest odstawiona na drugi tor.

potrzebuje snu, chocby 5h nieustannego snu... o tym marze.. tego pragne...

padam a w domu syf, matka juz wczoraj pojechała, mąż nagminnie szyka auta do kupienia, jeździmy teraz taxi do szpitala wychodzi 4 kursy dziennie = 100zł..... koszmar

pa kochane...
 
cześć dziś...

Kurczę - tak mi szkoda Waszych maluszków. Się pochorowały:(
Sempe - to straszne, że tyle płacicie!!! 25 zł za kurs? To Wy tak daleko szpital macie? Matko kochana - straszne, no straszne!!!

Życzę Wam i Waszym dzidzuśkom zdrówka. Co ja tu więcej napiszę. Tak współczuję...
 
Semple.. Kurka.. To się Angela nacierpi..

OGŁASZAM WSZEM I WOBEC ŻE ZOSTAŁAM CIOCIĄ :-)
O 10 z minutami urodziła się Adela Maria :-) 3950g i 61cm ;-)
W ogole jak sis dotarła do szpitala po 7 to miała 8cm rozwarcia.. Szok.. I nie miała jakis strasznych boli a pod koniec to już bez partych rodziła.. Polożna jej mowiła kiedy przec. Niezle. Mała miała rączkę przy uszku złożoną więc sis troszkę pękła ale jej nie nacinali. Ale najważniejsze jest to że Ada jest już z nami :-)
 
reklama
Reksio- gratulacje ciociu i wszystkiego najlepszego dla maleńkiej Adeli :-)
Maggie- dobrze ze sie zabieg się udał
Malinka- no no, artykuł w internecie, fajnie bylo poczytac, rowneiz o mamie Ninki :-) zazdroszcze talentu dziewczyny
Rubi- Monia jest swietna he he, dobrze ze gryza nie wzięła
Aga- a co na następne zajęcia? siekiery? moze rzeczywiście do dyrektora szoły zadzwoń?
Efe- super ze Gabi lepiej się czuje

hej dziewczyny
Adas wstał własnie głodny wiec tylko napisze ze wczesniej mu znalazłam rózowego guzika w pieluszce(!), chyba na placu zabaw gdzies znalazł i połknął, szok

a wczoraj na spotaniu przedchrzcielnym jedna młoda mama zapytała ksiedza o szatke:"A kiedy sie wyciąga tą serwetke?''
 
Do góry