no to sie zaczelo...zjedz sobie cos delikatnego jeszcze zanim pokedziesz do spzitala, i wes wode niegazowana bedzie ci potrzeba podczas porodu.. mi strasznie zasychalo w ustach no i teraz sie nie stereuj juz tylko wyluzowana badz i napewno sie nie cofnie ...z tego co mowisz Kochana czekam juz na zdjecia Dzidziusia :-) a ile juz Cie tak trzyma u Mnie sie zaczelo w piatek od 2 do soboty 21-30urodzilamale w szpitalu wyladowalam dopiero w sobote o 15-16Buziaczek mnie tez pomaga kiwanie do przodu i tyłu i krecenie biodrami:-) oj żebys miała racje, że sie juz nie uspokoi:-) własnie wziełam ciepła kapiel i skurcze nie ustały wiec mam nadzieje, że masz racje.... oj byłoby super
reklama
Cześć!
Ja nadal 2 w1. Własnie wróciłam miałam zwariowany dzionek.
U lekarza ok mały niziutko ułozony szyjka mięka ale niema rozwarcia. W środe ide do szpitala wiec trzymajcie kciuki zebym dała rade!
Póżniej ktg i się wkurzyłam mały przez caly dzień broił a na ktg był spokojny tętno ok położno powiedziała ze mało się ruszał a ja naliczyłam ok 14ruchów w ciągu 30min we wtorek ktg jeszcze raz.
Póżniej podjechałam dl szpitala bo ktg miałam robione w prywatnym szpitalu i się zarejestrowałam na środe.
Tyle co u Nas, zaraz zabieram się i nadrabiam co u Was!
O no to widze ze to samo ci lekarz mwoil co mi jak bylam
Niezle jaja ze masz skierowanie na ten sam dzien co ja Jka nie urodzimy do tego czasu to spikniemy sie i pojedziemy razem co? moze nas na 1 sale poloza?
Trzeba sie zarejestrowac do szpiatal czy tak z ulicy mam sobie w srode wparowac ???
pamietaj- jakbys zaczela rodzic to napisz smska
Melduje sie 2 w 1 ale noc koszmarna:sick:Żadnych skurczypo prostu nie mogłam zasnąć,męczyłam sie chyba do 2:30 a przed 7 pogoniło mnie do kibelka,i to tak że ledwo zdążyłam się dotoczyćTakże jestem ledwo żywa:-(
Na 10 KTG,zobaczymy co mi powiedzaa mam mówić ze mi czop odszedł,?jeszcze rano troche poszło,może nie cały jeszcze wyszedłsama już nie wiem
Janbor to już chyba na porodówce sie wylegujeczekamy na jakieś info;-)
Na 10 KTG,zobaczymy co mi powiedzaa mam mówić ze mi czop odszedł,?jeszcze rano troche poszło,może nie cały jeszcze wyszedłsama już nie wiem
Janbor to już chyba na porodówce sie wylegujeczekamy na jakieś info;-)
hej dziewczyny!
Kira jasne ze mów ze Ci poszedł czop,moze w koncu cos zadziałaja i daj znac jak po ktg,no chyba ze juz zostaniesz:-)
Janbor mam nadzieje ze juz ma swojego mauszka przy sobie,albo sie wlasnie o to stara:-)
a jak reszta dziewczyn??meldowac sie
Kira jasne ze mów ze Ci poszedł czop,moze w koncu cos zadziałaja i daj znac jak po ktg,no chyba ze juz zostaniesz:-)
Janbor mam nadzieje ze juz ma swojego mauszka przy sobie,albo sie wlasnie o to stara:-)
a jak reszta dziewczyn??meldowac sie
natalka_25
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2007
- Postów
- 752
Hej!
