reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Dziewczyny ja mam pyt. z innej beczki - czy znacie jakis sposób na przepędzenie ślimaków? Żeruja mi w skrzynce na listy i zjadają pocztę! Wczoraj wyciągnęłam pocztówkę, z której prawie nic nie zostało, nawet nie wiem czy była do nas czy do babci M bo zeżarły... nie wiem jak wytępić cholerstwo :wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Ja od urodzenia mieszkałam w samej Wawie i myślałam, że nigdzie mi nie będzie tak dobrze jak tam....
Teraz mieszkamy może nie na takiej prawdziwej wsi, ale prawie...
Nie wącham już spalin, bo do okoła mam las. Pod oknem rosną kwiatki. Mam ogródek ze swoimi pomidorani, ogórkami (co wogóle nie wschodzą!) i innymi koperkami - jak mawia Kubuś!
W blokach z dzieckiem wychodziłam jak z psem dwa- trzy razy dziennie. Jak się za długo było z nim - to blokowe plociuchy gadały, że w domu nic nie zrobione, bo z dzieckiem się wietrzę... Jak nie wychodziliśmy, to gadały, że wyrodna matka, bo jej się d..y nie chce ruszyć.....
Teraz jestem od nich z dala. A jak się urodzi Maciek - to postawię go w wózeczku pod oknem i będę gotowała, a on będzie smacznie spał!!!
AGUSIA - NAWET NIEPISZCIE TAKICH ZECZY BO ZARAZ SIE PORYCZE:-( Z ZAZDROSCI :tak:
 
Jak wy wszystkie sobie czas na remont wybraly:confused::confused:Piwonia remontuje i Ann i Mika i ty Taszka, nie mozna bylo tego wczesniej zrobic??Teraz musicie sie sprezac bo wielki dzien nadchodzi:tak::tak:
ja musiałam czekać na zgodę od inspektora budowlanego bo u nas szkody górnicze są i dostałam ją dopiero 25 maja więc zabrali my się do roboty no i teraz mam a mój M nie chce wolnego brać bo mu szkoda mówi że po porodzie weźmie żeby mi potem pomóc i tak dłubie sam dlatego to tyle trwa bo teraz chodzi z roboty do roboty no ale cóż jakoś trzeba to przeżyć choć czasami żałuje żeśmy w ogóle zaczęli :surprised:
 
Dziewczyny ja mam pyt. z innej beczki - czy znacie jakis sposób na przepędzenie ślimaków? Żeruja mi w skrzynce na listy i zjadają pocztę! Wczoraj wyciągnęłam pocztówkę, z której prawie nic nie zostało, nawet nie wiem czy była do nas czy do babci M bo zeżarły... nie wiem jak wytępić cholerstwo :wściekła/y::wściekła/y:
To się uśmiałam. Myszy-rozumię, ale ślimaki? Nie znam sposobu, może sól?
Chwilę temu wróciłam ze szpitala, ale szykuję obiad, napisze wam potem co u mnie w odpowiednim wątku
 
sama chętnie skorzystała bym z jakiegoś sposobu na ślimaki bo u nas też tego pełno wyglądają trochę jak pijawki bo są bez muszli brązowe i obrzydliwe łażą po całym podwórku i po klatce dosłownie mamy tor przeszkód trzeba dobrze patrzeć pod nogi inaczej ma się tego pełno na butach a i przy okazji wyrżnąć można jak się na takiego nadepnie
 
Ja juz tez po wizycie .Wszystko opisałam na odpowiednim wątku ,ale w skrócie wszystko ok,więc nie rozpisywałam się nadto.W weekend wyjezdżam nad morze mam błogosławieństwo od ginki.Powiedziała męzowi ,że smiało może mnie wieść ,na pewno na parkingu nie urodzę.Zmartwiła mnie troszkę bo mówiła ,ze teraz straszny tłok na porodówce jest nawet do 10 porodów dziennie (a są tylko 3 sale :zawstydzona/y:).zresztą czytałam na wątku z mojego mista ,że jedna dziewczyna na korytarzu musiała rodzić a druga mało na patoligii nie urodziła:baffled::confused:
 
Ja juz po pracy. Podjezdzam pod dom a tu brama wjazdowa sie nie otwiera!! Za dziesiatym przycisnieciem pilota otworzyla sie garazowa i to jakis cud bo nie mialam kluczy od drzwi wejsciowych do domu bo zawsze wchodze garazem. Weszlam furtka a auto zostalo na chodniku przed brama ale ja na szczescie w domu, Uff, serwis przyjedzie jutro. Ciekawe co ja bym zrobila gdyby nie to ze sie garaz otworzyl:confused: Czasem niecierpie tych udogodnien technicznych:baffled:
 
reklama
Do góry