reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

ja mam taki spokój, że aż się sama dziwię. :baffled:
Nie wiem czy dlatego, że nic mi się nie dzieję...:confused: Nie wiem czy to po prostu możliwe, że skurcze które zacznę odczuwać to już będą skurcze porodowe? no wiecie, szybko się uregulują, tak jak piszecie będą nabierać na sile i w ten sam na porodówce wyląduje??:eek: Chyba mało prawdopodobne, co?:rofl2:

Dzisiaj dzwonię do męża do pracy i pytam, czemu się nie odzywa, nie pyta jak się czuje, czy coś się zaczyna. a On mi na to, bo nic się z Tobą nie dzieje, Kochanie... Mam dzwonić i pytać żebyś sie denerwowała, że dzwonię? Przecież jakby co to zadzwonisz...:wściekła/y: no to super, już nawet On stwierdził, że to jakieś dziwne, nie ma się czym denerwować, bo taaaaka cisza, że jeszcze dużo czasu:eek:
 
reklama
Kira u mnie na szkole mówili dokladnie to co na twojej, ze nie nalezy sie za bardzo spieszyc z jazda do szpitala bo zawsze lepiej jak najdluzej w domku spedzic, no chyba żeby wody były zielone lub gdyby pojawiła sie krew ale aka żywa przypominajaca okres to wtedy jak najszybciej do szpitala:szok:

A moje skurcze sa co 5 minut i juz nie sa za fajne:crazy::baffled: ulge przynosi oddychanie i pozycja stojaca z rekami opartymi i stół... maz poszedł do sklepu po czekolade i wode mineralna do szpitala bo mowiz e pewnie dzisiaj pojedziemy:happy2: ciekawe czy rzeczywiscie....

Roni nie musisz przepraszac, w kncu to jest forum publczne i kazy sie moze wypowoedziec:-) wiadomo, że kazdy reaguje inaczej na takie zabiegi.Mam nadzieje, że męzus wróci szczesliwie o domku i juz sie nigdy nie rozstaniecie:-)
 
No to widze ze na dobre ruszyło Janbor u Ciebie:tak:super:-)
Ja naprawde będę sierpniową weteranką:eek:czop poszedł,skurczów brak:-(
Jutro rano na KTG-dam znac po powrocie:-pbo i tak nic przez noc u mnie nie ruszy:sorry2:
 
Oj nie wiem kochana czy ruszyło:sorry2::sorry2: sama wiesz jak to jest z tymi objawami:baffled: ja sie za Ciebie pomodle, żeby sie ruszyło bo ilez mozna a poza tym fajnie by było jakbysmy razem urodziły:-);-)
 
Janbor to u Ciebie konkretnie sie już zaczyna a ja się juz boje środy i szpitala...
mam nadziej ze bedzie dobrze i oczywiście trzymam kciuki zeby moze dziś się u Ciebie ruszyło!:tak:
Kira a Ty kiedy masz być w szpitalu?bo przepraszam ale niewiem czy niedziela czy poniedziałek? tez trzymam kciuki zebys długo sie tak niemęczyła wygląda na to że jak się uda to niedługo przywitamy nasze maluszki ale się boje tego wywoływania:zawstydzona/y::-(
 
Dzięki Janborku:tak:
Natalka ja mam być w szpitalu w poniedziałek rano,ale jeszcze zobacze co mi jutro powiedzą:-(też pewnie bede miala wywołanie:no:
 
Natalia a Ty w srode masz miec wywołanie??? czy KTG:confused: dziekuje mam nadzieje, ze sie rzeczywiscie ruszy, jestem bardzo podekscytowana:-) a mąż widze, że mocno zdenerwowany:tak:
 
reklama
janbor jezeli sa co 5 minut i trwaja juz okolo 20 sekund to sie zaczelo i nie cofnie sie:no::tak:u mnie tez tak bylo tylko ze ja na kucaka lapalam sie schodow lub sciany i kiwalam sie do przodu i do tylu :tak: he he jakbym miala downa ...ale bardzoooo pomagaloo:happy2:trzymam kochana kciukasy (ja w tym stanie co 5min robilam jeszcze zakupy w markecie:-D)
 
Do góry