Ja też melduje 2w1, noc okropna sąsiedzi zrobili imprezke. Wkurzyłam się i zadzwoniłam na policje bo przesadzili ostro, krzyki, kłótnie do 3tej. Najlepsze jest to ze policja wcale nieprzyjechała olali to. Potem ból brzucha, kręgosłupa i pachwin niedo opisania ała:-szok:
ide się jeszcze położyć policzyc ruch bo coś mało jak na rano,
Janbor juz pewnie ma swojego maluszka
Kira daj znać jak po ktg, a jak zostaniesz w szpitalu poprosimy o smsika jak dasz rade ok żebyśmy się tu niemartwiły bo tak mało nas tu zostało, a o czopie to powiedz może coś zadziałają. U mnie to jest tak mam skurcze nawet wykazuje je ktg ale niechcą się rozkrecic więc lekarz w środe kazał przyjśc do szpitala.
Kasiu niemartw sie może u Ciebie to bedzie poród z zaskoczenia i się niebędziesz męczyć jak my.
Lidka ja też się ciesze że bedziemy razem w szpitalu może w tym samym pokoju zawsze rażniej. Ja wczoraj podjechał do szpitala i sie zapisałam na środe ale powiedziały mi w dyżurce że niema takej potrzeby więc zadzwoń tak najlepiej albo jak bedziesz dziś na ktg weż skierowanie i zapytaj. Napisz mi jak po ktg ok. Trzymam kciuki!
Ja też melduje 2w1, noc okropna sąsiedzi zrobili imprezke. Wkurzyłam się i zadzwoniłam na policje bo przesadzili ostro, krzyki, kłótnie do 3tej. Najlepsze jest to ze policja wcale nieprzyjechała olali to. Potem ból brzucha, kręgosłupa i pachwin niedo opisania ała:-szok:
ide się jeszcze położyć policzyc ruch bo coś mało jak na rano,
Janbor juz pewnie ma swojego maluszka
Kira daj znać jak po ktg, a jak zostaniesz w szpitalu poprosimy o smsika jak dasz rade ok żebyśmy się tu niemartwiły bo tak mało nas tu zostało, a o czopie to powiedz może coś zadziałają. U mnie to jest tak mam skurcze nawet wykazuje je ktg ale niechcą się rozkrecic więc lekarz w środe kazał przyjśc do szpitala.
Kasiu niemartw sie może u Ciebie to bedzie poród z zaskoczenia i się niebędziesz męczyć jak my.
Lidka ja też się ciesze że bedziemy razem w szpitalu może w tym samym pokoju zawsze rażniej. Ja wczoraj podjechał do szpitala i sie zapisałam na środe ale powiedziały mi w dyżurce że niema takej potrzeby więc zadzwoń tak najlepiej albo jak bedziesz dziś na ktg weż skierowanie i zapytaj. Napisz mi jak po ktg ok. Trzymam kciuki!
czesc dziewczyny;-) tak sobie mysle ze janborek pewnie juz z maluchem.wczoraj nie moglam wpasc bo zorganizowany mialam caly dzien poza domem zeby nie myslec o dzisiaj
kira jak widze nadal cierpisz.trzymaj sie cieplo i nie poddawaj
ja zaraz ide na badania do szpitala i zapadnie decyzja czy dzis dzialamy czy we wtorek.ja tam tak jak antylkopka nic nie czuje,nic mnie nie boli,nawet brzuch mi nie opadl wiec jestem kompletnie zdezorientowana.zobaczymy co pan doktor powie.jak nie pojawie sie dzis na forum tzn ze zostalam.z reszta bede pisac do antylopki i dowiadywac sie co u Was. jejku trzymajcie prosze za mnie kciuki bo okropnie sie boje. BUZIAKI
kira jak widze nadal cierpisz.trzymaj sie cieplo i nie poddawaj
ja zaraz ide na badania do szpitala i zapadnie decyzja czy dzis dzialamy czy we wtorek.ja tam tak jak antylkopka nic nie czuje,nic mnie nie boli,nawet brzuch mi nie opadl wiec jestem kompletnie zdezorientowana.zobaczymy co pan doktor powie.jak nie pojawie sie dzis na forum tzn ze zostalam.z reszta bede pisac do antylopki i dowiadywac sie co u Was. jejku trzymajcie prosze za mnie kciuki bo okropnie sie boje. BUZIAKI
Antylopka
Potrojna mamuska
cześć dziewczyny,
u mnie nadal cisza:-(
zdążyłam już poprasować ciuszki, które wczoraj prałam (rozmiar 68!), zaraz będę się szykować na ślub do znajomych, na 14.00.:-) Mieliśmy iść na wesele, bo robią takie przyjęcie raczej spokojne, bliżej szpitala niż mieszkam, hehe, ale mąż musiał iść do pracy Myślałam, że cholery dostanę, jak się wczoraj dowiedziałam Pozabijałabym tę Jego kierowniczkę i zastępcę Od lipca wiedzieli, że mamy wesele w planach:unibrow: I jeszcze ten teks: "żona się pewnie źle czuje i nie powinna":-(brrr......
