reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • 15.04.2025 o 12:00 zapraszamy Cię serdecznie na live, który poprowadzi psycholożka i psychoterapeutka Agnieszka Dąbrowska (@zdrowo_i_purpurowo), a jej gościnią będzie Anna Ślusarczyk (@kawa_z_uwaznoscia) – dziennikarka, psycholożka zdrowia i jakości życia, trenerka umiejętności DBT, liderka Family Connections i redaktorka naczelna portalu @babyboom_pl. Porozmawiamy o tym: czym tak naprawdę jest uważność w codziennym życiu mamy, jak wspierać dziecko swoją obecnością, nie tylko działaniem, jak zatrzymać się choć na chwilę, nawet jeśli wszystko dookoła pędzi, i dlaczego uważność może być jednym z najpiękniejszych prezentów, jakie dajemy dziecku i sobie. To będzie ciepła, wspierająca rozmowa – bez oceniania, za to z dużą dawką otwartości i akceptacji. Zrób sobie kubek herbaty, usiądź wygodnie i bądź z nami 💛 Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Dzieki dziewczyny,na razie bóle ustały,ale wieczorem dzwonie do mojego gina,zobacze co mi powie.Wolałbym,zeby mała posiedziała jeszcze kilka dni w brzuszku,ale to wszystko od niej zależy.Skurczy nie mam żadnych,a do szpitala, w którym chce rodzic mam 70km więc nie chciałabym jechać jeśli jeszcze nie muszę.
 
reklama
Syska to masz kawałek do tego szpitala:-( nie wyobrażam soebie jazdy samochodem w taka pogodę:szok::no: dobrze, ze Ci sie na razie uspokoiło, pewnie to były przepowiadające, ale najlepiej jak zadzwonisz do ginka.


Kurcze ciekawe jak tam Madeline????? Mam nadzieję, że sie bardzo nie meczyła i ze mężus nam tu szybko pierwsze relacje zda:tak:

Ja ide chyba do wanny z zimna woda bo juz wysiadam, ciurem sie ze mnie leje:szok: ale maz dzisiaj kupuje wiatrak wiec mam nadzieje na poprawe:-D
 
Czesc dziewczyny
kurcze co za dzien,czuje sie jak na pustyni w Afryce,pogoda jest przeokropna!!!!jesli ktos nie siedzi nad woda i nie moze sie kapac to nie wierze ze czuje sie dobrze...niby od jutra u nas zapowiadaja burze,ale obaczymy jak to bedzie:confused2:

ciekawe jak tam Madeline poszło,pewnie juz ma swojego szkraba przy sobie,oby tylko oboje byli zdrowi :-)

nie mam nawet sił pisać,ide sie na chwile polozyc,kompletnie nic mi sie dzis nie cche,nawet nogą ruszyc:nerd:
 
ufff.... jak gorąco:confused2:
wzięło mnie dziś na sprzątanie. Chyba upał mi uderzył do głowy, bo nikt normalny w taką pogodę nie szuka sobie roboty, tylko odpoczynku. Musiałam potem się wyleżeć w letniej wodzie:tak:

Dziś w nocy, pierwszy raz od dłuższego czasu, Mała nie obudziła mnie kopnięciami:-D

W zasadzie już od wczoraj klei mi się praca do rąk, bo szykowałam tortille na kolację, na której byli też moi rodzice i dwaj bracia. (no mężuś to wiadomo);-)
 
Oj, to ja mam luksus, bo u mnie w domku temp. nie przekracza 24*C i jest całkiem milutko. :tak:
No a teraz nawet się ochłodziło, jest tylko 26*C (było 34*C) i chmurki, mocny wiatr.

Syska kurcze, musisz sie dowiedzieć od gina, bo to może byc ból od skracania/rozwierania szyjki, zwłaszcza że masz więcej wydzieliny :eek: więc to by oznaczało rychły poród. Ale spoko, dzidzia donoszona! :-)

Aneta ja to już na wylocie, hihi, jak odstawię leki to pewnie juz szybko pójdzie więc razcej będę pierwsza. W każdym razie jestem już całkiem gotowa:tak:

Co tam u Madeliene???

Kupiłam juz sobie nawet leki homeopatycznie, wg listy ze szkoły rodzenia, takie do, przed i po porodzie. A nóż pomogą??:-p:happy2: Jak któraś zainteresowana to chętnie podam.
 
A mnie przyniosła duuuużżżąąąąą ulgę kapiel w letniej wodzie w wannie i chwilka lezakowania:-);-) Człowiek od razu sie lepiej czuje;-)

Naur ja jestem chętna na te leki:-):tak: nam na szkole nic nie mówili o jakichs lekach ale moze faktycznie sie przydadzą:happy2::rofl2:
 
Naur ja też chętnie poczytam co to za leki i co one dobrego robią ;-) najlepiej napisz tu w wątku ogólnym bo takie informacje napewno sie nam wszystkim przydadzą :tak:
 
Naur,dzięki za info,jeszcze sie zastanawiałam czy dzwonić,bo obawiam sie,ze gin mi każe jutro przyjechać,a to oznacza,że znów bedę mu musiala zapłacic...A byłam u niego tydzien temu.Obawiam sie,ze jak mi każe przyjechac jutro,to tez za tydzień.Nie chce oszczędzac na zdrowiu dziecka,ale z drugiej strony nie chce,zeby mnie tak naciągał na wizyty,a widze,ze pod koniec ciąży wymyśla...
Chyba jednak nie mam wyboru,być może rzeczywiście sie zaczyna i nie dotrwam do poniedziałku.
 
reklama
Syska co ty piszesz? :szok: przecież nas nie zanudzasz! przynajmniej mnie nie zanudzasz :tak: w końcu jesteśmy tu po to zeby sie wspierać i radzić sobie wzajemnie :tak: pisz jak najwięcej :tak:
A co do lekarzy to faktycznie każda wizyta to kupa kasy :wściekła/y: no ale skoro trzeba to niestety taki nasz los....
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry