reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2009

witam,wyprawiłam dzieci do szkoły Lusia jeszcze smacznie śpi,wiec korzystam z wolnej chwilki
ja juz mam pietra przed tą szczepionką i chyba nie pójdziemy na razie,ale wypytam koleżanki czy juz szczepiła i mieli jakieś reakcje,ona ma straszą o 3 miesiące córeczkę,bo mam pietra strasznego jak tak czytam

Rubi wszystkiego najlepszego :))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej

witam słonecznie
Dziecko dało mi pospać do 7 choć ostatnio tylko 6 była
Co do szczepienia to mnie też wystraszyłyście a że Gabi ma ten katar więc będę odwlekać ile się da, no i nowy lekarz ma być w przychodni (jak nie będzie to się będę podpierać tym, że czekam na nowego lekarza)

Basia współczuje przebojów z dentystą. Chamstwo jak nic.

Chogata dobrze, że burze zrobiłaś. Czasami trzeba tupnąć nogą, bo nikt cię nie weźmie poważnie. A ty w końcu matka i najlepiej znasz swoje dziecko.

Agnieszko nie daj się zdołować. Franio i ty dacie sobie radę i z tą "przeszkodą";-)

Macie może pożyczyć książkę S. Meyer "Zmierzch" 3 następne?
Obejrzałam film i sobie pomyślałam, że fajnie by było przeczytać książkę, ale nikt ze znajomych nie ma a w bibliotece jest straszna kolejka. Oddam kasę za przesyłkę :)

Haniu dużo szczęścia niezależnie od wszystkiego;)

 
Ostatnia edycja:
hejka z rana:-D:-D:-D
moj spi po nocce a dzieci buszuja w klockach:-D:-D:-D

dzisn usg takze prosze o trzymanie kciukow za zdrowie i ewentualnie malego zwisa;-);-);-):-D:-D:-D:-D:-D

ja mialam isc na szczepienie w sierpniu ale nasza pani doktor na L4 byla i teraz dopiero wrocila:-D
a Sylwia nic nie miala... ani goraczki ani wysypki...jak dobrze pamietam... tylko strasznqa panika przed igla:-D:-D

RUBI sto latek....duzo szczescia i zdrowia i pociechy z dzieci!!!!!
 
Ostatnia edycja:
witam się niewyspana, z bolącym gardłem i głową:( cholerka coś mnie dorwało wczoraj i się w nocy męczyłam, a rano nie lepiej; zimnica w domu okropna, rano nie chce się spod kołdry wychodzić; na dodatek Nuśka wstała przed 6 (o grozo!) i nie można było sobie chwili poleżeć... byle tylko nie zarazić malutkiej; a mój M. pisał, że chyba złapał jakiegoś wirusa, kurde dziś na noc wraca byle nas nie pozarażał:(
ale sobie posmęciłam, jak przystało na starą 30-kę:)

Efe mnie się podobała w sumie tylko 1 część Zmierzchu, potem już naciągane to bylo, ale że lubię wampirowe historie, to i tak przeczytałam; niestety nie były to moje książki, też pożyczałam;

Agnieszko masz rację - nie przejmuj się lekarzami, róbcie z Krasnalkiem swoje i będzie dobrze, wierzę w to!
 
Witam i ja,
dziś całe szczęscie już troche mniej do modej musiałam wstawać bo ostatnie dni to jakaś masakra. No ale żeby nie było zbyt pięknie to głowa mnie nawala strasznie, dobrze chociaż że po tych prochach brzuchal przestał. Choć w celach rozkurczenia woreczka i dróg żółciowych w niedziele i pon. rano naćpałam się no-spy a w sobote dostałam @ wieć oczywista jak z cysterny:-/


RUBI:-) WSZYSTKIEGO CO W ŻYCIU NAJLEPSZE! DUŻO UŚMIECHU NA TWARZY ORAZ SAMYCH SŁONECZYCH DNI W TWOIM ŻYCIU!
 