no nieważne już....
Aaneta pisała, że wypuścili Ją ze szpitala i teraz czeka do wtorku. Życzę szybkiego rozwiązania
Kira mam nadzieję, że od zostawią Cię w szpitalu i szybko urodzisz, przecież Ty gromadzisz dolegliwości za kilka ciężarówek
u mnie nadal cisza:-(
zdążyłam już poprasować ciuszki, które wczoraj prałam (rozmiar 68!), zaraz będę się szykować na ślub do znajomych, na 14.00.:-) Mieliśmy iść na wesele, bo robią takie przyjęcie raczej spokojne, bliżej szpitala niż mieszkam, hehe, ale mąż musiał iść do pracy Myślałam, że cholery dostanę, jak się wczoraj dowiedziałam Pozabijałabym tę Jego kierowniczkę i zastępcę Od lipca wiedzieli, że mamy wesele w planach:unibrow: I jeszcze ten teks: "żona się pewnie źle czuje i nie powinna":-(brrr......
no nieważne już....
Aaneta pisała, że wypuścili Ją ze szpitala i teraz czeka do wtorku. Życzę szybkiego rozwiązania
Kira mam nadzieję, że od zostawią Cię w szpitalu i szybko urodzisz, przecież Ty gromadzisz dolegliwości za kilka ciężarówek
Hejka:-)
Ja się dołączam do klubu bezobjawowych ciężarówek, poza leciutkim bólem spojenia zupełnie nic się nie dzieje, ale mały aktywny więc się bardzo nie martwię
Kira, Janbor - trzymam kciukasy za bezproblemowe porody
Biedna Raabit - się bidulka pewnie wymęczyła po tej cesarce:-(
Antylopka - szkoda że tak wyszło z tym weselem, może to ostatnia taka okazja żeby gdzieś wyskoczyć? A może jeszcze sobie zdązycie to jakoś nadrobić
Ja też kombinuję co by tu ciekawego porobić sobie w ten weekend - może już ostatni we dwójkę... taka piękna pogoda ale na plażę to raczej nie pójdziemy
Ja się dołączam do klubu bezobjawowych ciężarówek, poza leciutkim bólem spojenia zupełnie nic się nie dzieje, ale mały aktywny więc się bardzo nie martwię
Kira, Janbor - trzymam kciukasy za bezproblemowe porody
Biedna Raabit - się bidulka pewnie wymęczyła po tej cesarce:-(
Antylopka - szkoda że tak wyszło z tym weselem, może to ostatnia taka okazja żeby gdzieś wyskoczyć? A może jeszcze sobie zdązycie to jakoś nadrobić
Ja też kombinuję co by tu ciekawego porobić sobie w ten weekend - może już ostatni we dwójkę... taka piękna pogoda ale na plażę to raczej nie pójdziemy
Antylopka
Potrojna mamuska
li_monka witam serdecznie, chyba sobie jakiś wątek sierpnióweki-bezobjawówek założymy....
reklama
Madeline_GB
Fanka BB :)
a to mój miesieczny brzdac
Kurzce no jaks nie moge sie zebrac na pisanie mam nadzieje ze jak wszystkie bedziemy rozdwojone to znajde wiecej czasu.
Podziel się: