reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpień 2009

reklama
Czesć dziewczyny:-).
Od wczoraj jestem w domu i organizuję się pomału z maleństwem. Julitka wcina pierś, ale jeszcze mało zjada a często, więc męcze się z nadmiarem pokarmu. A tylko je i śpi. I tak w kółko. mam wrażenie, że nie robię nic innego tylko ja karmię:-). Czasem co 20 minut. Ale jest urocza:-). Jestem niesamowicie szczęsliwa.

Jak znajde chwilę to opiszę poród. Nie było tak strasznie:-D.
 
Hej dziewczyny
u nas życie wraca powoli do normy czyli prawie cały weekend poza domem :) a tak szczerze w domu dostaję świra...a na spacerach młody śpi a starszy biega i jest super, a w domku - wariatkowo - jeden bez przerwy przy piersi drui głupieje i nie wie co ze sobą zrobić...

Motyl
- ja myslę że to nie schudł Twój pokarm tylko że miałaś ściągnięty ten z wcześniejszych dni a pokarm się zmienia - ja ten pierwszy jak ściągałąm to aż pomarańczowy był, mega tłusty, siara jeszcze była a potem to się zmienia stopniowo - coraz jaśniejszy się robi i może sprawiać wrażenie chudszego ale jest dostosowany do potrzeb malucha :) a maluchy często tak wiszą na cycusiu bo lubia po prostu :) no i pamietajcie o wzroście zapotrzebowania w 3 i 6 tyg - u nietórych to może byc bardzo widoczne
 
Mozliwe ze masz racje Basiu bo rzeczywiscie ten wczesniejszy odmrozony to miał kolor prawie pomaraniczowy a dzis jak sciągnełam to bialutkie mleczko:tak:.Ale nie zmienia to faktu ze troszke jedzenie zaniedbałam i siebie tez.Przy okazji ze zmeczenia i złosci o..p M :sorry: to mi powiedział ze sama chciałam wszystko robic to mam efekt.Chyba ma troszke racji ,zaborcza ze mnie mama:zawstydzona/y:.Obiecuje poprawe.:tak:
 
Zacznijmy więc dzień miłymi akcentami:-D:-D

Dziś o godz. 4.05 Agusia0611 urodzila Maciusia. Spory kawaler ma 4700g i 59cm długości. Oboje czują się dobrze.

Gratuluje Agusia. Urodziłaś na ostatni gwizdek w ostatni dzień sierpnia jesteś jednak sierpniówką

:-D:-D:-D
 
Również dziś o godz. 4.55 urodziła Piwonia córeczke Alicje:-D:-DMalutka ma 3050g i 56cm długości.

Gratuluje Iwonko również załapalaś sie na sierpień


No i niezle wziely sie dziewczyny za robote:-Dtrzymam mocno kciuki Efe zebys i ty dzis dolaczyla. Jeszcze ktoras chetna na dzisiejszy dzien??Postarajcie sie dziewczyny jeszcze dzis sierpien:-D
A ja dzis mam bardzo dobra noc za soba. Miloszek zasnal o 21.30 i obudzil sie o 2.30 zjadl i obudzil sie o 4.30. Ponownie zjadl i znow sobie pospal do wpol siodmej. Znow zanal i jeszcze spi. Pozostaje przekonac Mateuszka zeby jednak nie wstawal o szostej:eek::eek:
Dzis musze sie na chwile rozstac z moja kruszynka. Musze jechac do USC zglosic urodzenie Miloszka i nagle dopadly mnie watpliwosci co do imienia:szok:Potem jeszcze PZU i drobne zakupy. Mam nadzieje ze malutki jakos wytrzyma beze mnie te godzinke:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Piwonia, Agusia, gratulacje! Udało Wam się załapać na sierpień. :-D:-D:-D

A ja nadal w dwupaku i szanse na sierpień oceniam na prawie zerowe. Ale cóż, takie życie. Trzymajcie kciuki, żeby coś się zaczęło.
 
NO to mi MACIUŚ zdetronizował Antka! I to o 50g!;-):-D

Super! Dziewczyny - gratulacje!
Teraz trzymam kciuki za resztę "nierozpakowanych"

My dziś mięliśmy "koszmarną" nockę - Młody budził sie co 2 godz a jak w końcu nad ranem mocniej zasnął to do sypialni wparowała Anielka i do łóżeczka -Antek wstawaj! No i od 6.30 mamy polkę... teraz troszkę sie uspokoił ale najchętniej to by wisiał przy cycu - a ja mam tak pogryzione brodawki, że najchętniej to bym zwiała przed gryzoniem. Byle do środy - mam umówione spotkanie w poradni laktacyjnej - -może pomogą.

 
Witam i gratuluje:-D

A ja dzis nie narzekam zastosowałam patent Mewy tz.karmienie co 3 godzi.po 25 min. mała dostała 100 mleka o 21 za 2 godz. oczywiscie awantura o wiecej ale ją przezetrzymalismy do 24 i potem obudziła sie tylko o 3 i teraz o 6 troche pomarudziła i dalej spi.Okazuje sie ze po 20 min. ona jest juz najedzona:-D.I sutki zaczynają do siebie dochodzic:tak:.
 
reklama
Witam dziewczyny po dluzszej przerwie....
Tesknilam za wami strasznie....:-D
W domku juz jestem od piatku,ale musialam sie w domku zakilmatyzowac...he,he....
malutka niby grzeczna,Karolinka ma na imie,ale w dzien potrafi przy cuciu siedziec sporo,w nocy za to grzeczniutka(odpukac...he,he....) po kapieli zasypia jak aniolek i spi kilka godzin,ze az musze budzic na jedzenie,bo cycie mi pekaja...he,he.....
Ale tak ogolnie to narazie nie narzekam.....ucze sie sie domowych obowiazkow na nowo...he,he....

ale widze ze dzis dobre wiesci od rana.....fajnie ze nowych dzieciaczkow przybywa....ja to pewnie zaleglosci w czytaniu nie nadrobie,bo nie mam kiedy,w nocy korzystam ze mala spi wiec i ja sie wysypiam.....
Gratki wielkie dla nowych mamus i trzymam kciuki za reszte nierozpakowanych.....:-):-):-)
 
Do góry