reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Witam w sobotni poranek, u nas miało padać ale jakoś nadal słoneczko przygrzewa a ja wypompowana na maxa :happy:

Azorek najtrudniejsze są poczatki, musisz wytrwać i sie nie poddawać, masz nawał w piersiach i musisz go opanować, sciągając laktatorem by nie doprowadzić do zapalenia piersi. Życzę wytrwałosci i powodzenia a bedzie dobrze !!!;-)
 
reklama
Dzień dobry,
Azorek współczuję, pewnie nawet w sobotę nie możesz liczyc na pomoc położnej? Zobaczysz będzie dobrze, to poczatki a one zawsze trudne. Najważniejsze że mamy mleczko najzdrowsze.Ja juz za kilka dni tez będę to przerabiać, tyle że mnie w szpitalu chwilę potrzymają i jakby co będę miała kogo poprosić o pomoc.
Właśnie niedługo jedziemy do szpitala na dodatkowe ktg, po drodze też pokażę mojemu wózek który chcemy kupić, próbuję taki sam na ebeyu, ale póki co nie licytowałam jeszcze. Jednak wczoraj doszliśmy do wniosku że możemy juz zacząć kupować, czuujemy sie dużo pewniejśi naszej dzidzi.
Basika witam na sierpniówkach.
 
Hallo! Ja tylko na chwilkę... pogoda jeszcze w miarę więc może się gdzieś wybierzemy. Jest ciepło ale wieje fajny wiaterek, więc da się przeżyć.

Azorek ja wam bardzo kibicuje. :-D:-):tak:
Tylko jedna moja koleżanka karmi swojego synka piersią (1 rok i 4 miesiące i to JEDNĄ PIERSIĄ) i o karmieniu mówi, że to walka, którą warto wygrać. Trzeba się oswoić z myślą, że będą małe lub większe bitwy do wygrania jak nawały, zastoje, choroby dziecka itp. Ale warto jest powalczyć i mieć pewność, że daje się dziecku to co najlepsze a nie gotowe jedzenie.
Także GŁOWA DO GÓRY! Jesteś silna babka! Poród jest tego dowodem!
 
dziewczynki, prześlijcie mi troszkę słonka bardzo was proszę. U mnie po dwuch dniach deszczu nadal zachmurzone, a ja nie mam butów żeby w deszczu pojechać do szpitala. Jedyne co miałam sa mokre po wczorajszej wizycie po arbuza. I co ja teraz ubiorę, nogi mam spuchnięte że nic nie wcisnę.
 
dziewczynki, prześlijcie mi troszkę słonka bardzo was proszę. U mnie po dwuch dniach deszczu nadal zachmurzone, a ja nie mam butów żeby w deszczu pojechać do szpitala. Jedyne co miałam sa mokre po wczorajszej wizycie po arbuza. I co ja teraz ubiorę, nogi mam spuchnięte że nic nie wcisnę.
Miranda ja Tobie przesle ciut słoneczka a TY mi tych chmurek ok???:happy:
 
Witam sie z ranca.....
Dzis cos wczesniej wstalam....:szok:...bo juz przed 7...a tak zawsze spie do 8 przynajmniej:sorry:
Ale meczylo mnie ze wczoraj nie zrobilam tych ogorkow,wiec rano juz pranie poscilam i pomylam sloiki.....a teraz przerwa na sniadankoi kawke....

Basik-widze ze my po tej samej stronie Lublina mieszkamy,bo ja mieszkam przy szosie laczacej Trawniki i Fajslawice..nie wiem czy kojarzysz te miejscowosci?

Azorek,trzymaj sie i nie dawaj....Mika ma racje ,sciagaj pokarm , nawet jak boli i mala nie wyssie,bo moze dojsc do zastoju....ja to z Gosia przerabialam....i nie polecam nikomu...hi,hi....:laugh2: boli strasznie , a piersi masz jak glazy ,musialam brac az antybiotyk....:baffled:
 
Witam:-)
W nocy u nas popadalo i ciutke chlodniej ale obawiam sie ze nie na dlugo:baffled:

Azorek nie wiem jakim laktatorem sciagasz ale nim tez troszke popracowac, wprawic. Mnie nieraz tez wkurzalo bo z poczatku nie lecialo nieraz z 10min pracowalam laktatorem nim polecialo. Ale sciagaj sciagaj mleczko bo jak bola to robi sie zastoj a to krotka droga do stanu zapalnego. Najlepszym laktatorem jest dziecko ale wiadomo ze tego wszystkiego nie zje. Brodawki jak sie robily plasciutkie to wyciagalam wlasnie laktatorem. Chwilka laktator potem dzidzius. Przykladaj potluczone schlodzone liscie kapusty, bardzo pomaga:tak:
 
anet15 kojarze trase, nawet niedawno tamtędy przejeżdzałam... Ja mieszkam na trasie Krasnystaw- Chełm (zaraz obok Rejowca) W sumie najbliżej mi do Krasnegostwu ale tam każdy odradza rodzić:baffled:

Dziewczyny też bym chciała z jedną chmurke bo nie daje rady:no:
 
reklama
Do góry