witam dziewczyny w ten słoneczny ale chłodny wtorek:-)

Niedziela była pieknym dniem wszystko się udało, pogoda dopisała, goście też(26dorosłych i 17dzieci i młodziezy):-) Alicja w Kosciele nawet nawet nie chciała tylko zostać polana wodą swięcona:szok: no ale udalo się ale diabeł nadal w niej jest!! jak była złośliwa menda tak jest!! nawet do bicia się bierze a Angelinke ciągle za wlosy ciągnie:no:

jedyne co to aparatu nie mielismy a 3 osoby miały miec i kazdy zapomniał w Kosciele poprosiłam jakąś nieznajomą (mam nadzieje ze mi wysle) a impreze roczkową fotografował mój szwagier który prawie na koniec imprezy sie z nim zjawil).

10kg torta mielismy i został tylko mały kawałek który własnie skonsumowałama przy zabawie z klaunami to miałam wrazenie ze momentami to wiecej dorosłych sie bawiło niz dzieci.:-) jestesmy ubożsi o 3600 ale było warto!!!

fotki pozmniejszam i zaraz dodam:tak:

RUBI WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NA URODZINKI!!!!!!!

Chogata zdrówka dla Alutki!!!!
 
Bry!
RUBI stoo laaat! dużo słonka, szczęśliwych dni i moooc radości.

Dominiczka współczuję @, u mnie jakaś dziwna w tym miesiącu, skąpa jak nigdy i nic nie boli, normalnie szoking.

U nas nocki też kiepskie ostatnio, Marcel się budzi, ma trochę kataru, ale nie wiem czy to główny powód czy to po prostu skok rozwojowy jakiś, a ja już zapomniałam jak to szło z tymi skokami.

Idę dzwonić do MOPSU dalej, masakra się tam dodzwonić :/
 
Bry :-)

dzięki za życzenia :-)

nastraszylyscie mnie tym szczepieniem... ciut słyszalam o tych powikłaniach ale ja jednak wolę szczepić i mieć nadzieje ze nic złego nie będzie się działo... zresztą...ostatnio mam wrażenie że niewiele ode mnie zależy więc...co ma być to będzie...

Andariel :-) ja już taki wniosek kiedyś pisałam...dawno...jeszcze przed ciążą... znów trza??? kurcze...u mnie finanse na 4 piętrze...bez windy...w starym (bardzo starym) budownictwie :-( ja na I piętrze stajconuję i bez zadyszki się nie obędzie :-(

no ale musze iść i grzecznie zapytać ile mi wypłaty zostanie... po potrąceniach, czy komornika mam na poborach czy nie... i pozyczke chciałabym wkładami spłacić...

trza będzie jednak te stare ganty wysłać na góre ;-)

Monia w złobku ponoc spoko :-) wczoraj juz nie płakała jak ja odbierałam ale w domu...masakra... musi mnie dotykac... ręką, nogą, czymkolwiek... samo widzenie nie starcza... u taty na rekach ryczy jakby go pierwszy raz na oczy widziala... tylko mama, mama, jeszcze raz mama...
w chacie syf a ja nie wiem jak to ogarnąć z Monią na rękach...

dobra...ponarzekałam to zabieram się do roboty :-)

buzka
 
reklama
rubi - przed ciążą? wyrównanie za Jasia? zapytaj w kadrach i jakąś może masz koleżankę z pracy co niedawno rodziła i jest zorientowana (choć wiele osób o tym nie wie, a nie zawsze kadry informują mamy co i jak);

kurka moja nie chce spać, drzemkę przesunęła już sobie na dwunastą, strasznie mi się dłuży od tej 6:/ dziś idę w kimę razem z nią, bo zdycham normalnie, będę chora jak nic:( buuuuuuuuuuuuu

rubi - najlepszego, kobieto:)
 
Do góry