reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

witam i ja...

u mnie tez noc koszmarna... Remy jak sie obudzil na karmienie o 2:30, to do 6 nie zasnal... dopiero po karmieniu 6 zasnal na 2 godziny. ja - padnieta... a dzis mam bardzo aktywny dzien, teraz karmie i za chwile musze jechac do pracy zdac komputer etc i podpisac obiegowke... potem musze byc w banku... i jeszcze gin... a to wszystko z malym... samochodu nie mam, wiec taxi mi zostaje i noszenie fotelika + torby do przewijania + mojej torby.... ech... i jeszcze jak mi bedzie marudzil, to sie powiesze.....
 
reklama
Witam z rana
super wieści mamy dwa nowe dzieciaczki :-) i dziś ostatni dzień sierpnia trzymam, więc kciuki za wszystkie sierpniówki w dwupaku, może jeszcze któreś dzieciaczki zdecydują się dołączyć do nas :tak:
 
witam i ja...

u mnie tez noc koszmarna... Remy jak sie obudzil na karmienie o 2:30, to do 6 nie zasnal... dopiero po karmieniu 6 zasnal na 2 godziny. ja - padnieta... a dzis mam bardzo aktywny dzien, teraz karmie i za chwile musze jechac do pracy zdac komputer etc i podpisac obiegowke... potem musze byc w banku... i jeszcze gin... a to wszystko z malym... samochodu nie mam, wiec taxi mi zostaje i noszenie fotelika + torby do przewijania + mojej torby.... ech... i jeszcze jak mi bedzie marudzil, to sie powiesze.....
Oj Gosiu wspólczuję że taki ciężki dzień przed Tobą :-(
Ja właśnie drżę żeby nie miec takiego dnia bo jeszcze boję sie tak z Synkiem poruszać po mieście :baffled:
 
Witajcie dziewczyny :)

Gosia ja dziś miałam podobnie, moja Karolinka jak zjadła o 3 w nocy to do 6 nie spała, jestem padnieta... a tyle obowiązków na dziś :sorry:

Widze że rzutem na tasmie sierpniówki sie rozpakowują...:-D:-D:-D

Anet, witaj w domku :) oj TY niedobra ukradłaś mi imię???? ładne prawda???
 
czesc ja tez sie witam
my tez juz zaczynamy aktywny tydzien:)jedna corka dzis juz szkole zaczyna druga jutro a w czwartek nastepna:)
wlasnie zaraz wychodzimy zeby te jedna zawiesc....Maja juz nakarmiona i wyszykowana w foteliku samochodowym spi:)
do pozniej moze
 
Cześć !!!!
O jak fanie są nowe maluszki!!!!!!!!!

A ja miałam też ciężką noc mały nie chciał spać nie marudził ale nie spał.....
Chciał ciągle być przy mnie a ja siedziałam przy łóżeczku i zasnęłam na fotelu i spadłam z niego!!!!:sorry: To zabrałam małego z łóżeczka i położyłam go z nami to zasnął w ciągu pięciu minut-a ja się 4 godziny z nim męczyłam:confused2:
 
No to ja na sierpień nie mam co liczyć...nic się nie ruszyło u mnie. No cóż, dobrze, że dwa maluszki na świat przyszły:) Chyba będę ostatnia...
 
Super wiadomości z rana :)
Agusia i Piwonia jeszcze raz ogromne gratulacje :)

Ja dziś jestem wykończona... Mała wyspana, a mama połamana, bo córeczka spała na mamusi... Wygodnisia... ja wiem, że nie ma jak u mamy, ale mama tez potrzebuje się wyspać :p

 
reklama
Dziewczyny moje dziecie je tak nieregularnie,ze juz nie wiem co o tym myslec:confused2: Powiedzmy o 20:00 zje 90 ml.a za 3 godziny tylko 20 wtedy za godzine znowu krzyczy i 50ml. pospi znowu 2-3 godziny i 70ml.i za godzine znowu 20ml i tak w kolko...co godzine lub co dwie,bywa,ze przespi trzy.Jestem niewyspana i zmeczona...nawet na spacer nie chce mi sie z nia wyjsc a jest ladna pogoda.:-(Ja to w ogole jakiegos dola mam,nie potrafie sie cieszyc moja kruszynka ..tzn. kocham ja okrutnie,ale te jej nocne jedzenie mnie wykancza.W ciagu dnia tez nie pospie,bo poloze sie przy niej,zasnac nie zdaze to sie przeciaga,wierci i juz za chwile ma oczy jak 5 zl. i ryczy...Ciaza to byl jednak stan blogoslawiony:-pbo teraz to...coz,oczy na zapalki i jazda.:szok:
A! chcialam jeszcze pogratulowac tym,co sie rozpakowaly w koncu! Wszystkiego najlepszego i zdrowka dla Was.
 
Do góry