reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Mnie czyści ładnie. I skurcze jako takie są tylko w dużych odległościach.
Jak przeczytałam o tej pępowinie to mnie ciarki przeszły i już chcę wiedzieć czy z Małą wszystko ok. Muszę na własne oczy zobaczyć.

Idę leżeć dalej pa!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny Efe chogata jak was czytam to az brzuch mi sie smieje:-D:-DChogata mnie olejek czyscil dopiero po parych ladnych godzinach, skurcze tez dostalam dopiero po kilku ale niestety porodu to nie sprowokowalo, choc wam zycze zeby zadzialalo;-)
 
:-)Cieszę się, że u Sempe ok, a ta pępowinka rzeczywiście straszyła, nigdy nie wiadomo jak będzie.
Mój Kawaler "daje głos"- idziemy czyścić pupkę i biegusiem jeść, bo u niego jedzenie jest na już!!!. Mój brat się smieję, że woła na mnie po francusku "Ale!!!", bo tak brzmi płaacz Piotrusia na jedzenie;-)
 
Dziewczyny "na oleju" jestescie nieziemskie
Efe moze cos sie rozkreci po oleju
A ile tego wypilyscie bo nie umniem nigdzie doczytac?
Super ze mamy nowa krolewne na forum:-)
 
:-)Cieszę się, że u Sempe ok, a ta pępowinka rzeczywiście straszyła, nigdy nie wiadomo jak będzie.
Mój Kawaler "daje głos"- idziemy czyścić pupkę i biegusiem jeść, bo u niego jedzenie jest na już!!!. Mój brat się smieję, że woła na mnie po francusku "Ale!!!", bo tak brzmi płaacz Piotrusia na jedzenie;-)

ha ha Majaam, u mnie podobnie... jak przeoczę moment, kiedy Remy zaczyna się kręcić, to potem końcówka przewijania jest w krzyku... jak zachce jeść, to ma być NATYCHMIAST. Dlatego między innymi nie lubię jak mój mąż przewija, bo zagaduje do małego, wszystko robi powoli.... Bo mały dostaje histerii i rzuca mi się na pierś tak, że aż boli... mały głodomor ;-)
 
Hej! My ciągle w szpitalu :-( Antek ma żółtaczkę od wczoraj leży na łóżeczku do fototerapii - mam go wyjmować tylko na karmienie i szybkie przewinięcie. Ja od wczoraj mam doła - po pierwsze przez tą żółtaczkę, po drugie strasznie tęsknię za Anielką, a po trzecie mam nawał pokarmu :-:)-( Proszę trzymajcie kciuki, a wierzące proszę o modlitwę, żeby mi Mały jak najszybciej z tego wyszedł i żeby nas puścili już całych i zdrowych do domu...

Pozdrawiam Was wszystkie baaardzo gorąco - nie wiem kiedy nadrobię czytanie - bo też nie chcę siedzieć przed laptopem - wolę spać jak M jest u mnie, żeby mieć siły na noce.

BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ ZA GRATULACJE I SMS'Y :tak:

WSZYSTKIM ROZPAKOWANYM ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA DLA NICH I DLA MALEŃSTW I JAK NAJSZYBSZEGO POWROTU DO DOMU!
 
ale sie z was uśmiałam - życze by zadziałao :)
u nas też na jedzenie jest płacz "ale", a tak poza tym - nie zapeszam, odpukuję - to moje dziecko praktycznie nie płacze...no przy kąpieli jeszcze lubi sobie troszke pokrzyczeć ale zazwyczaj jak tylko owiniemy w ręcznik i mąż uruchomi suszarkę Bartuś przechodzi w stan ekstazy :)
 
reklama
Olejowo donoszę że nic się nie dzieje. Przez to wszystko zgłodniałam jak wilk i właśnie szykuje się do obiadu. Jak do jutra nie urodzę to powiem wam, że nie ma sensu się męczyć. No i mnie nie mdliło. Bo ja mam żołądek ze stali chyba. W ciąży też ani razu nie wymiotowałam, więc widocznie tak mam. A te które mają bardziej wrażliwy żołądek mogą eksperymentu z lejem miło nie wspominać. Będę informować jakby coś... się ruszyło. Choć z każdą chwilą bardziej w to wątpie.
 
Do góry